PNE
Preston North End
Towarzyski
13.07.2025
16:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 2057

Nabil El Zhar – gwiazda przyszÅ‚oÅ›ci?

Artykuł z cyklu Artykuły


Wszyscy moi przyjaciele myślą, że praca dziennikarza sportowego piszącego o piłce jest najlepszym zawodem na świecie. Myślą, że wystarczy przeprowadzać kilka wywiadów ze słynnymi zawodnikami, a potem napisać kilka słów dla czytelników, żeby mieli o czym dyskutować.

Nie mogÄ™ zaprzeczyć, że jest to fantastyczna praca. Jednak również z rÄ™kÄ… na sercu mogÄ™ powiedzieć, że życie dziennikarza sportowego nie jest tak wspaniaÅ‚e, jak to siÄ™ może wydawać. To nie jest tak, że pÅ‚acÄ… nam za oglÄ…danie piÅ‚ki nożnej, a potem napisanie kilka słów o meczu – czÄ™sto trzeba czekać wiele godzin na przeprowadzenie wywiadu z piÅ‚karzem, a nierzadko okazuje siÄ™, że w ogóle rozmowa z zawodnikiem dzisiaj nie jest możliwa. Jednak cierpliwość jest jednÄ… z cnót – o czym w ostatnim przekonaÅ‚em siÄ™ razem z mÅ‚odym napastnikiem Liverpoolu Nabilem El Zharem.

Moja dÅ‚uga podróż rozpoczęła siÄ™ od przybycia do Melwood: „PrzyjechaÅ‚eÅ› tutaj przeprowadzić wywiad ze Stevenem Gerrardem?” pyta siÄ™ mnie jeden z ochroniarzy. „Nie, z Nabilem El Zharem, napastnikiem zespoÅ‚u rezerw,” brzmi moja odpowiedĽ. W tym momencie ochroniarz wyglÄ…daÅ‚ na bardzo zmieszanego. PatrzyÅ‚ na mnie jak maÅ‚e zagubione dziecko, zupeÅ‚nie jakby chciaÅ‚ powiedzieć: „Czy ja muszÄ™ znać nazwiska każdego zawodnika The Reds?” Na ochroniarzach zawsze można polegać, że bÄ™dÄ™ miaÅ‚ siÄ™ z czego Å›miać.

I tak rozmowa z Nabilem El Zharem została przełożona ze względu na to, że Rafa Benitez awansował Reprezentanta Drużyny Młodzieżowej Maroka do treningów z pierwszym zespołem. Więc musiałem czekać dzień dłużej. Dzięki Rafa!

Po rozmowie z jednym z rzeczników prasowych dowiedziałem się właśnie, że Nabil trenuje z pierwszym zespołem, więc domyślam się, że po treningu, Rafa tłumaczył piłkarzom zagadnienia taktyczne. Powiedziano mi, żebym się zrelaksował i zapytano, czy czegoś nie potrzebuje.

Gdy tak czekaÅ‚em, spostrzegÅ‚em Menadżera zespoÅ‚u Rezerw – Gary’ego Abletta, który mnie przywitaÅ‚, a nastÄ™pnie zaczÄ…Å‚ rozmowÄ™ z Robbiem Fowlerem. Stephen Warnock najwyraĽniej porzÄ…dnie siÄ™ tego dnia napracowaÅ‚, ponieważ dyszÄ…c z butelkÄ… wody w rÄ™ku ledwo wszedÅ‚ do biura prasowego. CzÅ‚owiek odpowiedzialny za wyposażenie John Wright, ojciec byÅ‚ego obroÅ„cy Liverpoolu Stephena Wrighta wykonuje swoje obowiÄ…zki z uÅ›miechem na ustach.

Podczas gdy dalej marnowaÅ‚em czas, obroÅ„ca drużyny rezerw Miki Roque zaczÄ…Å‚ zmierzać w kierunku recepcji i Ablett zagadaÅ‚ do niego jak zwykle ze swoim specyficznym humorem. Specjalnie nie mówiÅ‚ zbyt pÅ‚ynnÄ… angielszczyznÄ… i Roque patrzyÅ‚ na niego z ogromnym zdziwieniem: „Jutro ty mieć dzieÅ„ wolny, iść zrobić zakupy dla mnie, tak?” powiedziaÅ‚ Ablett i zanim Roque zdążyÅ‚ jakkolwiek zareagować dodaÅ‚: „Ty kupić mi duży, duży Å›wiÄ…teczny prezent, tak?”. Ablett zaczÄ…Å‚ rÄ™koma rysować w powietrzu duże pudÅ‚o, żeby Roque mógÅ‚ dokÅ‚adnie zrozumieć, o co mu chodzi. Biedny Roque usiadÅ‚ na kanapie z nadziejÄ™, że zaraz przyjedzie taksówka i go uratuje. Ablett po chwili odszedÅ‚ ze Å›miechem typowym dla ¦wiÄ™tego MikoÅ‚aja: „ha ha, ha ho ho!”

