Japońskie doświadczenie Nam pomoże
Artykuł z cyklu Artykuły
Nieuniknione bÄ™dÄ… opinie niektórych ze wyjazd to Japonii byÅ‚ błędem, ale w życiu chodzi o korzystanie z nadarzajÄ…cych siÄ™ okazji. Lepiej czegoÅ› spróbować, aniżeli póĽniej gdybać „co by byÅ‚o gdyby”.
Ta szansa (wyjazd do Japonii) skoÅ„czyÅ‚a siÄ™ niewielka porażkÄ… tylko dlatego ze to po prostu byÅ‚ „jeden z tych dni”, i z rożnych powodów, drużynie nie udaÅ‚o siÄ™ wykorzystać żadnej z szans przez 90 minut.
Co mnie zaskoczyÅ‚o najbardziej to nie fakt ze The Reds wrócili z Japonii z pustymi rÄ™kami, ale to ze byli drużyna o klasÄ™ lepsza w obydwu spotkaniach. Szczerze mówiÄ…c, Liverpool byÅ‚ w Japonii jedyna drużyna, która wyglÄ…daÅ‚a na przebojowa, ambitna – na typ zdobywcy.
Tak dobra gra, pomimo porażki, jest bardzo podbudowujÄ…ca, zwÅ‚aszcza ze wzglÄ™du na jakość przeciwników. Wiele pozytywów można byÅ‚o znaleĽć w grze zespoÅ‚u. Ale caÅ‚y sekret o dobrej grze i porażce polega na tym, aby nie staÅ‚o siÄ™ to nawykiem. Można byÅ‚ zadowolonym w paru sytuacjach, kiedy rzeczy nie ukÅ‚adajÄ… siÄ™ po twojej myÅ›li – to dopada wszystkie drużyny – ale ciÄ…gÅ‚a dobra gra i porażki oznaczajÄ… ze jest gdzieÅ› sÅ‚aby punkt. Pewność siebie odpÅ‚ynie, a wyniki ucierpiÄ… z cala pewnoÅ›ciÄ….
To taka sama zasada jak grac kiepsko i wygrywać. Jest to postrzegane jako oznaka jakości drużyny, ale wcześniej czy póĽniej szczęście się skończy, jeżeli gra się nie polepszy. Na początku 2002/03 można było przeczuć ze pasmo zwycięstw The Reds skończy się szybko, gdyż to zwycięstwa nie wnosiły do drużyny pewności siebie i płynności. Drużyna stała się bardziej niestabilna.
Ale na dzien. dzisiejszy nie ma powodów do zmartwień. Styl gry przez ostatnie parę miesięcy jest dobry, w lidze ostatnio odnieśliśmy 7 zwycięstw z rzędu nie tracąc bramki, z których sześć było z przewaga 2 lub więcej goli
Pomimo porażki, zespól dowiódł, jak można dobrze grać przeciwko wysoko sklasyfikowanym przeciwnikom, budując pewność siebie własnym stylem gry. Jako ze jestem prawie na półmetku sezonu, wyjazd ten był okazja dla drużyny do ucieczki z codzienności Premiership i możliwościom do spędzenia czasu razem w nowym otoczeniu, by dalej integrować się, mając aż 8 dni pomiędzy finałem a przyjazdem Newcastle na Anfield.

Mnie samego zdziwiło, ze prawie nie byłem zestresowany przed spotkaniem. Zazwyczaj miewam mdłości przed dużymi meczami, ale tym razem, byłem wyjątkowo spokojny. Byłem mniej więcej 1000 razy bardziej spokojny niż przed finałem w Stambule.
ByÅ‚em rozczarowany po koÅ„cowym gwizdku, nie zdruzgotany. Pomimo faktu ze FIFA zwiÄ™ksza ilość drużyn biorÄ…cych udziaÅ‚ w tym turnieju, to w dalszym ciÄ…gu jest to cos a’la Superpuchar Europy czy Commudity Shield: bardzo milo jest wygrać kolejne trofeum ale rywalizacja drużyn na podstawie ich zeszlosezonowych wyników nigdy nie podnosi ciÅ›nienie w żyÅ‚ach.
¦mierć ojca Rafa – jak każdy inny fan skÅ‚adam moje szczere kondolencje – nie musi być łączona z tym jak menadżer przygotowaÅ‚ drużynÄ™ do finaÅ‚u. Ta Å›mierć postawiÅ‚a piÅ‚kÄ™ nożna w pewnej perspektywie do życia Beniteza.
Ale tak jak zawsze, „the show goes on”. Sao Paulo miaÅ‚o o tydzieÅ„ dÅ‚uższy okres na aklimatyzacje i dodatkowy dzieÅ„ na przygotowania do finaÅ‚u. Pomimo tego, Liverpool ich zmiażdżyÅ‚ na boisku chociaż przegraÅ‚ 0-1.
Brazylijczycy strzelili bramkÄ™, która uniknęła naszej puÅ‚apki offsidowej o milimetry (a może i nie), a to ‘gole’ Liverpoolu wprawiÅ‚y w ruch dwukrotnie chorÄ…giewkÄ™ liniowego.
Flo wiedział ze nie jest na spalonym, ponieważ miał lepszy wgląd na cala sytuacja niż liniowy; nigdy by mu nie przyszło do głowy ze gole może zostać nieuznany. Harry Kewell był następnie staranowany w polu karnym, a bezpardonowy atak Lugana na kolano Stevena Gerrarda był z niczym rzut toporkiem wykonany przez Latynosa.
