Slot: Jestem zadowolony z dyspozycji Robertsona
W ostatnich trzech meczach Liverpoolu, również z Aston Villą i Realem Madryt, w wyjściowej jedenastce drużyny Slota znalazł się Andy Robertson. Wszystko wskazuje na to, że to właśnie on będzie występował w wyjściowym składzie w kolejnych potyczkach The Reds.
O to, czy Robertson rozpocznie niedzielne spotkanie z City podczas konferencji prasowej został zapytany Arne Slot.
- Andy rozegrał trzy spotkania w ciągu siedmiu dni. Musiałem go zmienić w końcówce meczu z Realem, ponieważ zauważyłem, że jest zmęczony. W środę mieliśmy regenerację, w czwartek piłkarze dostali dzień wolny, a w piątek i sobotę przygotowujemy się do wyjazdowego meczu. Musimy zobaczyć, w jakim stanie jest dzisiaj.
Latem Robertson był bliski odejścia z klubu, o czym również świadczy oferta z Atletico Madryt. Jednak teraz w Liverpoolu zastanawiają się co do nowego kontraktu dla szkockiego obrońcy.
- Od dawna nie słyszałem słowa "kontrakt", lecz wracamy do tego (śmieje się). Mogę powiedzieć, że znakomicie pokazał się w trzech ostatnich spotkaniach. Bez względu na to, że zmieniłem go w meczu z Palace po godzinie gry.
- Natomiast byłem bardzo zadowolony, kiedy w starciu z Realem był w stanie rozegrać prawie 90 minut. Trzy występy w ciągu siedmiu dni to jest trudne wyzwanie dla piłkarzy. Zupełnie inaczej jest w przypadku trzech meczów w ciągu ośmiu albo dziewięciu dni.
- Jednak Andy poradził sobie naprawdę dobrze. Jak i cała drużyna. Każdy pokazuje swoje umiejętności i to pomaga całemu zespołowi. Właśnie zrobiliśmy to w starciach z Villą i Realem.
- Robertson spokojnie radzi sobie z piłką przy nodze i czuje się pewnie w obronie. Dlatego jestem zadowolony z jego ostatnich występów.
Kontrakt Robertsona kończy się latem 2026 roku, kiedy Szkot będzie miał 32 lata. Jednak Slot nie zgadza się, że Andy jest "za stary" na nowy kontrakt.
- Wiek po trzydziestce nic dla mnie nie znaczy. Patrzę na Virgila, Mo i Robbo w ubiegłym sezonie: każdy z nich był w stanie odegrać ważną rolę w wygraniu mistrzostwa. Jeżeli 24-latek nie gra dobrze, nikt nie mówi o jego wieku. Natomiast jeżeli 32-latek, 33-latek, 34-latek rozegra dwa gorsze spotkania, ludzie zaczynają polemizować na temat jego wieku. Tak to działa w tym sporcie.
- Należy jednak podkreślić, że w mojej opinii 32-latek nie jest starym piłkarzem.

Komentarze (0)