Wygląda na to, że ¦więty Krzysztof przebrał się w tym roku za menadżera piłkarskiego. I będzie chciał prezenty dostawać, a nie dawać.

W tym momencie powiedziano mi, że Nabil już idzie, wiÄ™c ja czekam z niecierpliwoÅ›ciÄ…. Kilka minut póĽniej poznaÅ‚em naszego bohatera. PodajÄ™ Nabilowi rÄ™kÄ™ i mówiÄ™ po arabsku sÅ‚owa: „Asalamu – Alaikum” (Niech pokój bÄ™dzie z TobÄ…), „Wa'alaikum – Salaam” (i z TobÄ… także) odpowiada Nabil z dużym uÅ›miechem na ustach.

RozmowÄ™ zaczÄ™liÅ›my od tematu jego dzieciÅ„stwa i Nabil opowiedziaÅ‚ mi o swoim dorastaniu. UrodziÅ‚ siÄ™ we francuskim mieÅ›cie Nimes poÅ‚ożonym w PoÅ‚udniowej Francji i razem z 13-letnim bratem Karimem zostali wychowani przez rodziców: Kasema, który jest rolnikiem i AminÄ™, która pracujÄ™ w fabryce drelichowych ubraÅ„. Nabil jest dumny ze swoich korzeni i tÅ‚umaczy, że sÅ‚owo drelich wywodzi siÄ™ z francuskiego „serge de Nimes”; to taki typ fabryki z rodzinnego miasta Nabila i jej powstanie datuje siÄ™ na XVII wiek. InteresujÄ…cy fakt!

Nabil uważa, że swojÄ… obecnÄ… sytuacjÄ™ zawdziÄ™cza swoim rodzicom: „W mÅ‚odoÅ›ci nie byÅ‚o mnie stać na kupowanie koszulek piÅ‚karskich, jednak mieszkaliÅ›my w normalnej okolicy,” powiedziaÅ‚ Nabil. „Mimo wszystko zawsze chciaÅ‚em zostać profesjonalnym piÅ‚karzem. OpuÅ›ciÅ‚em dom (za zgodÄ… rodziców) w wieku 17 lat, żeby zacząć trenować z St Etienne. Jako mÅ‚ody chÅ‚opak musiaÅ‚em sam dawać sobie radÄ™. Rodzice powiedzieli mi, żebym o siebie dbaÅ‚ i uważaÅ‚. PróbujÄ™ spÄ™dzać jak najwiÄ™cej czasu z mojÄ… rodzinÄ… i przyjaciółmi.”

Zapytany o porównanie czasów Billa Shankly’ego i Boba Paisley’a do dnia obecnego w Liverpoolu, Nabil zaznaczyÅ‚, że zdaje sobie sprawÄ™ ze niezwykÅ‚ej tradycji i bogatej historii klubu: „CzytaÅ‚em o historii Liverpool Football Club i o tym, co osiÄ…gnÄ™li i jak wielka to jest marka w Å›wiatowej piÅ‚ce.”

„Nawet w PoÅ‚udniowej Francji jest to bardzo znany klub. We Francji wiele osób oprócz francuskim zespoÅ‚om kibicuje wÅ‚aÅ›nie Liverpoolowi. Jest także wielu francuskich piÅ‚karzy, którzy grali w Anglii i tam wyrobili sobie nazwiska.”

Sądzę, że przed meczem z Portsmouth kibice Liverpoolu widzieli El Zhara w akcji tylko i wyłącznie na youtube.

Utalentowany i szybki 20-latek, którego nazywajÄ… ElZhario i Zaroualinho nie chciaÅ‚ zostać w St Etienne i wolaÅ‚ podpisać czteroletni kontrakt z Liverpoolem jeszcze przed koÅ„cem okna transferowego, które jest zamykane 1 wrzeÅ›nia. Jego ambicjÄ… jest poprawienie wÅ‚asnej gry i uzyskanie regularnego miejsca w pierwszym zespole. „MuszÄ™ ciężko pracować i Insha Allah (wola boża) mi pomoże w rozwoju, dziÄ™ki czemu bÄ™dÄ™ mógÅ‚ udowodnić swojÄ… wartość i wywalczyć miejsce w pierwszym zespole.”