Ponad to wszystko, bramkarz Sau Paulo miał parę niesamowitych interwencji, ale ciężko jest na to narzekać, skoro w Stambule to Jerzy Dudek utrzymał drużynę w grze i doprowadził do rzutów karnych. Do tego dochodzą jeszcze 2 słupki, a statystyka rzutów rożnych, 17-0, mówi sama za siebie.
Czasem w footballu nie otrzymujesz to na co zasÅ‚ugujesz – jestem pewien ze fani AC Milanu czuli siÄ™ podle w maju po tym jak ‘kontrolowali’ cale mecz…z wyjÄ…tkiem 6 minut. Pomimo to, Liverpool byÅ‚ pokrzywdzony przez decyzje w czasie finalu LM (Luis Garcia zgÅ‚aszaÅ‚ zagranie rÄ™ka), ale jeszcze bardziej w ostatnim meczu w Japonii. W piÅ‚ce trzeba umieć sprawić by szczęście wÅ‚aÅ›nie tobie sprzyjaÅ‚o, ale nie jest to uÅ‚atwiony gdy decyzje sÄ™dziego sÄ… niemal zawsze przeciwko tobie.
To normalne ze Liverpoolowi nie udało się nic strzelić w czasie, gdy Michael Owen zdobył hat-tricka. Wszyscy wiemy Owen to klasowy zawodnik, który będzie zdobywał gole nieważne gdzie występuje, ale teraz przynajmniej mam mniejsza pewność ze Micheal strzeli na Anfield drugiego dnia świat, pomimo tego ze jeszcze do niedawna wydawało się pewne, że to Owen przerwie nasza passę meczy bez straconej bramki.
Jak mawia Rafa, celem nie jest posiadanie króla strzelców w lidze, celem jest posiadanie najlepszej drużyny, Miałem przeczucie już od lata ze Owen strzeli więcej goli niż jego odpowiednik w Lpoolu, ale to pozycje Liverpoolu jest teraz duzo lepsza aniżeli Srok.
Można się kłócić, ze The Reds przydałby się typ kata jakości Owena; ale jednocześnie można zasugerować, ze jego obecność sprawiłaby utratę balansu drużyny, która świetnie się rozumie. Czasem szukanie miejsca w drużynie dla nawet bardzo dobrego gracza, może być ze szkoda dla ogółu.

Ale może nie powinniÅ›my siÄ™ zastanawiać, co straciliÅ›my w Azji, a raczej co odnaleĽliÅ›my tam. Harry Kewell w koÅ„cu odnalazÅ‚ to przyspieszenie i styl na którym zbudowaÅ‚a swoja dotychczasowa reputacje. JeÅ›li jego zadaniem jest przedzieranie siÄ™ przez ‘nogi’ przeciwników, same sztuczki i technika nie wystarcza.
Podobnie jak Owen i Gerrard, Kewell w wieku 20-24 lat spędził za dużo czasu przemieszczając się miedzy jedna a kolejna kontuzja.
Granie w piłkę z uszkodzonym mięśniem to jak spuszczanie się w dół opierając się na postrzępionej linie. Wszystko jest okey w spokojnych chwilach, ale ciąży na tobie świadomość ze jeden fałszywy ruch i kolejna poważną kontuzja może stać się twoim udziałem. Kiedy mięsień się zrywa, jak to miało miejsce w przypadku Harrego w Stambule, ból dochodzi także do głowy.
Mogę porównać swoja sytuacje do historii Kewella: w wieku 20 lat dostałem ofertę testów w Leeds Utd, lecz zostałem odrzucony ze względu na poważnego wirusa. Kolejne parę lat spędziłem starając się dojść do pełnego zdrowia. Następnych parę lat spędziłem na pol-profesjonalnym poziomie, ale w dalszym ciągu nie udało mi się wykurować w 100%, czując się często bardzo ospale i ociężale.
Im bardziej się starałem, tym gorzej na tym wychodziło moje zdrowie. W końcu, w wieku 27 lat z energia emeryta, zdiagnozowano u mnie pewien problem neurologiczny (Myalgic Encephalomyelitis). Na zewnątrz wszystko wyglądało okey, ale wewnątrz moje mięsnie były jak ołów. Wiem jak to jest, kiedy wszystko wokół każe ci w siebie zwątpić.
W przeciwieństwie do złamanej nogi, uszkodzony mięsień nie wymaga gipsu, który byłby widoczny dla publiki. A uszkodzenie mięśnia jest piekielnie bolesne. Złamałem ramie i nogę grając w piłkę, ale najgorszy ból, jaki kiedykolwiek doświadczyłem to skurcz w udzie po meczu. Skurcz szybko przechodzi, gdy się rozciągnie, ale rozerwany mięsień pozostaje bardzo bolesny.
Tak samo jak zawodnik, który wraca do gry po zÅ‚amaniu nogi myÅ›li dwa razy na temat wslizgow „50/50”, podobnie zawodnik z problemami Kewella obawia siÄ™ ze nagÅ‚y ruch mogÄ™ go wysÅ‚ać na 4 miesiÄ…ce na rehabilitacje.
Harry Kewell sprawia wrażenie ze pokonaÅ‚ już ten psychiczny blok. Przeciwko Sau Paulo rozegraÅ‚ bardzo dobre zawody: kiwaÅ‚, wrzucaÅ‚ piÅ‚ki w pole karne. Jego powrót do wysokiej formy to wymarzony prezent gwiazdkowy dla Liverpoolu. Miejmy jednak nadzieje ze ten ‘prezent’ nie przeminie wraz z zakoÅ„czeniem Å›wiat i ze Kewell bÄ™dzie pomocny drużynie przez dużo dÅ‚uższy czas.
Paul Tomkins
Autor: tilburg
Data publikacji: 21.12.2005 (zmod. 02.07.2020)