PNE
Preston North End
Towarzyski
13.07.2025
16:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 2066

Żywiołowy akt, po rozbieranym pokazie

Artykuł z cyklu Artykuły


Żywiołowy akt, po rozbieranym pokazie

DorosÅ‚y, równo grajÄ…cy lewy obroÅ„ca Liverpoolu – John Arne Riise, jeszcze nie obejrzaÅ‚ w tym sezonie żółtej kartki. Fakt godny odnotowania.

Nigdy nie uda mu się zataić tego. Choć nawet myślę, że John Arne Riise nie chciałby zapomnieć o tej emocjonalnej radości tego gorącego dnia na Anfield, gdy po zwycięstwie w przypływie emocji rozebrał się do bielizny. Nie dla niego było zwykła runda honorowa wokół stadionu po pokonaniu Chelsea w półfinale Ligi Mistrzów; Norweg wolał rozbierany taniec ku uciesze wiernych. To pokazało jego przywiązanie do Liverpoolu bardziej, niż mogły to zrobić jakiekolwiek słowa.

„To byÅ‚a instynktowna reakcja,” wspomina Riise ze szczerym uÅ›miechem na twarzy. „Na poczÄ…tku chciaÅ‚em zdjąć mojÄ… koszulkÄ™ i rzucić w The Kop, ale ludzie krzyczeli ‘wiÄ™cej’. No cóż nie miaÅ‚em wiele do oddania... wiÄ™c rzuciÅ‚em w trybuny moje spodenki.”

Lewy obroÅ„ca dodaje z coraz bardziej widocznym akcentem z Merseyside połączonym z jego, jako synem fiordów: „Pod koniec meczu byÅ‚em już tak zmÄ™czony i gdy sÄ™dzia techniczny pokazaÅ‚ ‘sześć minut’ [doliczonego czasu] pomyÅ›laÅ‚em ‘to niemożliwe’. CaÅ‚a drużyna tak ciężko pracowaÅ‚a. Potem Eidur Gudjohnsen miaÅ‚ swojÄ… szansÄ™. Zawsze, gdy oglÄ…dam powtórki myÅ›lÄ™ sobie ‘on musi strzelić’. Na szczęście nie trafiÅ‚. Nigdy nie zapomnÄ™ StambuÅ‚u, ale ten wyjÄ…tkowy wieczór na Anfield także pozostanie w mojej pamiÄ™ci na zawsze.”

To tylko podkreśliło, że John posiada oparcie w niezwykle silnej psychice, które pozwoliło mu na radość w samych slipach, bez wzbudzenia pogardy. Także pokazało, jak ważne dla tych piłkarzy było pokonanie ich znienawidzonego w ostatnich kilku miesiącach rywala, Chelsea. Teraz przygotowują się do kolejnego starcia gigantów w Półfinale FA Cup.

Temu starciu smaku dodaje wÄ…tek Stevena Gerrarda, który miaÅ‚ odejść do Chelsea, i gdyby to uczyniÅ‚ zostaÅ‚by spalony przez niezadowolone fanów z The Kop. „Stevie pokazaÅ‚, co dla niego znaczy ten klub,” powiedziaÅ‚ Norweg. „Nie tylko dlatego, że nie przeszedÅ‚ do Chelsea, gdzie miaÅ‚by ogromne pieniÄ…dze, ale dlatego, że jest oddany tej drużynie, gdzie jest kapitanem, najlepszym piÅ‚karzem i kibice go kochajÄ…. PodjÄ…Å‚ sÅ‚usznÄ… decyzjÄ™. Miejmy nadziejÄ™, że to udowodni wygrywajÄ…c wiele trofeów w ciÄ…gu najbliższych czterech lat.”

A także medal za Mistrzostwo ¦wiata? Riise uważa, że nie można nie zauważać, jak ważny jest Steven w Reprezentacji Anglii. „U wiÄ™kszoÅ›ci wielkich piÅ‚karzy widzisz sÅ‚aboÅ›ci. U Stevena nie sposób dopatrzyć siÄ™ nawet jednej. Jest bardzo silny psychicznie. Może biegać caÅ‚y dzieÅ„. Dobrze gra gÅ‚owÄ…. Jest agresywny. Jego podania i strzaÅ‚y sÄ… wyjÄ…tkowe. Dla Anglii bardzo ważne jest, by pojechaÅ‚ na ten turniej w najwyższej dyspozycji. JeÅ›li bÄ™dzie graÅ‚ dobrze i jeszcze Rooney i Beckham – to kto wie, wszystko może siÄ™ zdarzyć.”

