Co źródła Liverpoolu mówią na temat transferu Whartona

Pomocnik Crystal Palace Adam Wharton jest coraz częściej łączony z przejściem do Liverpoolu, jednak źródła zaprzeczają jakoby trwały rozmowy w sprawie letniego transferu.

Osoby bliskie Liverpoolowi zdementowały doniesienia o zainteresowaniu Whartonem po pojawieniu się informacji, że rozpoczęto wstępne negocjacje z Crystal Palace.

Serwis This Is Anfield rozumie, że dwudziestodwuletni zawodnik nie jest obecnie traktowany jako aktywny cel transferowy.

Choć Wharton jest niewątpliwie ceniony przez zespół rekrutacyjny klubu, spekulacje dotyczące ewentualnego transferu są uznawane za dalekie od rzeczywistości.

Plany Liverpoolu dotyczące pomocy i zapis o procencie ze sprzedaży Whartona

Liverpool wzmocnił swój środek dzięki letniemu transferowi Floriana Wirtza za 116 milionów funtów, natomiast Dominik Szoboszlai, Ryan Gravenberch i Alexis Mac Allister mają otrzymać propozycje nowych kontraktów. Curtis Jones również ma przed sobą negocjacje, ponieważ jego umowa wygasa w 2027 roku

Panuje przekonanie, że zespół Arne Slota może wymagać kolejnych wzmocnień w drugiej linii, lecz informacje o kontaktach w sprawie Whartona zostały zdementowane.

Wharton stał się jednym z najbardziej pożądanych pomocników w Premier League od momentu przejścia do Crystal Palace na początku 2024 roku. Zawodnik był łączony między innymi z Manchesterem United, Chelsea, Arsenalem oraz Realem Madryt.

Potencjalny transfer Anglika byłby jednak skomplikowany ze względu na zapis o procencie ze sprzedaży, który został ustalony przy jego odejściu z Blackburn.

Blackburn ma rzekomo otrzymać piętnaście procent zysku z przyszłej transakcji, co oznacza udział w kwocie przekraczającej 22 miliony funtów zapłacone przez Crystal Palace.

Szacuje się, że wartość pomocnika przekracza 80 milionów funtów i może sięgać nawet 100 milionów, a Crystal Palace zdaje sobie sprawę, że znacząca część tej sumy, być może nawet 11,7 miliona, trafiłaby do Blackburn.

Crystal Palace próbuje zabezpieczyć przyszłość Whartona nową długoterminową umową, uznając jego kluczowe znaczenie dla zespołu Olivera Glasnera.

Spekuluje się, że jeśli zawodnik zgodzi się na nowe warunki, umowa może zawierać klauzulę odejścia podobną do tej, którą mieli Michael Olise oraz Eberechi Eze przed swoimi transferami.

Liverpool rozczarowany działaniami Crystal Palace latem

Liverpool prowadził rozmowy z Crystal Palace w sprawie Marca Guehiego przez całe lato. Osiągnięto porozumienie w dniu zamknięcia okna, zanim klub z Londynu wycofał się z transakcji.

Guehi miał przejść na Anfield za 35 milionów funtów wraz z dziesięcioprocentowym udziałem w przyszłej sprzedaży. Zawodnik przechodził badania medyczne, kiedy prezes Crystal Palace Steve Parish zdecydował o przerwaniu negocjacji.

Kapitan Crystal Palace ma teraz odejść po wygaśnięciu umowy latem, a w rozmowie z Davidem Ornsteinem z The Athletic Wharton powiedział niedawno, że to jedynie kwestia miejsca docelowego i momentu, w którym odejdzie.

- Dla mnie mógłby dosłownie trafić do dowolnego klubu na świecie i bez problemu wywalczyłby miejsce w wyjściowym składzie - powiedział.

- To prawdopodobnie kwestia tego dokąd pójdzie i kiedy. Czy odejdzie w styczniu czy latem kto wie. Mam nadzieję że zostanie do lata abyśmy mogli mieć go trochę dłużej. Zobaczymy.

Jack Lusby