Co dalej z Craigiem Bellamy'm?
Artykuł z cyklu Artykuły
Obóz przygotowawczy do pierwszego meczu 1/8 finaÅ‚u Ligi Mistrzów pomiÄ™dzy BarcelonÄ…, a Liverpoolem, który The Reds odbyli w Portugalii, przeszedÅ‚ już do legendy. Wszyscy doskonale pamiÄ™tamy nasze obawy o atmosferÄ™ w drużynie i o sposób, w jaki caÅ‚a ta awantura wpÅ‚ynie na sam mecz. Wszyscy też pamiÄ™tamy jak to wydarzenie, na przekór przeciwnikom Liverpoolu, wzmocniÅ‚o zespół, który ograÅ‚ DumÄ™ Katalonii na jej terenie, co okazaÅ‚o siÄ™ kluczowe w awansie The Reds do ćwierćfinałów. MaÅ‚o tego, bohaterem potyczki na Camp Nou okazaÅ‚a siÄ™ główna postać portugalskich zajść- Craig Bellamy, do którego już chyba na zawsze przylgnie okreÅ›lenie „golfista”. I mimo Å›wietnej postawy Walijczyka w meczu z BarcelonÄ…, zgodnie z doniesieniami z klubu, ma on zostać za swoje wybryki sprzedany w letnim okienku transferowym. Ale czy byÅ‚oby to sÅ‚uszne posuniÄ™cie?
Po sÅ‚abszym poczÄ…tku sezonu, Bellamy zaczÄ…Å‚ odwdziÄ™czać siÄ™ za zaufanie, jakim obdarzyÅ‚ go Benitez. GraÅ‚ coraz lepiej i niejednokrotnie byÅ‚ wybierany najlepszym graczem meczu przez fanów The Reds. Również poza boiskiem zachowywaÅ‚ siÄ™ odpowiednio, co nawet biorÄ…c pod uwagÄ™ krótki okres czasu, jaki przebywaÅ‚ na Anfield, musiaÅ‚o wzbudzać zdumienie. Wszystkim znany jest przecież wybuchowy temperament Walijczyka, który przejawiaÅ‚ siÄ™ swoistÄ… spontanicznoÅ›ciÄ… w okazywaniu innym swoich, niekoniecznie pozytywnych, uczuć. Każdy rozsÄ…dny czÅ‚owiek zdawaÅ‚ wiÄ™c sobie sprawÄ™, że prÄ™dzej czy póĽniej Craig spsoci coÅ› w Liverpoolu. I nikt by siÄ™ za bardzo nie przejÄ…Å‚, gdyby Bellamy zdewastowaÅ‚ jakÄ…Å› restauracjÄ™, lub pobiÅ‚ tubylca. Jednak reprezentant Walii zaatakowaÅ‚ kolegÄ™ z drużyny, który gra w tym klubie od 6 lat, bÄ™dÄ…c w tym czasie jednÄ… z głównych jego postaci, a to wszystko przed najważniejszym meczem sezonu! To zdarzenie musiaÅ‚o wzbudzić i wzbudziÅ‚o uzasadniony gniew kibiców. Ale emocje opadÅ‚y, doniesienia prasowe okazaÅ‚y siÄ™ przesadzone, Bellamy zagraÅ‚ kolejny Å›wietny mecz, Riise mu wybaczyÅ‚, wybaczyli Walijczykowi kibice. Jednak pytanie pozostaÅ‚o: co stanie siÄ™ z Craig’iem po zakoÅ„czeniu sezonu? Czy Rafa pozbÄ™dzie siÄ™ dobrego napastnika, który wnosi dużo pozytywów do gry The Reds?