Riise uważa, że Steven postÄ…piÅ‚ bardzo mÄ…drze zostajÄ…c tam, gdzie sÄ… jego korzenie, ale nie umniejsza to wcale umiejÄ™tnoÅ›ci trenerskich Jose Mourinho. „Chelsea wydaÅ‚o bardzo dużo pieniÄ™dzy na nowych piÅ‚karzy, inne drużyny nie mogÄ… sobie na to pozwolić, ale ich menadżer, który jest bardzo dobrym trenerem ciÄ…gle musi zbudować z nich zespół. Mourinho stworzyÅ‚ drużynÄ™ trudnÄ… do pokonania. Dlatego wÅ‚aÅ›nie tak bardzo siÄ™ cieszyliÅ›my po półfinaÅ‚owym zwyciÄ™stwie.”

Ten temat nieodwoÅ‚alnie prowadzi nas do drugiego wÄ…tku – jakim jest symulowanie i oszukiwanie na boisku – a czerwona kartka dla Pepe Reiny jest jednym z ostatnich kontrowersyjnych wydarzeÅ„ – choć Chelsea to nie jest jedyna winna drużyna. Bolton Wandereres, drużyna z którÄ… Liverpool siÄ™ zmierzyÅ‚ w niedzielÄ™, „przewodzi” w klasyfikacji na drużynÄ™ z najwiÄ™kszÄ… liczbÄ… oszustów. Aż czterech ich piÅ‚karzy obejrzaÅ‚o kartoniki na symulowanie. Jednak Riise wcale nie uważa, że teraz piÅ‚karze coraz częściej oszukujÄ…, po prostu obecnie ludzie przywiÄ…zujÄ… do tego dużo wiÄ™kszÄ… wagÄ™.

„Dla obroÅ„cy jest to niezwykle irytujÄ…ce, gdy wiesz, że nie dotknÄ…Å‚eÅ› piÅ‚karza, a on i tak siÄ™ przewraca, ale szybko o tym zapominasz. Nie rozdrapujÄ™ tego. To jest nagminne. Ja też mogÅ‚em to kilka razy zrobić, ponieważ wystarczy najlżejsze dotkniÄ™cie i wtedy bardzo Å‚atwo jest upaść.”

Te wypowiedzi sprawiają wrażenie, że Riise należy do dyplomatycznej misji futbolu. Prawda jest taka, że zawsze był bardziej dojrzały niż wskazuje na to jego wiek, zarówno w czynach, jak i słowach. W ciągu pięciu lat gry na Anfield zaledwie pięciokrotnie obejrzał żółtą kartką, jak na obrońcę jest to niebywałe osiągnięcie. W tym sezonie w 45 meczach, ani razu nie został ukarany przez sędziego.

„Wydaje mi siÄ™ to bardzo dziwne,” mówi. „Na pewno czÄ™sto walczÄ™ o piÅ‚kÄ™, ale może zależy to od dobrych stosunków z arbitrami? Wiem, że powinienem mieć kilka wiÄ™cej żółtych kartek. Może czasem muszÄ™ grać bardziej agresywnie. Jednak nie uważam, że powinien dostawać wiÄ™cej żółtych kartek, by być bardziej szanowanym.”

„Nie jestem piÅ‚karzem, który uczestniczy w bójkach, czy dyskutuje z arbitrem. Ja po prostu godzÄ™ siÄ™ z decyzjÄ… sÄ™dziego. Nie chcÄ™ dostawać gÅ‚upich żółtych, bÄ…dĽ nawet czerwonych kartek. Nie widzÄ™ sensu w krzyczeniu i wyzywaniu arbitra. SzanujÄ™ sÄ™dziego, przeciwników, kocham tÄ… grÄ™.”

Riise już wiedziaÅ‚, że kocha ten sport w wieku czterech lat i zawsze marzyÅ‚ o grze w Anglii. „Grać w Liverpoolu to byÅ‚o moje wielkie marzenie, ponieważ w Norwegii razem z Man Utd sÄ… najbardziej popularnymi drużynami. PamiÄ™tam, że podziwiaÅ‚em takich piÅ‚karzy, jak Mark Hughues, Eric Cantona i John Barnes w telewizji. Także podziwiaÅ‚em Michaela Owena, choć jest w tym samym wieku, co ja.”

Jednak Riise od razu zaznacza, że nie dąży do tego, by grać tak jak oni. „Nie jestem tak dobrze wyszkolony technicznie, jak oni ale zawsze posiadaÅ‚em mocne uderzenie i dobrÄ… kondycjÄ™,” tÅ‚umaczy piÅ‚karz, którego koledzy z reprezentacji nazywajÄ… MaszynÄ…. „Codziennie rano i wieczorem biegaÅ‚em. Potem w wieku 17 lat przeniosÅ‚em siÄ™ do Monaco, ponieważ chciaÅ‚em popracować nad technikÄ… i przygotowaniem taktycznym.”

Tamte lata były kluczowe w jego rozwoju.

