PNE
Preston North End
Towarzyski
13.07.2025
16:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 2027

Clive Tyldesley, czy aby na pewno Pan oglÄ…da?

Artykuł z cyklu Artykuły


Obrona strefowa, chłopcy. Powiem wam, to będzie mój koniec. Moje ciśnienie wzrośnie do 170/110.

I jeśli nie będę dawał żadnych oznak życia przez najbliższy tydzień, władze wyważą moje drzwi, żeby tylko znaleĽć moje szczątki porozrzucane po całym pokoju, po moim gwałtownym spłonięciu.

Jednak to nie sam system spowoduje mojÄ… eksplozjÄ™ – tylko to, czego muszÄ… sÅ‚uchać i o czym czytam na jego temat.

Rafa Benitez po przybyciu na Anfield już na samym początku zakomunikował, że podczas rzutów rożnych i innych stałych fragmentów gry, The Reds będą grać obroną strefową. Nazwa dokładnie ukazuje, na czym opiera się ten system: piłkarzom przydziela się strefy, zamiast przeciwników; ustawiają się na kluczowych pozycjach w okolicach pola bramkowego, dzięki czemu od razu znajdują się na dobrej pozycji do wybicia piłki, niezależnie od tego, gdzie ona zostanie posłana.

Najlepszym sposobem na zrozumienie caÅ‚ej idei krycia strefowego jest przemyÅ›lenie tego, co robi bramkarz podczas staÅ‚ych fragmentów gry. Golkiper ma skupić siÄ™ na piÅ‚ce, nie kryje żadnego zawodnika drużyny przeciwnej. Jego zadaniem jest Å›ledzenie toru lotu piÅ‚ki i przejÄ™cie jej, jeÅ›li znajdzie siÄ™ w jego strefie – która powinna mieć swojÄ… granicÄ™ mniej wiÄ™cej na 10 metrze od bramki. WiÄ™c caÅ‚kiem Å‚atwo jest to zrozumieć.

Podczas każdego meczu Liverpoolu pokazanego w tym sezonie w telewizji komentator, albo ekspert wspominał o tym, że w ostatnim sezonie The Reds mieli ogromne problemy z obroną podczas stałych fragmentów gry, z powodu nieefektywnego krycia strefą.

Zadaniem Clive’a Tyldesleya jest wspomnienie o tym jak najczęściej tylko siÄ™ da. Andy Gray przynajmniej mówi, że The Reds sÄ… wielkÄ… drużynÄ…, wiÄ™c powinni dobrze sobie radzić z obronÄ… staÅ‚ych fragmentów gry; jednak chwilÄ™ póĽniej zazwyczaj wspomina o mankamentach obrony strefowej, żeby potwierdzić opiniÄ™ kolegi.

Tak naprawdę stwierdzenie, że The Reds nie potrafią bronić podczas stałych fragmentów gry stało się największym kłamstwem od czasów wychwalenia Chesney Hawkes jako przyszłości muzyki.

Prawda jest taka, że The Reds stracili zaledwie dwie bramki po rzutach rożnych w ostatnim sezonie – oba miaÅ‚y miejsce w Premiership (podczas spotkaÅ„ z Chelsea i Evertonem). W Sumie The Reds musieli sobie poradzić 137 razy w lidze z rzutami rożnymi, co oznacza, że zespół Rafy Beniteza straciÅ‚ bramki jedynie po 1,5% z nich. Tylko jednej drużynie udaÅ‚o siÄ™ zbliżyć do takiego osiÄ…gniÄ™cia – Chelsea straciÅ‚a trzy gole ze 127 rogów (2,4%).

Dalej przechodzÄ…c do rzutów wolnych to Liverpool też straciÅ‚ tylko dwie takie bramki w Premiership – również o jednÄ… mniej od Chelsea. WiÄ™c The Reds stracili o 1/3 mniej bramek po staÅ‚ych fragmentach gry niż drugi pod tym wzglÄ™dem najlepszy zespół.

Poszerzając te rozważania do wszystkich rozgrywek, Liverpool stracił 8 bramek po stałych fragmentach gry, Chelsea 9, Arsenal 12, a Manchester United 15. Liverpool także rozegrał najwięcej spotkań w całym sezonie: co oznacza, że stracili mniej bramek, a rozegrali więcej minut.

The Reds także nie stracili nawet jednej bramki po bezpośrednim uderzeniu piłki z rzutu wolnego (to już nie jest zasługą krycia strefą, ale stanowi to całkiem interesujący fakt, no i żadna z czterech pozostałych czołowych drużyn nie może się czymś takim pochwalić.)