Na niekorzyść Bellamy’ego, który pragnie pozostać w klubie, dziaÅ‚ a z pewnoÅ›ciÄ… fakt przejÄ™cia Liverpoolu FC przez amerykaÅ„skich miliarderów. Wydaje siÄ™, że czasy oglÄ…dania każdego funta przed jego wydaniem bezpowrotnie minęły i Benitez bÄ™dzie miaÅ‚ olbrzymiÄ… swobodÄ™ przy podejmowaniu decyzji transferowych. Oznacza to, że stać Liverpool na wymienienie Craiga na, teoretycznie, dużo lepszego napastnika. Kruczek tkwi jednak wÅ‚aÅ›nie w słówku „teoretycznie”. Nikt nie da nam gwarancji, że Villa, Torres albo Eto, choć Å›wietnymi napastnikami sÄ…, sprawdzÄ… siÄ™ na Wyspach. Wystarczy wspomnieć Fernando Morientesa, piÅ‚karza, któremu nikt nie odmówi wysokich umiejÄ™tnoÅ›ci, ale który najzwyczajniej w Å›wiecie nie daÅ‚ sobie rady w przystosowaniu do gry w Premiership. A tak mamy u siebie napastnika, który zna doskonale Premier League, który prezentuje naprawdÄ™ dobrÄ… formÄ™ i (przede wszystkim) posiada jeden nieoceniony atut- szybkość.
Ze Å›wiecÄ… w rÄ™ku szukać drugiego tak szybkiego zawodnika, który jeszcze swojÄ… szybkość potrafi z pożytkiem dla drużyny wykorzystać. Jest to zdecydowanie siÅ‚a Liverpoolu, widoczna chociażby w dwumeczu z BarcelonÄ…. Szybki napastnik potrafi bowiem wyprowadzić groĽny kontratak nawet w takiej sytuacji, kiedy obroÅ„cy zmuszeni sÄ… wybić piÅ‚kÄ™ na oÅ›lep spod wÅ‚asnej bramki, nie troszczÄ…c siÄ™, czy bÄ™dzie jÄ… w stanie przejąć atakujÄ…cy. A dla Bellamy’ego nie jest kÅ‚opotem dopaść do piÅ‚ki bÄ™dÄ…cej 30 metrów od niego, zagrozić wtedy bramce rywali, lub przynajmniej zmusić obroÅ„ców do błędu. Jest to ważne szczególnie w takich meczach, w których Liverpool musi ciÄ…gle siÄ™ bronić i zwyczajnie nie ma możliwoÅ›ci rozegrać zawsze dobry atak.
Bellamy zwiÄ™ksza również ilość rozwiÄ…zaÅ„ The Reds w ataku. Kilkakrotnie w tym sezonie Benitez próbowaÅ‚ wystawiać trójkÄ™ napastników i byÅ‚y to udane próby, m. in. dziÄ™ki Walijczykowi, który Å›wietnie sprawdzaÅ‚ siÄ™ grajÄ…c na skrzydle. I choć teoretycznie LFC graÅ‚ z dwójkÄ… napastników, to dziÄ™ki szybkoÅ›ci Bellamy’ego bez problemu przechodziÅ‚ w system, w którym wszyscy napastnicy grali w jednej linii, stwarzajÄ…c przewagÄ™ pod bramkÄ… przeciwnika. Ostatnio Rafa zrezygnowaÅ‚ z tego stylu, a szkoda, ponieważ mógÅ‚by to być sposób na grÄ™ The Reds.
PodsumowujÄ…c wiÄ™c, stwierdzam, że lepiej Bellamy’ego mieć w swojej drużynie, niż go nie mieć. A piszÄ™ to jako czÅ‚owiek, który nigdy za Walijczykiem nie przepadaÅ‚, wÅ‚aÅ›nie z powodu jego paskudnego charakteru. Ale piÅ‚ka nożna, choć powinna mieć miejsce na uczucia, to przede wszystkim powinna siÄ™ kierować pragmatyzmem. PiÅ‚karza pozbyć siÄ™ można zawsze, zdobyć go jest znacznie trudniej. I choć nie pochwalam tego, co zrobiÅ‚ Craig, nie należy przesadzać z reakcjÄ…; pamiÄ™tajmy, że jest to sportowiec, a na dodatek Brytyjczyk. Moim zdaniem, jeżeli Bellamy bÄ™dzie nadal dobrze graÅ‚ i nie wywinie jakiegoÅ› nowego numeru, powinien pozostać w drużynie i współtworzyć nowÄ… erÄ™ w dziejach Liverpoolu, która (miejmy nadziejÄ™) niebawem nastÄ…pi.
Autor: Miro
Data publikacji: 14.03.2007 (zmod. 02.07.2020)