„Gdy żyjesz gdzieÅ›, gdzie ludzie nie mówiÄ… po angielsku, a Ty nie znasz francuskiego to musisz bardzo szybko dorosnąć,” mówi. „Gra w Monaco bardzo dobrze na mnie wpÅ‚ynęła. Czasem byÅ‚o ciężko, ale wiele siÄ™ nauczyÅ‚em. PoprawiÅ‚o to mojÄ… psychikÄ™. DziÄ™ki temu Å‚atwiej jest przetrwać ciężkie chwile w życiu, zarówno piÅ‚karskim, jak i prywatnym. MiaÅ‚em szczęście, ponieważ dziÄ™ki psychice mogÅ‚em siÄ™ skoncentrować tylko i wyłącznie na piÅ‚ce. DziÄ™ki temu jestem takim piÅ‚karzem.”

Riise zaznaczyÅ‚ swoje przybycie na Anfield zdobywajÄ…c bramkÄ™ w meczu o Superpuchar Europy z Bayernem Monachium wygranym przez The Reds 3-2. Lewa noga staÅ‚a siÄ™ moim znakiem rozpoznawczym w Liverpoolu. „W pierwszym sezonie zdobyÅ‚em 9 bramek. Jednak w kolejnym sezonie zauważyÅ‚em, że z powodu moich czÄ™stych eskapad do ataku, przeciwnicy mieli miejsce na tej flance, co uÅ‚atwiaÅ‚o im atakowanie. WiÄ™c wiedziaÅ‚em, że muszÄ™ popracować nad mojÄ… grÄ… w destrukcji. Od razu, jak przyszedÅ‚ trener [Rafa Benitez] powiedziaÅ‚ mi: ‘JesteÅ› lewym obroÅ„cÄ…. ChcÄ™ byÅ› graÅ‚, jak lewy obroÅ„ca.’ Teraz wiem, że moim pierwszym zadaniem jest obrona wÅ‚asnej bramki. Bardzo ciężko pracowaÅ‚ nad mojÄ… grÄ… w destrukcji i orientacjÄ….”

Ta zwiÄ™kszona wytrzymaÅ‚ość wÅ›ród tylnej straży Liverpoolu spowodowaÅ‚a, że fani The Reds coraz poważniej myÅ›lÄ… o Mistrzowskim Tytule od 1990 roku. „BÄ™dzie ciężko, ponieważ Chelsea może siÄ™ wzmocnić, ale wierzymy, że w przyszÅ‚ym sezonie uda siÄ™ zdobyć Mistrzostwo Anglii,” twierdzi Riise. „Jednak musi od samego poczÄ…tku walczyć, jak równy z równym z LondyÅ„czykami. W tym roku za dużo punktów straciliÅ›my na poczÄ…tku, a potem już jest bardzo ciężko gonić.”

Powrót do FinaÅ‚u Ligi Mistrzów w tym sezonie przeszedÅ‚ Liverpoolowi obok nosa, ale Riise powiedziaÅ‚: „Dla angielskiego futbolu bardzo dobrze bÄ™dzie, jeÅ›li Arsenal zdobÄ™dzie Puchar Europy. OczywiÅ›cie teraz, zwÅ‚aszcza w tym okresie przypomina nam siÄ™ StambuÅ‚. To byÅ‚ najpiÄ™kniejszy moment w mojej karierze.”

ZaznaczyÅ‚, że ani on, ani żaden z jego kolegów nie straciÅ‚ wiary w przerwie, mimo trzybramkowej straty: „To nie jest Å‚atwe, zwÅ‚aszcza w meczu z takÄ… drużynÄ…, jak Milan. Jednak menadżer wykonaÅ‚ Å›wietnÄ… robotÄ™. ByÅ‚ taki spokojny i powiedziaÅ‚ nam, żebyÅ›my wyszli i pokazali, co tak naprawdÄ™ potrafimy. Także powiedziaÅ‚ ‘Strzelcie szybko bramkÄ™, a potem, kto wie, co siÄ™ wydarzy.’ To dodaÅ‚o nam siÅ‚. DziÄ™ki StambuÅ‚owi niezależnie od sytuacji wiemy, że wszystko może siÄ™ zdarzyć. Także wiele drużyn obiera nas, jako przykÅ‚ad.”

Rozwiedziony ze swojÄ… byłą żonÄ… Guri, Riise mówi o sobie, że jest kawalerem. Dodaje jednak: „W Anglii jest wiele wspaniaÅ‚ych dziewczyn... ja jednak biorÄ™ życie takie, jakim jest. A obecnie moim życiem jest piÅ‚ka.”

Więc, jak to mówimy gra o boisko. Kibice The Reds będą zachwyceni, jeśli ciągle będzie walczył o każdy jego metr.

Nick Townsend



Autor: Liverpoollover
Data publikacji: 10.04.2006 (zmod. 02.07.2020)