Pomocnik Liverpoolu Momo Sissoko pomógÅ‚ Nabilowi w aklimatyzacji na Anfield poprzez czÄ™ste rozmowy zarówno zawodowe, jak i osobiste: „ZnaÅ‚em go zanim jeszcze tutaj przyjechaÅ‚em. PomógÅ‚ mi w procesie aklimatyzacji,” powiedziaÅ‚ Nabil. „JedliÅ›my razem obiad i daÅ‚ mi kilka dobrych rad. To porzÄ…dny facet. Wszyscy piÅ‚karze byli dla mnie mili.”

Mimo tego, że urodziÅ‚ siÄ™ we Francji, wybraÅ‚ grÄ™ dla Reprezentacji Maroko, na co pozwala mu narodowość jednego ze swoich rodziców. Po raz pierwsze pokazaÅ‚ siÄ™ szerszej publicznoÅ›ci podczas MÅ‚odzieżowych Mistrzostw ¦wiata w 2005 roku, gdy pomógÅ‚ zespoÅ‚owi awansować do PółfinaÅ‚u, który przegrali z BrazyliÄ…. On uważa, że to zaszczyt reprezentować barwy tego kraju: „Kocham to,” powiedziaÅ‚ Nabil z dużym uÅ›miechem na ustach. Za najlepszego marokaÅ„skiego piÅ‚karza uważa byÅ‚ego zawodnika Coventry City i Aston Villi – MustaphÄ™ Hadji’ego: „Niedawno rozmawiaÅ‚em z nim w Marrakech. Ze wzglÄ™du na to, że gram w reprezentacji do lat 21 nie mam wielu okazji na rozmowÄ™ z nim, ale to miÅ‚y facet.”

Zapytany o to, który z piÅ‚karzy rezerw ma najbardziej specyficzny charakter, Nabil ponownie siÄ™ uÅ›miecha i dodaje: „Wszyscy majÄ… ciekawe charaktery, ale Godwin Antwi jest bardzo Å›mieszny. MogÄ™ siÄ™ z nim porozumieć, ponieważ mówi zarówno po francusku jak i po hiszpaÅ„sku.”

Podczas wywiadu z Prezydentem FIFA Seppem Blatterem dowiedziałem się, że Blatter był pod ogromnym wrażeniem charakteru Liverpoolu i tym, że się nie poddał w meczu w Stambule i także pochwalił występ talizmanu drużyny Stevena Gerrarda.

Zapytałem się Nabila, czy pewnego dnia Blatter będzie chwalił jego grę w czerwonej koszulce?

Nabil spojrzaÅ‚ siÄ™ na mnie z chytrym uÅ›miechem. Wtedy myÅ›laÅ‚em, że Nabil przeniósÅ‚ siÄ™ do Å›wiata marzeÅ„, ale mÅ‚ody zawodnik stÄ…pa mocno po ziemi i powiedziaÅ‚, że czeka go jeszcze wiele pracy zanim zasÅ‚uży na takie pochwaÅ‚y: „Nie wiem, czy tak kiedyÅ› bÄ™dzie, ale mam takÄ… nadziejÄ™. ChciaÅ‚bym tak myÅ›leć, Insah Allah!” mówi Nabil z lekkim optymizmem.

Nabil uważa Gary’ego Abletta za trenera, który dokÅ‚adnie wie, co robi, mimo jego Lawrensowskiego humoru. Wspomina o jego doÅ›wiadczeniu trenerskim w Evertonie i dodaje: „To dobry trener; ma wiele doÅ›wiadczenia.”

Nabil zaznacza, że lubi miasto Liverpoolu, jednak jest ono zupeÅ‚nie inne od jego rodzinnych stron: „LubiÄ™ Liverpool, ale Nimes to byÅ‚o bardzo maÅ‚e miasto. W Liverpoolu zakupy i wszystko inne jest dobre. LubiÄ™ także wiele czasu spÄ™dzać na grÄ™ w gry komputerowe. Mam X boxa i czÄ™sto gram w gry piÅ‚karskie.”

Potem już zakończyliśmy rozmowę, podaliśmy sobie dłonie i wyszliśmy z pomieszczenia, gdzie udzielane są wywiady. Tacy piłkarze jak Lee Peltier życzą mu wszystkiego dobrego przed debiutem w pierwszym zespole, który miał miejsce w meczu z Portsmouth. Następnie pojawiają się kolejni piłkarze rezerw i zaczynają się prawdziwe żarty, gdy wszyscy nawzajem się z siebie nabijają, zadowoleni, że ciężko przepracowali ten dzień i mają czas na relaks.

