Chiesa: Musimy się jak najszybciej odbić
Liverpool przystępuje dziś do meczu czwartej rundy Carabao Cup z Crystal Palace, szukając przełamania po czterech kolejnych porażkach w Premier League. Spotkanie na Anfield rozpocznie się o 20:45 czasu polskiego.
Podczas konferencji prasowej przed meczem Federico Chiesa odniósł się do ostatnich wyników:
– Powodów naszych kiepskich wyników jest wiele, to nie jest jedna rzecz. Po prostu nie wygrywamy. Na początku sezonu wygrywaliśmy i nikt nie zadawał żadnych pytań.
– Niestety teraz sytuacja wygląda inaczej, ale zawsze staram się myśleć pozytywnie i wierzę, że się podniesiemy. Mamy jakość i zawodników, żeby to zrobić, a także fantastycznego menedżera, więc nie widzę powodów do niepokoju. Mam nadzieję, że również w przyszłości ich nie będzie – powiedział Włoch.
Liverpool ostatni raz grał w sobotę, przegrywając 2:3 z Brentford, a Chiesa zdradził, jaka atmosfera panowała po tamtym spotkaniu w szatni gości.
– Nikt się nie odzywał, bo wszyscy doskonale wiedzą, co się stało. Czasami nie trzeba mówić o sytuacji – po prostu wiesz, co się dzieje.
– Musimy pomyśleć, co możemy zrobić lepiej. A zwykle, gdy jesteśmy w takim położeniu, pierwsza myśl to: dawać z siebie więcej, trenować ciężej. Myślę, że dobrze się stało, że po meczu nie rozmawialiśmy, bo to znak, że każdy chce coś zmienić.
– Nie wiem, czy tak się mówi po angielsku, ale we Włoszech mamy powiedzenie: wygrywanie rodzi wygrywanie. I właśnie to chcemy zrobić jutro. Po prostu wygrać – zakończył Chiesa.

Komentarze (0)