LIV
Liverpool
Premier League
01.01.2026
18:30
LEE
Leeds United
 
Osób online 1123

Edwards: Taki zespół chcę oglądać


Rob Edwards pochwalił odwagę i charakter swojego zespołu pokazane w drugiej połowie na Anfield, ale zaznaczył, że teraz muszą stać się one standardem.

Po dwóch szybkich golach Liverpoolu przed przerwą Edwards musiał przeorganizować drużynę. Przerwa dała mu na to czas, a to, co zobaczył po niej – gdy jego zespół naciskał gospodarzy aż do samego końca, zrobiło na nim duże wrażenie.

Druga bramka Santiago Bueno w tym sezonie utrzymała Wolves w grze, a do ostatniego gwizdka zespół szukał wyrównania. Choć go nie znalazł, taka postawa dała szkoleniowcowi coś, na czym może budować.

O mieszanych emocjach na Anfield...

– Pokazaliśmy charakter po tym, jak przegrywaliśmy 0:2. To było bardzo frustrujące, że straciliśmy drugiego gola w taki sposób. Dopiero co odzyskaliśmy piłkę, przegraliśmy pojedynek, wyszliśmy ze swoich stref i otworzyliśmy przestrzeń, by rywal mógł strzelić. To miejsce potrafi oszaleć jak się wiele dzieje, hałas jest jak w pralce, a ty szybko tracisz bramkę. To wszystko się kumuluje i musisz potrafić się z tego otrząsnąć.

– Udało nam się dotrwać do przerwy, przeorganizować się i w drugiej połowie zagraliśmy naprawdę bardzo dobrze. Pokazaliśmy mnóstwo charakteru, odwagi, jakości, byliśmy agresywni. Byliśmy zespołem, którym chcę, żebyśmy byli. Z tego możemy dużo wynieść.

O poprawie w drugiej połowie...

– Tego właśnie potrzebowaliśmy. Rzuciliśmy chłopakom wyzwanie. Dokonaliśmy jednej czy dwóch korekt taktycznych i uważam, że to zadziałało. Mane był znakomity przez cały mecz, a gdy przeszedł do środka, sprawiał Liverpoolowi ogromne problemy. Często znajdowaliśmy go między liniami i potrafił kreować sytuacje. Kilka zmian, a do tego charakter, wiara i walka do końca – nie możemy przejść obok tego obojętnie.

– Liverpool potrafi zepchnąć cię głęboko, jak w pierwszej połowie, ale mimo to musimy być agresywni, lepiej utrzymywać się przy piłce i grać odważniej. W drugiej połowie tak właśnie było,  wyglądaliśmy jak dobry zespół. Niestety, futbol oparty jest na wynikach, a to kolejny mecz bez punktów.

O imponującym debiucie Mane’a w pierwszym składzie...

– Staraliśmy się wybrać odpowiedni moment. Każdy kibic albo ktoś, kto nas ostatnio oglądał, powie, że on na to zasłużył. To jego zasługa, sprawił, że musiałem na niego postawić. Zawsze chcemy korzystać z młodych zawodników, zwłaszcza tych, którzy przeszli naszą drogę. On na to zapracował i dziś pokazał, że naprawdę zasługiwał na grę.

O zamienianiu dobrych występów na wyniki...

– Musimy zaczynać mecze tak, jak kończyliśmy ten we wtorek. Terminarz nie jest dla nas łaskawy – Anfield i Old Trafford w odstępie trzech dni. Wiele zespołów boryka się z kontuzjami, zawieszeniami czy wyjazdami na Puchar Narodów Afryki. Musimy zadbać o chłopaków. Straciliśmy kolejnego zawodnika przez zawieszenie Andre, więc zobaczymy, jakim składem będziemy mogli zagrać. Ale to uczucie i ta energia z drugiej połowy jest tym, co musimy przenieść na początek meczu we wtorek. Zakończył menadżer Wilków. 

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Jürgen Klopp: „Mój Diogo” (1)
27.12.2025 22:45, Kubahos, The Observer
Arne Slot po meczu z Wolves (1)
27.12.2025 22:15, GingerElf, liverpoolfc.com
Wnioski po starciu z Wilkami (0)
27.12.2025 22:00, Klika1892, The Athletic
Edwards: Taki zespół chcę oglądać (0)
27.12.2025 21:47, Gall1892, wolves.co.uk
Skrót meczu (0)
27.12.2025 19:56, AirCanada, własne
Statystyki (2)
27.12.2025 18:09, Gall1892, Sofascore
Składy na pojedynek z Wolverhampton (21)
27.12.2025 14:46, AirCanada, liverpoolfc.com