PNE
Preston North End
Towarzyski
13.07.2025
16:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 2056

Lucas - wystarczajÄ…co dobry?

Artykuł z cyklu Artykuły


Odnieśliśmy ważne zwycięstwo w meczu otwarcia fazy grupowej Ligi Mistrzów przeciwko Marsylii. Te trzy punkty zdobyte na wyjeĽdzie sprawiają, że do awansu do następnej rundy potrzebujemy tylko wygrać mecze na własnym stadionie. Nie żebym nie doceniał naszych grupowych rywali, po prostu chciałbym, aby The Reds zakwalifikowali się do następnej rundy tak szybko jak to jest możliwe. Mówi się, że wystarczy do tego 10 punktów, więc mając w perspektywie mecz u siebie z PSV, wkrótce możemy być za połową tej drogi, co pozwoli nam bardziej skupić się na meczach Premier League. Oczywiście musimy uważać na rywali, szczególnie Atletico, które wydaje się być najgroĽniejszym przeciwnikiem w walce o pierwsze miejsce w grupie.

Co do samego meczu z Marsylią to cieszy mnie, że zarówno Rafa i Gerrard, uczciwie ocenili występ drużyny przyznając, że w wielu fragmentach powinniśmy zagrać lepiej. Jakkolwiek trzy punkty są ważne, muszę przyznać, że był to jeden z tych meczy, w których zaprezentowaliśmy się poniżej możliwości.

Bez wątpienia był to mecz o dwóch różnych połowach. Pierwsza połowa była dobra w naszym wykonaniu. Co prawda zbyt łatwo straciliśmy bramkę, lecz potem drużyna pokazała po raz kolejny swój charakter. Zdobyliśmy wyrównanie dzięki wspaniałemu uderzeniowi Gerrarda, który następnie wyprowadził nas na prowadzenie dzięki dobrze wykonanemu rzutowi karnemu. Wydawać by się mogło, że w drugiej połowie wystarczyłoby kontrolować grę czekając na okazje do kontrataku i podwyższenie wyniku.

Niestety tak się nie stało. Był to może efekt zmęczenia wśród naszych piłkarzy po meczu z Man Utd, ponadto zarówno Gerrard jak i Torres nie są jeszcze w pełni sił po kontuzjach. Zbyt często i łatwo oddawaliśmy piłkę graczom z Marsylii, przez co to oni posiadali inicjatywę i tylko dzięki Reinie zawdzięczamy to, że wyjechaliśmy stamtąd z kompletem punktów. Był zaskoczony, że Rafa nie wprowadził na boisko Alonso, po tym jak zdjął Gerrarda. Hiszpan mógłby wprowadzić więcej spokoju do naszej gry w środku pola.

Na wyróżnienie spośród naszych zawodników zasługuje także Babel, który pomimo niewykorzystanych kilku sytuacji, pokazał się z dobrej strony, zarówno w ofensywie jak i w obronie. Widać, że Ryan kontynuuje swój piłkarski rozwój. Niestety w przeciwieństwie do Holendra nie dzieje się tak w przypadku Lucasa.

Uważam, że każdy nowy zawodnik w klubie, szczególnie młody, powinien być oceniany w przekroju całego sezonu. Zauważyłem, że niektórzy kibice mają wątpliwości, co do progresji w grze Lucasa i muszę przyznać, że ja też podzielam tę opinię. Nie chcę powiedzieć, że skreślam chłopaka, mam nadzieję, że stanie się on przyszłą gwiazdą w pomocy The Reds, jednak do tej pory widzieliśmy tylko niewielkie tego oznaki.

Na pewno kibice Liverpoolu są bardzo cierpliwi w stosunku do nowych zawodników, szczególnie tych młodszych. Jednak możemy oczekiwać od piłkarza, aby od czasu do czasu pokazał oznaki swojego talentu, dzięki czemu możemy ufać, że stanie się on kiedyś wartościowym zawodnikiem dla klubu. W przypadku Babela widzieliśmy już całe mnóstwo tego typu oznak, swoje pięć minut miało także kilku zawodników rezerw. Lucas miał bardzo wiele szans na pokazanie swoich umiejętności, jednak tak naprawdę bardzo niewiele z jego występów utkwiło mi w pamięci.

We wtorkowym meczu mieliśmy kolejną okazję, aby zobaczyć młodego Brazylijczyka w akcji i uważam, że jego występ potwierdził moje obawy. Jako defensywny pomocnik nie pokazał, że umie przerwać akcję rywali i odebrać piłkę, jako ofensywny pomocnik nie zauważyłem nic specjalnego w jego podaniach, nie mówiąc o strzałach.

Jak już powiedziaÅ‚em wczeÅ›niej mam nadziejÄ™, że Lucas stanie siÄ™ wyróżniajÄ…cym piÅ‚karzem i nie chce zrobić z niego kozÅ‚a ofiarnego, chciaÅ‚bym jednak wrócić do sprawy, którÄ… poruszaÅ‚em we wczeÅ›niejszym blogu. W poprzednim sezonie na wypożyczenie do Boltonu udaÅ‚ siÄ™ Danny Guthrie – mÅ‚ody pomocnik drużyny rezerw.

RozegraÅ‚ tam caÅ‚y sezon ligowy zbierajÄ…c wiele pochwaÅ‚ za swoje wystÄ™py i wedÅ‚ug mnie byÅ‚ jednych z ich najlepszych zawodników. MÅ‚ody angielski zawodnik, który staraÅ‚ siÄ™ jak najlepiej potrafi, w każdym swoim wystÄ™pie, nie wiem czym jeszcze mógÅ‚by udowodnić swój talent. A potem po prostu sprzedaliÅ›my go za pięćdziesiÄ…t pensów i paczkÄ™ batoników do cholernego Newcastle, klubu w którym jest jeszcze wiÄ™kszy baÅ‚agan niż u nas i którego stadion powinien nazywać siÄ™ raczej Sid James’s Park.

OczywiÅ›cie Danny Guthrie nie jest w peÅ‚ni uksztaÅ‚towanym piÅ‚karzem, jednak wedÅ‚ug mnie, do tej pory w swoich wystÄ™pach w barwach Boltonu i Newcastle pokazaÅ‚ o wiele wiÄ™cej niż Lucas. Nie miaÅ‚bym problemu, którego z nich wybrać rezerwowym dla naszych pomocników z pierwszego skÅ‚adu. Co prawda, gdy Rafa sprzedawaÅ‚ Guthrie’go miaÅ‚ zapewnienie ze strony wÅ‚aÅ›cicieli klubu co do funduszy na transfer kolejnego Å›rodkowego pomocnika, którym byÅ‚ Gareth Barry. Sprawy wyglÄ…dajÄ… jednak tak, że to Lucas jest uzupeÅ‚nieniem linii pomocy i nadszedÅ‚ czas, aby zaczÄ…Å‚ speÅ‚niać pokÅ‚adane w nim nadzieje dobrymi wystÄ™pami. Czas pokaże.

Gerry Ormonde

Ľródło: This is Anfield



Autor: Klimo
Data publikacji: 19.09.2008 (zmod. 02.07.2020)