Gerrard o sytuacji z Salahem
Steven Gerrard stwierdził, że niektóre wypowiedzi Mo Salaha były „błędne” i zasugerował, że Virgil van Dijk powinien interweniować dla dobra Liverpoolu.
Prawie każdy wypowiedział się na temat sensacyjnego wywiadu Salaha, ale niewiele osób ma tak duży autorytet jak Gerrard.
Były kapitan Liverpoolu powiedział TNT Sports: „Jest oczywiście bardzo niezadowolony, że nie gra, co szanuję. Nie zamierza rezygnować z gry w drużynie, co również szanuję”.
- Kilka zdań o rzucaniu ludzi pod autobus jest nieprawdziwych. Musi nieco zmienić swoje nastawienie.
Gerrard odnosi się tutaj do wypowiedzi Salaha: „Wygląda na to, że klub mnie wyrzuca”.
Egipcjanin został wykluczony ze składu Liverpoolu na mecz z Interem i zasugerował, że zbliżające się spotkanie z Brighton może być jego ostatnim w barwach The Reds.
Gerrard kontynuował: „Musi to omówić z menedżerem. Virgil van Dijk musi zapytać: »Jak możemy rozwiązać tę sprawę z korzyścią nie dla klubu czy drużyny, ale dla kibiców?«
- Widziałem to i przeżyłem. Przeżyłem to z Suarezem, kiedy pokłócił się z Brendanem (Rodgersem). Widziałem to wszystko.
- Sam byłem w takiej sytuacji z osobistego punktu widzenia. Wydałem oświadczenie podobne do tego Salaha w 30 sekund po tym, jak zostałem wyrzucony z boiska podczas meczu z United, więc nikt nie jest idealny.
- Wszyscy jako piłkarze doświadczyliśmy porażek. Wszyscy robiliśmy rzeczy pod wpływem emocji i wiem, że kiedy wszystko się uspokoi, Mo powie: „Nie powinienem był tego mówić, może nie powinienem był tego mówić. Byłem trochę emocjonalny, trochę się pospieszyłem”.
- Ale ostatecznie Liverpool potrzebuje, aby Mo Salah znów dobrze grał i strzelał gole, ponieważ jest najlepszym piłkarzem, najlepszym strzelcem i pomoże im wyjść z tej sytuacji.
- Jeśli tak będzie dalej, to znaczy, że to coś większego niż to, co wszyscy wiemy i co widzimy.
Co Virgil van Dijk powiedział o Mo Salahu
Jako kapitan, Van Dijk bez wątpienia ma wpływ na atmosferę w szatni Liverpoolu.
On i Salah grają razem już od ośmiu lat i jest on w lepszej pozycji niż ktokolwiek inny, aby spróbować mediować w tej sytuacji. Jednak nie uważa, że jest to koniecznie jego rola.
- Nie sądzę, żebym to ja powinienem mówić o tym, czy ktoś powinien za coś przeprosić – powiedział Van Dijk w wywiadzie dla Prime Video.
- Myślę, że on wyrażał swoje uczucia przez ostatnie kilka dni i jest to coś, z czym musi się uporać klub, a oczywiście także my.
Naszym zadaniem było ponoszenie odpowiedzialności nie tylko przed sobą, ale także przed całym klubem piłkarskim i wszystkimi kibicami na świecie.
- Wszystko skupiało się na tym, niczym innym. Nic się nie zmieniło, a Mo trenował tak jak zawsze.
Komentarze (4)
Chłop się odpalił, każdemu zdarzyły się takie akcje w słabszych momentach, Gerrardowi także, co nawet sam przyznaje, ale dla hejterów Mo nasz były kapitan jest absolutnie nieskazitelny.
To właśnie robi z umysłu brak ćwiczeń - ślepe idealizowanie przeszłości, bo zbyt trudne okazuje się przypomnienie sobie jak było naprawdę. Jeżeli dodamy do tego typowo polską cechę, że albo jesteś idealny albo upadły, to mamy receptę na tony hejtu jakie się tu wylewają wśród niektórych na Egipcjanina.
Suarez, mimo że był najlepszym graczem w nowożytnej historii naszego klubu to i tak pozostanie głupkiem - i nie kojarzę, żeby zrobił taki młyn w mediach. Gerrard też o swoich niebieskich ambicjach nie opowiadał, więc porównanie z d.
Jak Mo utrzyma swoje nastawienie i odejdzie do Arabii to też będziesz utrzymywał, że z jego strony było tip-top, a klub go skrzywdził? Nawet Stevie mówi, że to on powinien zrobić krok w tył.
Sportowcy na najwyższym poziomie tak mają, jak rzeczy nie idą po ich myśli.
Jeśli Slot zostanie, bo na to się zanosi, o ile w ciągu kolejnych spotkań znowu nie zaznamy jakiś dramatycznych porażek, to najlepiej dla WSZYSTKICH będzie, jeśli i Salah i Slot i wszyscy zaangażowani w klubie postarają się to ogarnąć.