Kewell wraca do formy

CzujÄ™, że moje sÅ‚owa wsparcia dla ‘Arry’ego w koÅ„cu znalazÅ‚y potwierdzenie w grze. JeÅ›li przypomnicie sobie poczÄ…tek sezonu, to pamiÄ™tacie zapewne mój artykuÅ‚ „Odczepcie siÄ™ od Harry’ego”, w którym twierdziÅ‚em, że w peÅ‚ni zdrowy Australijczyk bÄ™dzie bardzo dużym wzmocnieniem naszego skÅ‚adu. Pewnie także pamiÄ™tacie, że mój kolega po fachu Gerry mówiÅ‚, że Harry jest bezużyteczny.

ZaczÄ…Å‚em pisać ten tekst jakiÅ› tydzieÅ„ temu, zanim jeszcze Harry zdobyÅ‚ swojego piÄ™knego gola w meczu z Spurs. JeÅ›li obejrzycie sobie kilka meczów Leeds z udziaÅ‚em Harry’ego Kewella zobaczycie, że on takie bramki zdobywaÅ‚, co tydzieÅ„.

Jednak dzisiaj gra Australijczyka opiera sie nie tylko na golach – one sÄ… tylko częściÄ… jego umiejÄ™tnoÅ›ci i w koÅ„cu pokazaÅ‚, że potrafi je zdobywać!

Według mnie Harry najbardziej poprawił się w defensywie. Kiedyś bojaĽliwy Kewell bał się ostrych starć, teraz wręcz przeciwnie, nie cofa nogi. W tym elemencie gry Harry zrobił zdecydowanie największy postęp. Jednak zauważcie, że teraz znacznie rzadziej traci piłkę i jego podania i dużo dokładniejsze.

Innym ważnym elementem gry Harry’ego sÄ… sztuczki techniczne. W przeciwieÅ„stwie do Garcii, który ma jakieÅ› 20 % skutecznoÅ›ci w swoich trikach, Kewellowi udaje siÄ™ mniej wiÄ™cej 60 % takich zagraÅ„. Sztuczki sÄ… wspaniaÅ‚e dopóki nie tracisz piÅ‚ki próbujÄ…c je wykonać i w tym elemencie Harry bije na gÅ‚owÄ™ wielu zawodników. Przytrzymanie piÅ‚ki w narożniku boiska i potem odegranie piÄ™tÄ… do Riise w ostatnim meczu byÅ‚o naprawdÄ™ fenomenalne.

Przed meczem ze Spurs wydawaÅ‚o mi siÄ™, że Harry już tylko potrzebuje goli – w koÅ„cu zdobyÅ‚ pierwszego i miejmy nadziejÄ™, że teraz nasz Kangur siÄ™ rozstrzela.

WedÅ‚ug mnie w okresie Å›wiÄ…tecznym Harry byÅ‚ jednym z najrówniej grajÄ…cych zawodników i zaliczyÅ‚ kilka asyst – miÄ™dzy innymi przy golu Croucha z WBA, także to on podawaÅ‚ do Gerrarda w meczu z Luton, kiedy Anglik wywalczyÅ‚ rzut karny. Niektórzy wyÅ›miewali mnie, kiedy mówiÅ‚em, że Harry może być rozwiÄ…zaniem naszych problemów ze skrzydÅ‚ami.

Teraz odbiegając od tematu Australijczyka, byłem bardzo niezadowolony widząc słowa przypisane Dudkowi, których w ogóle nie powiedział. Dobrze, że bardzo szybko zaprzeczył tym wszystkim historiom. Jerzy zawsze był wspaniałym ambasadorem klubu i jest jednym z zawodników, którzy zawsze zostają najdłużej po meczy, by rozdawać autografy. Oczywiście nie jest zadowolony, że nie gra, ale także my musimy sie przyzwyczaić, że w gazetach bardzo często czytamy stek bzdur.