WHU
West Ham United
Premier League
27.04.2024
13:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1160

Wiek transferowego sukcesu

Artykuł z cyklu Artykuły


W swoim najnowszym artykule, felietonista Paul Tomkins szczegółowo opisuje najlepsze i najgorsze transfery Barclays Premier League, rozpatrując je poprzez czynnik cena-wartość.

Pogląd, jakoby piłkarze pomiędzy 20 a 22 rokiem życia byli idealnymi transferami, stał się w ostatnich latach coraz popularniejszy. Każdy młodszy gracz może okazać się tylko chwilowym sukcesem, podczas gdy starsi zazwyczaj żądają większych tygodniówek (są przyzwyczajeni do wysokich zarobków), a ich wartość na rynku z każdym rokiem spada.

W czerwcu, mając to w pamięci, stwierdziłem, że warto byłoby przyjrzeć się transferom Liverpoolu w erze Premier League - było ich ponad sto - aby przekonać się, jak bardzo cena wiązała się z wiekiem. Zanim pójdę dalej, chciałbym zaznaczyć, że jak zwykle zdarzają się wyjątki od reguły i tylko od włączonych w transakcję osób zależy rozważenie wszystkich za i przeciw oraz podjęcie ostatecznej decyzji.

Wszyscy możemy myśleć o wspaniałych młodych chłopcach i bezwartościowych starszych nabytkach tak samo, jak o bezwartościowych młodych chłopcach i wspaniałych starszy nabytkach. Jednak jaki jest trend? Czy teoria o sprowadzaniu zawodników w wieku 20-22 lata jest słuszna?

Pierwszym etapem jest niesamowity Indeks Kwot Transferowych (TPI) Graeme'a Rileya oraz to, co znalazłem poszukując danych z 2010 roku do książki, której byliśmy współautorami (razem z Garym Fulcherem): "Pay As You Play: The True Price of Succes in the Premier League Era".

Na początku, aby uzyskać ogólny zarys, podzieliłem transfery na pięć grup wiekowych: poniżej 20 lat, 20-22, 23-26, 27-28 oraz 29 i więcej. W pierwszej z nich wykluczyłem bardzo młodych piłkarzy, sprowadzonych do drużyn młodzieżowych, którzy nigdy nie zagrali w meczu ligowym (wszystkie kluby dokonują dziesiątek takich transakcji i mało które się spłacają, jednakże właśnie te rzadkie przypadki sprawiają, iż gra jest warta świeczki).

Przeprowadzając analizę całego okresu istnienia Premier League, zwyczajnie trzeba korzystać z inflacji TPI; porównywanie cen z 1993, 2002 i 2011 roku jest bez sensu nie biorąc pod uwagę inflacji. Każdy powinien zdawać sobie sprawę, że zjawisko to jest w futbolu zupełnie inne od inflacji "codziennej", chociaż nalicza się ją podobnie. Zamiast liczenia wartości tego, co mamy w koszyku na zakupy, nasza metoda ma za zadanie pokazanie zmian w cenach piłkarzy.

(Inflacja TPI jest obliczana poprzez znalezienie średniej kwoty transferowej w danym sezonie. Na przykład, w 2004/05 wynosiła ona 2 miliony funtów, ostatnio jest to około 5 milionów. Tak więc, 20-milionowy piłkarz w 2004 roku kosztował dziesięć razy więcej niż roczna średnia, w 2009 zaledwie cztery razy. Przeliczając to na "obecną cenę zakupu" (CTTP), 20 milionów zapłacone w 2004 roku to 50 w 2009.)

Powodem, dla którego stworzyliśmy Indeks Kwot Transferowych było porównanie transferów, dokonanych na przestrzeni ostatnich lat. W 2009 roku, średnia cena to 5 milionów funtów. Zaledwie 15 lat wcześniej, była to rekordowa kwota. W latach 1992/93 średnia wynosiła niecałe 500 tys. funtów. W ciągu 16 lat wzrosła ona dziesięciokrotnie. Wszystko wraz z "erą Premier League".

