W pułapce
Artykuł z cyklu Artykuły
Rafael Benitez, prawdopodobnie zanim jeszcze zostaÅ‚ trenerem Liverpoolu, już nie znosiÅ‚ Jerzego Dudka i tak mu zostaÅ‚o do dziÅ›. Niewykluczone, że naoglÄ…daÅ‚ siÄ™ w telewizji kilku koszmarnych meczów Premiership w wykonaniu polskiego bramkarza, ale też o tej jawnej niechÄ™ci decyduje prawdopodobnie obecnie coÅ› znacznie bardziej przyziemnego, czyli prywatny interes. ZnajÄ…c realia we współczesnym futbolu, nie taka to znowu dziwota, kiedy zagraniczny szkoleniowiec ciÄ…gnie za sobÄ… zawodnika, czyli wymusza na nowych pracodawcach drogi transfer i bardzo rzadko – nie zdarza siÄ™ prawie nigdy – nie bierze z tego tytuÅ‚u prowizji do wÅ‚asnej kieszeni. Tak też musiaÅ‚o być z Jose Manuelem ReinÄ…. Temu jeszcze byÅ‚o bardzo daleko z Villareal do Anglii, a Rafa już rozgÅ‚aszaÅ‚ wszem i wobec, jaki to wspaniaÅ‚y golkiper. Prawdopodobnie żaÅ‚owaÅ‚ także okrutnie, że nie może go wstawić do skÅ‚adu na finaÅ‚ Klubowego Pucharu Europy, po dość przypadkowym awansie, który niestety – z naszego punktu widzenia – bardzo wzmocniÅ‚ pozycjÄ™ szkoleniowca w klubie.
Dlatego po fantastycznym wystÄ™pie Dudzia w Stambule jedynÄ… osobÄ… na Kontynencie, która nie eksponowaÅ‚a sÅ‚usznego zachwytu nad genialnymi paradami byÅ‚ oczywiÅ›cie Benitez. MogÅ‚o siÄ™ nawet wydawać, że tak znakomita dyspozycja zaszkodziÅ‚a Jurkowi w miejscu pracy, albowiem, żeby nie wyjść na kompletnego durnia Rafa musiaÅ‚ od tej pory pilnować, aby Polak nie zagraÅ‚ już w ani jednym ważnym meczu, w którym mógÅ‚by przecież znowu bÅ‚ysnąć wielkÄ… formÄ…, a wtedy caÅ‚y szacher-macher z ReinÄ… spaliÅ‚by na panewce. Dlatego prawdziwym zbawieniem – dla obu Hiszpanów zresztÄ… – staÅ‚a siÄ™ kontuzja Å‚okcia, jakiej Dudek nabawiÅ‚ siÄ™ na starcie nowego sezonu. Nagle w Liverpoolu nikt mu już nie stawiaÅ‚ przeszkód w licznych podróżach do Polski, ani nikomu nie przyszÅ‚o tam do gÅ‚owy, aby krytykować biznesowe przedsiÄ™wziÄ™cia naszego bramkarza – jego aktorskie popisy w reklamówkach telewizyjnych i kontrowersyjne w Å›wietle prawa sportowego opinie o urokach picia piwa. ByÅ‚o jednak widomo, że kiedyÅ› nadejdzie taki czas, gdy Dudzio zapragnie wrócić do gry i upomni siÄ™ o swoje. Dlatego Benitez przystÄ™pujÄ…c do przykrej rozmowy byÅ‚ przygotowany niczym uczeÅ„ do deklamacji wiersza na szkolnej akademii. ZaÅ‚atwiÅ‚ Jurka już pierwszym zdaniem, twierdzÄ…c, iż jest on potrzebny znacznie bardziej jako rezerwowy bramkarz drużyny klubowej niż jako pierwszoplanowy reprezentant Polski w finaÅ‚ach przyszÅ‚orocznych mistrzostw Å›wiata w Niemczech. I przyznaÅ‚ siÄ™, że nie tylko nie ma zamiaru wystawiać naszego orÅ‚a w lidze, ale także wypożyczyć go do lizboÅ„skiej Benfiki, która chce za to zapÅ‚acić.
Trzeba naprawdę dużej kultury osobistej naszego piłkarza, żeby za taką bezczelność nie potraktować Beniteza rękawicą, a przynajmniej mocnym słowem. Bo to, co prezentuje obecnie hiszpański szkoleniowiec to czysta kpina i zwykła łobuzerka. On doskonale wie, że Dudkowi nie pomógłby nawet bunt i zerwanie kontraktu z LFC, gdyż o miejsce w kadrze Pawła Janasa musi walczyć grając do czerwca stale w którejś z europejskich lig, więc nie może sobie pozwolić na dyskwalifikację. Polak zalazł się w prawdziwej pułapce. Nikt nie powie, że nie ma z czego żyć, bo sowite tygodniówki dostaje przecież regularnie. Beniteza na to stać, zwłaszcza, że nie ze swoich płaci. Za to zachowuje się naprawdę podle.
Janusz Atlas
Ľródło: "Piłka Nożna"
Autor: Witz
Data publikacji: 11.12.2005 (zmod. 02.07.2020)