TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
20.12.2025
18:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 850

Frank: Nadal wierzymy w sukces


Thomas Frank spotkał się z mediami w piątkowe popołudnie w ośrodku Hotspur Way, przed sobotnim starciem Premier League z Liverpoolem na Tottenham Hotspur Stadium. Prezentujemy zapis z konferencji prasowej. 

O najnowszych informacjach kadrowych:

– Wszyscy są zdrowi, jeśli rozmawiamy o tych zawodnikach co ostatnio. Myślę, że dostępni są ci sami zawodnicy co w ostatnim meczu. Nikt nowy nie dołącza do kadry.

Czego nauczył się o zespole po meczu z Forest:

– To był słaby występ, nie ma co do tego wątpliwości. Złożyło się na to kilka elementów. Wyglądało na to, że brakowało nam energii, by ponownie wejść na odpowiedni poziom. Sam mecz nie stał na wysokim poziomie piłkarskim aż do naszego błędu. Gdy brakuje energii i nie grasz najlepszego spotkania, a do tego popełniasz błąd – nie oczekuj cudów. Mieliśmy problem z reakcją na ten cios, a po przerwie kolejny błąd oznaczał 0:2. Najważniejsze jest jednak to, że zawsze jest coś do wyciągnięcia. Uczysz się więcej o zawodnikach i o drużynie. Teraz musimy odpowiedzieć właściwą mentalnością i wyjść jutro z impetem przeciwko Liverpoolowi.

Czy czuje wsparcie i czy były ważne rozmowy w tym tygodniu:

– Czuję wsparcie i tak było przez cały czas. To nie zmienia mojego podejścia. To nie będzie szybka naprawa drużyny, to wymaga czasu. To nie znaczy, że nie zrobimy wszystkiego, by pokonać Liverpool – wierzę, że mamy na to szansę. Budujemy coś długofalowo. Jestem najbardziej krytyczny wobec siebie, ale to też kwestia wspólnej pracy wielu osób, podejmowania właściwych decyzji i odpowiedzialności, która oczywiście spoczywa na mnie.

Jakich elementów najbardziej brakuje drużynie:

– Nie wiem, czy jest jedna konkretna rzecz, ale bez wątpienia musimy tworzyć więcej sytuacji. To kwestia zasad, jakości treningu, a ten tydzień był pod tym względem bardzo dobry. Mamy też kilku piłkarzy kontuzjowanych, którzy zwykle gwarantują gole i asysty, a inni utalentowani zawodnicy jeszcze nie dają takich liczb – to też część problemu.

Czy pełny tydzień treningowy pomógł w pracy nad taktyką:

– Pełny tydzień bardzo pomaga. Byłbym zdziwiony, gdybyśmy nie mieli energii, sił. Gdy grasz jednocześnie w Europie i w Premier League, to ogromne obciążenie fizyczne i mentalne. To nie wymówka, ale fakt. Niewielu zawodników w tej kadrze było przyzwyczajonych do grania co trzy dni. Czasem brak energii prowadzi do błędu, a potem do kolejnego. Innym razem jedno udane zagranie daje impuls. To część futbolu.

O Archie Grayu:

– Był w porządku. Po błędzie od razu chciał piłkę, a ja bardzo cenię taką mentalność. Każdy popełnia błędy. Ważne jest, jak na nie reagujesz. Na tym poziomie każde potknięcie jest analizowane, trzeba umieć to udźwignąć, ale on sobie z tym poradzi.

Czego spodziewa się po Liverpoolu mimo ich absencji:

– Liverpool to znakomity zespół, zasłużeni mistrzowie. Mają fantastycznych piłkarzy. Hugo Ekitike rozgrywa świetny sezon. Isak to topowy napastnik. Wirtz ma ogromny potencjał. W zeszłym sezonie mieli jeden z najlepszych, najbardziej kompletnych środków pola w lidze. Szoboszlai to bestia, znając go, oczywiście zagra przeciwko nam. To bardzo trudny rywal, ale jeśli my zagramy na wysokim poziomie, możemy z nimi rywalizować i wierzę, że możemy zdobyć trzy punkty.

Czy to projekt długoterminowy i czy wierzy, że go „naprawi”:

– Jestem bardzo spokojny i pewny. Sukces klubu to praca wielu ludzi, przez lata, w zgodzie i z wspólną wizją. Wiem, jak analizować sytuacje i wiem, do czego chcemy dojść. Żaden klub nie odniósł sukcesu bez stabilności i odpowiednich ludzi na kluczowych stanowiskach. Wierzę, że mogę być jednym z nich.

Przekaz do kibiców, którzy mogą mieć wątpliwości:

– Zawsze będzie grupa kibiców, która kwestionuje trenera. To normalne. Ale to wielki przywilej pracować w tym klubie. Tottenham ma ogromny potencjał, którego jeszcze nie wykorzystał. Pracuję 24 godziny na dobę, nigdy w życiu nie myślałem tyle o futbolu, by doprowadzić klub we właściwe miejsce.

O grze od tyłu i błędach bramkarza:

– To dwie różne sytuacje. Jedna to złe wybicie, to się zdarza. Druga dotyczy Archiego – rozmawiałem z nim, wie, że następnym razem musi zagrać na jeden kontakt. To sytuacje, które widzieliśmy tysiące razy. Trzeba znaleźć balans – nie da się grać tylko długą piłką ani tylko krótką.

Czy zespół po prostu nie wykorzystuje swojego potencjału:

– To chyba uczciwa ocena. Najlepsze drużyny są odporne na trudne momenty. My nad tym pracujemy, ale to nie dzieje się szybko. To kwestia nawyków, charakteru, liderów i kultury pracy.

O Dominicu Solanke:

– Powiem o nim więcej, gdy znajdzie się w kadrze. Robi postępy.

O zmianie stylu gry względem poprzedniego trenera:

– Zespół dobrze to przyjął. Początek sezonu był solidny. Oczywiście są teraz trudniejsze chwile, ale nie widzę oznak braku wiary w kierunek, w którym zmierzamy.

Jak dużo przygotowań dotyczyło sposobu, w jaki można pokonać Liverpool:

– Trzeba robić jedno i drugie. Pracować nad własnymi zasadami i jednocześnie szanować rywala, który wygrał Premier League. Pracowaliśmy nad fazą ataku, ustawieniem, ale też nad defensywą. To konieczne przeciwko takiej drużynie. Zakończył manager Tottenhamu.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Caulker ogłasza zakończenie kariery (0)
20.12.2025 12:48, MaksKon, liverpoolfc.com
Frank: Nadal wierzymy w sukces (0)
20.12.2025 12:04, Gall1892, tottenhamhotspur.com
Tottenham Hotspur – przedstawienie rywala (1)
20.12.2025 00:46, GingerElf, liverpoolfc.com
Wideo z treningu (0)
19.12.2025 20:36, Piotrek, liverpoolfc.com