W tym sezonie Liverpool rozegraÅ‚ już siedem spotkaÅ„ i straciÅ‚ jednego gola po staÅ‚ym fragmencie gry – w meczu z Sheffield United. W poprzednich rozgrywkach Å›rednia wynosiÅ‚a jedna stracona bramka na 8 meczy.

Trzeba przyznać, że Liverpool wygląda nerwowo podczas stałych fragmentów gry. Ale której drużyny to się nie tyczy? W obecnych czasach piłkarze wkładają w dośrodkowania taką siłę i precyzję, co powoduje, że żadna drużyna w takich sytuacjach nie może czuć się zrelaksowana, a nerwowość jest jeszcze potęgowania nieprzerwanym ruchem zawodników w polu karnym. W końcu taka sytuacja stanowi potencjalne zagrożenie utraty gola. Ale może lepiej będziemy, jak skupimy się na faktach, a nie chorych opiniach?

Jednym z niewielu mankamentów gry strefÄ… jest umożliwienie napastnikom zaatakowani piÅ‚ki z głębi, podczas gdy obroÅ„cy sÄ… bardziej statyczni i skupiajÄ… siÄ™ na utrzymaniu swojej pozycji. WiÄ™c Liverpool dość czÄ™sto bÄ™dzie przegrywaÅ‚ pierwsze pojedynki powietrzne w takich sytuacjach (w systemie gry jeden na jednego sytuacja wyglÄ…da inaczej), jednak strzelenie bramki jest znacznie utrudnione – co jest poparte faktami.

Nic się nie mówiło na temat problemów Chelsea z rzutami rożnymi i wolnymi. Nie było takiej potrzeby. Wspaniale sobie radzą w takich sytuacjach. Jednak minimalnie są gorsi w tym elemencie od Liverpoolu.

Mit na temat obrony strefowej ma swoje poczÄ…tki w przeÅ‚omie jesieni i zimy roku 2004, gdy nowy sposób gry nie zostaÅ‚ jeszcze dobrze dopracowany. Przez kilka tygodni byÅ‚o fatalnie, ponieważ piÅ‚karze nie potrafili sobie poradzić z wymaganiami postawionymi przez taki system. Jednak mniej wiÄ™cej w tym samym czasie odbyÅ‚ siÄ™ mecz Premiership pomiÄ™dzy Norwich, a Middlesbrough, zakoÅ„czony remisem 4-4. Pięć bramek w tym spotkaniu wyniknęło z jednego z najgorszych zachowaÅ„ podczas obrony ‘każdy swego’ – okazje strzeleckie byÅ‚o podawane przeciwnikom na tacy. Niektórzy piÅ‚karze zostali zablokowani, jednak pozostawali nie kryci, dziÄ™ki czemu co chwila napastnicy mieli mnóstwo miejsca w polu karnym.

W tamtym meczu padło więcej bramek po rzutach rożnych i wolnych niż w całym poprzednim sezonie Liverpoolu w Premiership. Przyjmijcie to w końcu do świadomości.

NajwiÄ™kszym problemem dotyczÄ…cym obrony strefowej jest fakt, że po straconym golu zawsze obwinia siÄ™ sposób gry, a nie indywidualnych piÅ‚karzy. W systemie ‘każdy swego’ za każdym razem winny jest piÅ‚karz, wiÄ™c częściej przymyka siÄ™ oko na niedoskonaÅ‚oÅ›ci tego sposobu gry.

To jest moja próba, żeby w końcu unicestwić mit obrony strefowej. Chelsea jest najlepszym zespołem pod względem zdobytych bramek ze stałych fragmentów gry (w ostatnim sezonie zdobyli o 50% więcej bramek w ten sposób, niż Liverpool i Manchester United), więc w niedzielę może nadarzyć się następna okazja na bezpodstawną, nie opartą na faktach krytykę obrony w strefie.

Z pewnością nie jest w 100% skuteczna (ale jaki system jest?), ale obecnie udowodnione jest to, że jest najlepszym sposobem obrony podczas stałych fragmentów gry. Im szybciej ludzie zaczną to rozumieć tym lepiej.

Jednak, jeÅ›li The Reds stracÄ… w niedzielÄ™ bramkÄ™ po staÅ‚ym fragmencie gry i po raz kolejny obwiniona zostanie obrona strefowa – a nastÄ™pnie przez tydzieÅ„ nie bÄ™dÄ™ dawaÅ‚ znaku życia – to bÄ™dziecie wiedzieli, co siÄ™ staÅ‚o.

Paul Tomkins



Autor: Liverpoollover
Data publikacji: 13.09.2006 (zmod. 02.07.2020)