Po tym jak zaspokoiÅ‚em swój głód i pragnienie, wróciÅ‚em do Nabila i siÄ™ pożegnaliÅ›my: „Asalamu–alaikum” i „Wa'alaikum Salaam” i uÅ›cisnÄ™liÅ›my sobie dÅ‚onie.

Potem ponownie pojawia siÄ™ Gary Ablett i mówi Nabilowi, że niedÅ‚ugo dostanie dzieÅ„ wolnego – tak samo sÅ‚abÄ… angielszczyznÄ…, jak wczeÅ›niej. Może drugÄ… pracÄ… Abletta jest prowadzenie brytyjskim festiwali – ponieważ jakimÅ› cudem on zawsze przekaże swoje myÅ›li, poprzez wymachiwanie rÄ™kami i mimikÄ™ – nie ważne jest to, jak zÅ‚y humor prezentuje, fantastyczne!

Nabil wygląda jak młody chłopak, który naprawdę czerpie przyjemność z gry dla Liverpoolu. Darzy kolegów i trenerów szacunkiem. Zdecydowanie cieszył się możliwością treningu z pierwszym zespołem i w pełni zadowolony był ze swojej roli zmiennika w meczu z Portsmouth.

Można spokojnie powiedzieć, że jeśli dalej utrzyma swoją cierpliwość, będzie robił postępy w swojej grze, ciężko pracował i uśmiechał się podczas gry w piłkę, to może być jedynie kwestią czasu zanim świat zapomni o Ronaldinho i The Kop będzie miało swojego własnego bohatera w osobie Zaroualinho.

Tylko raz siedziałem na The Kop i muszę przyznać, że było to niezwykłe doświadczenie. Xabi Alonso zdobył wtedy gola z połowy boiska przeciwko Newcastle, a osoba siedząca obok mnie wiedziała tak wiele o ustawieniu i taktyce, że byłem pod ogromnym wrażeniem.

To właśnie ludzie zasiadający co tydzień na The Kop wydadzą werdykt na temat Nabila. Tych ludzi nikt nie oszuka. Wydaje mi się, że on po prostu potrzebuje kilku spotkań, więcej swobody i wtedy wszystko może się zdarzyć. Ponownie to kwestia cierpliwości.

Nabil może być supergwiazdÄ… przyszÅ‚oÅ›ci, tego dowiemy siÄ™ z biegiem czasu. Jedno jest jednak pewne – ma w sobie odrobinÄ™ Kevina Keegana, jest szczery, szybki, zdeterminowany i chce siÄ™ uczyć. Ten mÅ‚ody czÅ‚owiek czuje głód sukcesów i jeÅ›li tacy piÅ‚karz, jak Momo Sissoko bÄ™dÄ… go wspierać, to mogÄ… czekać go wielkie chwile. Kto wie, może ludzie na The Kop zacznÄ… nosić czapki w stylu Tommy’ego Coopera!

Nabil El Zhar podjÄ…Å‚ decyzjÄ™ o rozstaniu siÄ™ z St Etienne i teraz cierpliwie bÄ™dzie czekaÅ‚, aż uda mu siÄ™ przebić na Anfield do zespoÅ‚u Rafy Beniteza. Jako dziennikarz, który wkrótce zasili szeregi najpopularniejszych mediów, w pewnym stopniu wiem, jak on siÄ™ czuje. Odczucia dziennikarza i piÅ‚karza czasem mogÄ… być bardzo podobne, ponieważ potrzebne jest mnóstwo cierpliwoÅ›ci i czasem coÅ› staje na przeszkodzie, ale bardzo ważne jest to, żeby pozostać optymistÄ…, wierzyć w siebie i zachować godność. Jak już raz stracisz koncentracjÄ™ to ciężko jest siÄ™ ponownie zmotywować. WiÄ™c użalanie siÄ™ i gniew do niczego nie prowadzÄ… – Nabil wciąż bÄ™dzie ciężko pracowaÅ‚ i dalej czarowaÅ‚ w rezerwach, miejmy nadziejÄ™, że zagra kilka razy w pierwszym zespole.

Nabil El Zhar – gwiazda przyszÅ‚oÅ›ci? Decyzja należy do was.

Mohammed Bhana



Autor: Liverpoollover
Data publikacji: 06.12.2006 (zmod. 02.07.2020)