PiÅ‚karscy Agenci – Potwory stworzone przez nas samych?
Artykuł z cyklu Artykuły
Lata temu Liverpool miaÅ‚ "Big Bamber'a" i "Little Bamber'a" (kolejno Stevie Heighway i Brian Hall), a zawodnicy prowadzili dobre życia poza boiskiem. DziÅ› sport pochÅ‚ania rzesze mÅ‚odych chÅ‚opców już w wieku oÅ›miu, dziewiÄ™ciu lat wstÄ™pujÄ… do różnych Akademii czy „Centrów DoskonaÅ‚oÅ›ci” w caÅ‚ym kraju. W takich miejscach edukacja opiera siÄ™ na futbolu i w krótkim czasie zyskuje siÄ™ akademickie osiÄ…gniÄ™cia. Możesz powiedzieć, że to jest niezbÄ™dne poÅ›wiÄ™cenie do wydobycia najlepszego mÅ‚odego talentu jutra, ale co z tymi, którzy nie podpiszÄ… profesjonalnych kontraktów? Podczas gdy wiÄ™kszość ich rówieÅ›ników jest wyksztaÅ‚cona, co najmniej do poziomu G.C.S.E. na wysokim szczeblu, to ci którzy nie zdoÅ‚ajÄ… osiÄ…gnąć standardowej rangi opuszczajÄ… uczelniÄ™ z małą wiedzÄ… i umiejÄ™tnoÅ›ciami. Natomiast Ci, którzy zdajÄ… Å›wiÄ™ty egzamin i podpisujÄ… kontrakt z klubem, sÄ… jedynie miernie przygotowani do życia w prawdziwym Å›wiecie. CzÄ™sto z niewieloma albo bez żadnych kwalifikacji, sÄ… oni spodziewani do podpisania i zrozumienia skomplikowanych dokumentów takich jak umów o zatrudnienie i gwarancji zarobków. I w tym miejscu do walki przystÄ™pujÄ… piÅ‚karscy agenci.
Piłkarski agent może być najlepszym przyjacielem zawodnika a zarazem największym wrogiem klubu. Są oni powiązani z lukratywnym biznesem gdzie największe wynagrodzenia pochodzą od największych zawodników. W biznesie tym regulują ważniejsze punkty kontraktu i pertraktują gwarantowane zarobki piłkarza w taki sposób, aby był czytelny dla ich klienta. Agenci spełniają funkcję pośredników w każdej negocjacji dotyczącej transferu, aby jak na czas dostarczyć wszystkie szczegóły swojemu klientowi. (Chyba, że jesteś Igorem Biscanem i w poniedziałek o 10 w nocy robisz dzienne zakupy w Tesco) Piłkarscy agenci także pomagają w umawianiu konferencji prasowych, wywiadów, spotkań, organizują mieszkanie, wakacje oraz pomagają przy zakupie nowego samochodu.
Prawie każdy może zostać takim agentem. Nie ma żadnego limitu wiekowego. Doradcy prawni i adwokaci mogą być zatrudniani przez kluby i graczy w doradczej roli dopóki będą mieć aktualne świadectwo praktyki, ale nie mogą oni reklamować siebie jak piłkarscy agenci, jeżeli nie zdali specjalnego egzaminu ustanowionego wspólnie przez FIFA i związek piłkarski w tym kraju gdzie chcieliby pracować. W rzeczywistości tam jest mała lub nie ma w ogóle różnicy między prawnikami zatrudnionymi jako "doradcy" i faktyczni piłkarskimi agentami w pracy gdzie oni pracują, jedynie ilość wypłaty ich różni od siebie. Prawnicy mają płacone za godzinę, a ich płace dokładnie są regulowane przez Społeczne Prawo (The Law Society). Agenci natomiast zarejestrowani przez FA na standardowych warunkach, zarabiają od 10% podstawowych płac zawodnika plus 10% wartości transferu.
Tylko właściwie licencjonowani agenci i prawnicy mogą dobrze praktykować swój zawód. Aby zostać licencjonowanym i rozpoznawanym agentem trzeba zdać na minimum 66% egzamin ustanowiony przez FIFA i krajowy związek piłkarski. Egzamin ten jest testem wielokrotnego wyboru i opiera się ogóle informacji, a zdaje się go w marcu lub wrześniu. A jeżeli zdasz test, to jest to dopiero początek. Fifa i FA wymagają przeprowadzenia sprawozdań CAB i dowodu pewnych profesjonalnych obowiązków ubezpieczenia, które muszą być zaprezentowane zanim kontrakt i kodeks ubezpieczenia zostaną podpisane. Aktualnie FIFA posiada 2488 piłkarskich agentów operujących 101 krajach. Najwięcej upoważnionych agentów jest we Włoszech - 307, oraz w Anglii - 283.
