FRA
Eintracht Frankfurt
Champions League
22.10.2025
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 353

Van Dijk o bolesnej porażce z United


The Reds przegrali na Anfield w niedzielne popołudnie w Premier League z odwiecznym rywalem Manchesterem United. Była to czwarta z rzędu porażka we wszystkich rozgrywkach.

Bryan Mbeumo dał gościom prowadzenie 1:0 po 62 sekundach spotkania. Cody Gakpo wyrównał w drugiej połowie. Katem okazał się Harry Maguire, który po uderzeniu głową w 84 minucie spotkania, dał gościom bardzo cenne trzy punkty na Anfield.

Oto co po spotkaniu miał do powiedzenia kapitan zespołu Virgil van Dijk.

O tym, dlaczego Liverpool przegrał mecz...

- Ponieważ straciliśmy bardzo niechlujnie drugiego gola. Ciężko pracowaliśmy, żeby wrócić do gry, stworzyliśmy sytuacje, żeby zdobyć zwycięskiego gola, ale jeśli w ten sposób tracisz drugą bramkę, to oczywiście jest to najbardziej rozczarowujące. Myślę, że jeśli spojrzymy na cały mecz, to niekiedy za mocno się śpieszyliśmy, podejmowaliśmy złe decyzje, a poza tym były też momenty, w których traciliśmy piłkę. Tak, to był rozczarowujący dzień.

- United wykazało się ogromną cierpliwością. Nie wywierali na nas aż takiej presji i pozwolili nam mieć piłkę. Myślę, że podejmowaliśmy pochopne decyzje w momentach, w których musieliśmy zachować trochę spokoju. Mimo to stworzyliśmy wiele okazji do zdobycia gola i wygrania meczu. Ale prawda jest taka, że ​​przegraliśmy. To ciekawy czas i musimy trzymać się razem – nie tylko my jako piłkarze, ale razem z naszymi kibicami i wszystkimi, którzy chcą, żebyśmy wygrali.

O pierwszym golu ...

- Myślę, że piłka poleciała daleko, pierwszą główkę wygrał zawodnik United, drugą główkę wygrałem ja. W tym momencie oczywiście trafiłem w Maccę [Alexis Mac Allister], on upadł, ja upadłem i to stworzyło przestrzeń na mojej pozycji za plecami. Myślałem, że z perspektywy czasu zdobycie gola będzie dość trudne, ale jemu się udało. To dopiero początek meczu, więc wciąż jest dużo gry. Dobrze, że zachowaliśmy spokój, ale myślę, że nie poradziliśmy sobie z tym najlepiej i to jest oczywiście rozczarowujące.

O tym, czego drużyna potrzebuje, aby wrócić na właściwe tory...

- Przede wszystkim musimy zachować pokorę, nie poddawać się i starać się utrzymać pewność siebie na najwyższym poziomie, ponieważ porażka może ją nieco osłabić. Chodzi jednak o zachowanie spokoju. Przeżyliśmy sezon, w którym wszystko było niesamowite, wszyscy wszystkich chwalili, byliśmy pozytywnie nastawieni, zostaliśmy mistrzami i wszyscy nam kibicowali. Kiedy sytuacja się komplikuje, ważne jest, abyśmy zachowali tę samą mentalność i byli dla siebie nawzajem wsparciem.

- Sezon jest wciąż długi. Oczywiście, łatwo jest wpaść w spiralę negatywnych emocji, ale od nas zależy, czy będziemy dalej pracować, zachowamy pokorę i jak najszybciej będziemy wprowadzać ulepszenia, a gdy nadarzy się okazja, pokażemy swoją jakość i wygramy mecze. Wspominałem o tym już wcześniej, trzeba patrzeć na wszystko z szerszej perspektywy – mamy już październik, więc może się wydarzyć wiele zwrotów akcji. Prawda jest jednak taka, że ​​mamy za sobą cztery porażki z rzędu i chcemy jak najszybciej odwrócić sytuację.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (4)

radoLFC 19.10.2025 22:04 #
Niestety kapitanie ale niechlujstwo w obronie stało się naszym znakiem firmowym.
Risg 19.10.2025 22:08 #
Niestety, ale obrona zaczyna się od przodu. Pressing w tym sezonie, a w poprzednim to przepaść. Jest niechlujny, łatwo ominąć środek pola, w dodatku długie piłki wygrywane przez Konate i VVD w większości zbierają przeciwnicy.
ManiacomLFC 19.10.2025 22:09 #
Nie zgadzam się, że byliśmy zbyt pospieszni. Właśnie w kluczowych momentach tej szybkości brakowało. Przejmujemy piłkę w połowie boiska, rywal jest źle ustawiony, a my zamiast ciągnąć do przodu to się zatrzymujemy i po 3-4 sekundach jesteśmy w tym samym miejscu, a rywal jest już ustawiony do obrony. To strasznie frustrujące kiedy gonimy wynik, a nasi środkowi obrońcy na środku boiska stoją z piłką bez ruchu po 3-4 sekundy. Próbujemy wciągnąć rywala na swoją połowę? Spoko, ale rywale już się nauczyli, żeby się na to nie dać złapać jak rok temu. Próbujmy nowych rzeczy, więcej biegania i szukania wolnej przestrzeni a nie tylko podania do boku i wrzutki, bo co innego możemy z tych bocznych stref zrobić...
ManiacomLFC 19.10.2025 22:11 #
Dodam jeszcze - co Bruno zrobił jak mu piłka spadła na stopę po naszym wybiciu? Z pierwszej spróbował dośrodkowania i wyszło mu pięknie, a nasz Gapcio czy Salah by przyjmowali i zastanawiali się komu podać, najprędzej skończyłoby się wycofaniem piłki.

Pozostałe aktualności

Carragher o problemach Liverpoolu (0)
20.10.2025 00:39, Vladyslav_1906, liverpool.com
Neville: Slot jest rozczarowany Salahem (0)
19.10.2025 23:20, Gall1892, liverpool.com
Statystyki (0)
19.10.2025 22:31, AirCanada, Sky Sports
Amorim po zwycięstwie nad Liverpoolem (0)
19.10.2025 22:02, Mdk66, manutd.com
Skrót meczu (0)
19.10.2025 21:18, AirCanada, własne