Byli gracze The Reds otrzymali historyczne medale
Liverpool FC wręczył 14 byłym piłkarzom medale za zwycięstwo w rozgrywkach ligowych, doceniając ich wkład w zdobycie przez klub łącznie 20 tytułów mistrzowskich.
Specjalnie zamówione medale – z wygrawerowanymi imionami poszczególnych piłkarzy i sezonami, w których zdobyli tytuły – zostały stworzone, aby upamiętnić ich osiągnięcia w drużynach, które wygrały ligę.
Piłkarze nie otrzymali medali ze względu na kryteria kwalifikacyjne Football League, obowiązujące w momencie odniesienia sukcesów.
Podczas niedawnej ceremonii na stadionie Anfield wyróżniono następujących, byłych zawodników:
David Fairclough – 1982-83 (osiem występów)
David Hodgson – 1983-84 (pięć występów)
Alan Kennedy – 1985-86 (osiem występów)
Chris Lawler (którego syn odebrał medal w jego imieniu) – 1963-64 (sześć występów)
Jan Molby – 1987-88 (siedem występów)
Terry McDermott – 1975-76 (dziewięć występów)
Ronny Rosenthal – 1989-90 (osiem występów)
Paul Walsh – 1987-88 (osiem występów)
John Wark – 1983-84 i 1985-86 (otrzymał dwa medale za dziewięć występów w każdym z tych sezonów)
Czterech innych graczy, którzy nie mogli uczestniczyć w uroczystości, otrzymało również odznaczenia:
Steve Heighway – 1979-80 (dziewięć występów)
Colin Irwin – 1979-80 (osiem występów)
Sammy Lee – 1979-80 (siedem występów)
Alec Lindsay – 1975-76 (sześć występów)
Pośmiertny medal został również wręczony rodzinie Joey'ego Jonesa za jego 13 występów w sezonie 1975-76.
Sir Kenny Dalglish wręczył medale wraz z dyrektorem ds. prawnych i zewnętrznych Liverpool FC, Jonathanem Bamberem, który powiedział:
- Cieszymy się, że mogliśmy świętować taką okazję na Anfield.
- Była to emocjonująca noc dla wielu osób i prawdziwy zaszczyt, że mogliśmy wręczyć medale zwycięzców ligi naszym Forever Reds.
- Ich rola w zdobyciu jednego, a w jednym przypadku dwóch z naszych 20 tytułów mistrzowskich, zasługuje na medal nie tylko za osiągnięcie tego sukcesu, ale także za odegranie tak znaczącej roli w bogatej historii naszego klubu, za co jesteśmy im niezmiernie wdzięczni.
Komentarze (0)