Prezes Crystal Palace, Simon Jordan, jest jednym z wielu, którzy paÅ‚ajÄ… żarliwÄ… antypatiÄ… do agentów: „ Oni sÄ… Ľli i tÄ™pi”. Kto może winić jego za jego postawÄ™? We wrzeÅ›niu 2004 FA ujawniÅ‚ finansowe szczegóły piÅ‚karskiej ligi, które pokazaÅ‚y, że w poprzednich szeÅ›ciu miesiÄ…cach, 72 ligowe zespoÅ‚y wydaÅ‚y w sumie po 1,4 mln funtów na opÅ‚aty dla agentów piÅ‚karskich. ZupeÅ‚nie zaskakujÄ…co, zespoÅ‚y Premiership odmówiÅ‚y ujawnienia ich statystyk finansowych, ale w listopadzie 2003 roku na antenie BBC w partnerskim programie z accountancyage.com pt. "The Money Programme" oszacowano, że zbiorowo zespoÅ‚y Premiership wydaÅ‚y ponad 50 mln funtów na pÅ‚ace agentów poprzedniego roku. Kiedy oni zarabiajÄ… takie iloÅ›ci pieniÄ™dzy, może sprawiać to, że piÅ‚karscy agenci szybko zastÄ™pujÄ… prawników na listach najbardziej znienawidzonych osób?
OczywiÅ›cie, nie wszyscy agenci sÄ… Ľli. SÄ… ci przyzwoici (i kobiety), którzy tak naprawdÄ™ dbajÄ… o klientów z głębi serca, a nie chcÄ…, by na danej rzeczy skorzystaÅ‚a tylko ich wÅ‚asna kieszeÅ„. SÄ… też tacy, którzy robiÄ… transfery przez zarabianie nieprzyzwoitych iloÅ›ci pieniÄ™dzy od swoich zawodników. WziÄ™cie 2 milionów funtów przez Bernie Mandic’a za transfer Harrego Kewella z Leeds do Liverpoolu jest najbardziej oczywistym przykÅ‚adem. Pewni agenci twierdzili, że pomogli w transakcjach transferowych piÅ‚karzy i wymagali zlikwidować opÅ‚aty transferu. Jednym przypadkiem jest sprawa w SÄ…dzie ex zawodnika Liverpoolu Ronnie'go Rosenthal'a i jego biznesowego partnera, Jacques'a Lichtenstein'a, żądajÄ…cego od Arsenalu 450,000 funtów za wolny transfer Gilberto Silvy. Chociaż Brazylijski piÅ‚karz Atletico Mineiro miaÅ‚ informacje od Lichtenstein'a o " zainteresowaniu" ze strony europejskich klubów, faktyczna transakcja byÅ‚a miÄ™dzy reprezentantami Arsenalu, wÅ‚asnym agentem Silvy, samym Atletico i obejść siÄ™ mogÅ‚o bez wpÅ‚ywu Rosenthal'a i Lichtenstein'a. Mr Justice Jack z SÄ…du przysÅ‚użyÅ‚ brazylijskiemu klubowi 200, 000 funtów od agentów, którzy dostali prawny rachunek.
Trzeba spytać tylko, skąd biorą się ostatnie zjawiska futbolu, z którego agenci pochodzą? Jako w przybliżeniu 80% profesjonalnych zawodników zatrudnia jednego, byłoby nie rozważne spytać, dlaczego tak nie lubiana liczba stała się tak wpływowa w dzisiejszej grze? W FA i klubach mogą winić tylko siebie. Ciągle naleganie klubów, by wynajdować młodszych i jeszcze młodszych chłopców i zanurzanie ich do świata futbolu powoduje, że oni żyją w oszukańczych aferach . Chociaż są wytrenowani, są pięknymi atletami i opanowali taktykę, wątpię, by pomagało im zrozumieć, że prawidłowość kontraktu jest kogoś porządkiem dziennym. Otwarcie świat angielskiego futbolu toczy się wokół agenta, który jest największym skarbem zawodnika, ponieważ młodzi piłkarze myślą, że będzie im ciężko przeżyć bez chociażby jednego.
Dalsze dziwactwo świata agentów piłkarskich jest przeważającą kulturą 'chińskich szeptów'. Agenci służą jako pomoc dla, ludzi, zawodników i klubu, sponsora albo przedsięwzięcia handlowego i to jest pozycja odpowiedzialna. W świecie, gdzie negocjacje mogą być na "krawędzi noża" nie jest żadnym uspokojeniem faktów i życzy sobie zostać ominięty albo zapomniany w tłumaczeniu.
Niejeden mógłby powiedzieć, że bycie piłkarskim agentem jest dobrą robotą dla człowieka z przekupnym i chciwym sercem. Agenci są rzekomo troskliwi o swojego klienta i jego życzenia kiedy podejmują pertraktacje na jego korzyść, ale jaki jest tam haczyk? Otóż agenci otrzymują 10% podstawowych zarobków zawodnika. Jeśli gracz chce pozostać w klubie i jego zarobki mają wzrosnąć do 10,000 funtów tygodniowo to znaczy to, że agent będzie otrzymywał 1000 funtów na tydzień. Ale jeśli inny klub jest skłonny zaoferować ofertę równą 35 mln funtów i gwarantują zarobki 120,000 funtów tygodniowo, wtedy agent danego piłkarza zarabia na czysto 3,5 mln funtów za transfer i 12,000 funtów od każdej pensji piłkarza.
Niestety jak na mój gust, sytuacja danego systemu z miejscem dla wychowywania młodych graczy w tym kraju, nie polepsza się na dobre. Managerowie klubów, trenerzy oraz prezesi mogą głośno i często opłakiwać zgubę, która widzą w nowoczesnej grze, ale czy to przypadkiem piłkarscy agenci nie są potworami stworzonymi przez angielskie władze piłkarskie?
*artykuł pomógł tłumaczyć redaktor czorny
Ľródło: redandwhitekop.com
Autor: Qniol
Data publikacji: 21.07.2005 (zmod. 02.07.2020)