Isak: Dobrze znowu wyjść na murawę
Alexander Isak przyznaje, że zmagał się z „frustrującą” kontuzją, ale uznaje, że obecnie jest gotowy do kolejnych wyzwań, które stoją przed nim zarówno w reprezentacji jak i klubie.
Szwedzki napastnik zagrał w sobotę dla Szwecji, wchodząc z ławki na pół godziny w meczu eliminacji mistrzostw świata. Graham Potter na konferencji prasowej przyznał, że plan na Isaka jest taki, aby we wtorkowym starciu ze Słowenią zagrał więcej minut.
Isak, przyznał, że minęło „trochę czasu”, odkąd czuł się w 100 procentach gotowy fizycznie, po frustrującym lecie oraz kolejnym problemie zdrowotnym już we wczesnym etapie jego gry dla The Reds.
Isak rozegrał pół godziny po wejściu z ławki w przegranym przez Szwecję 1:4 meczu ze Szwajcarią, a selekcjoner Graham Potter spodziewa się, że napastnik Liverpoolu wystąpi ponownie we wtorek, gdy Szwecja zmierzy się ze Słowenią. 26-latek nie pojawił się jeszcze w barwach klubu od czasu kontuzji pachwiny, której doznał w spotkaniu Ligi Mistrzów z Eintrachtem Frankfurt.
– Świetnie jest móc znowu grać – powiedział Isak we wtorek w rozmowie z Expressen. Byłem poza grą przez kilka tygodni. To było frustrujące, oczywiście. Kontuzje nigdy nie są przyjemne.
– To chyba najbardziej frustrujące dla samego zawodnika, kiedy czujesz, że nie możesz być obecny i pomóc drużynie. Więc tak, to było frustrujące. Ale staram się myśleć pozytywnie. Teraz jestem zdrowy.
– Myślę, że powinienem być dostępny na wyjściowy skład (we wtorek). Potem zobaczymy, co zdecydują inne strony. Ale czuję się dobrze. Czuję się gotowy.”
Isak został zapytany również, czy uważa siebie za „kontuzjogennego” piłkarza. Stanowczo zaprzeczył.
– Nie wchodzę w takie dyskusje. Kontuzje są częścią sportu. Jako zawodnik robisz wszystko, żeby ich uniknąć. Czasami są nieuniknione i to jest frustrujące. Ale nie biorę udziału w takich dyskusjach. Robię wszystko, co mogę, żeby być zdrowym.

Komentarze (1)