Chodzi o to, że podczas gdy za Paula Stewarta zapłacono w 1992 roku 2.3 mln funtów, jego CTPP wynosi 15.3 mln. Djibril Cisse i Emile Heskey, obaj kupieni za ok. 33 miliony, kosztowali niewiele mniej od Andy'ego Carrolla.

Wszystkie ceny są przeliczane na CTPP, niezależnie od tego, kiedy dokonano zakupów, dlatego mogą być porównywane (wszystkie podane poniżej to CTPP). Nakreśla nam to obraz strony finansowej. Jak obiektywnie ocenić poziom piłkarzy, którzy grali w czerwieni Liverpoolu?

Jedynym pozytywnym znakiem jest gra w wyjściowej jedenastce. Ponieważ baza danych zapisuje każdy taki przypadek, można uważać je za oznakę sukcesu - słabi zawodnicy nie grają często w klubie takim jak Liverpool. Nie oznacza to, że ktoś, kogo widzieliśmy na murawie 200 razy jest wspaniały, czasem wartości nabierają w ten sposób regularni, lecz niczym nie wyróżniający się gracze. (Przykład: John Arne Riise.)

Trzeba dodać, że do niektórych kategorii wiekowych należy tylko kilku zawodników, co zmniejsza grupę, której się przyglądamy. Do roku 2011, przedstawia się ona następująco: 9 U-20, 23 20-22, 41 23-26, 16 27-28 i 15 29 lub więcej.

Zgodnie ze średnią, grupa piłkarzy, którzy najczęściej pojawiali się w wyjściowych składach podczas swojej gry w Liverpool FC to właśnie 20-22, z wynikiem 63.4. Tuż za nimi plasuje się grupa 23-26 (59.7), potem 27-28 (45.3). Wyraźnie odstaje grupa 29+, która z oczywistych względów spędziła w klubie najmniej czasu - 20.3.

Aby udowodnić, że zawodnicy poniżej 20. roku życia to strzał na oślep (w przypadku Liverpoolu większość była niecelna), grupa 16-19 osiągnęła wynik zaledwie 16.7.

Statystycznie, piłkarze powyżej 29 lat byli najtańsi (2.3 mln funtów), tuż za nastolatkami (3 mln). Jednak średnia w przypadku żadnej z pozostałych grup cena nie spadła poniżej 8 milionów dowodząc, że 20-kilku latkowie kosztują znacznie więcej.

Najdrożsi to ci z grupy 20-22, główne cele, jednak pomimo ceny wyższej o około 3 miliony od grup 23-26 i 27-28, radzą sobie lepiej od nich w kwestii ograniczania straty CTPP. Innymi słowy, zapewniają lepszą wartość sprzedaży niż kwota, za jaką ich sprowadzono. Xabi Alonso, w dzisiejszym przeliczeniu, kosztował 24 miliony funtów, po pięciu sezonach i w wieku 27 lat sprzedano go za 38.6 milionów.

(Z powodu inflacji, trudno jest obecnie zarobić na CTPP; jeśli kupujesz za 5 mln, ale sprzedajesz za 8 - korzyść w normalnych warunkach - doszło do straty na CTPP, jeśli w momencie sprzedaży średnia cena wzrosła do 10 mln. Inflacja w futbolu wzrasta prawie zawsze. Zatem, choć zdarzają się indywidualności, na których można zarobić, czego najlepszym przykładem jest Fernando Torres, średnie wszystkich pięciu grup skutkują stratą na CTPP, jednak jest to zjawisko naturalne. Wszyscy członkowie projektu TPI zaakceptowali fakt, że postępowanie klubów w księgowości jest inne, podobnie jak amortyzowanie wartości piłkarzy. Chodzi jednak o wskaźnik stosunku występy-rzeczywista kwota transferu. Zgadzamy się także, że wolne transfery, będące nie raz kosztownymi, ze względu na wysokie płace, mogą nieco wypaczać wyniki, ale wciąż mowa o niewielkim procencie całości.)

Jeśli chodzi o Liverpool, strata CTPP w przypadku nastolatków wynosi zaledwie 92 843 funtów. Dla przedziału 29+ to 1.7 mln, biorąc pod uwagę stosunkowo niewielkie początkowe tygodniówki. W środku stawki znajduje się grupa 20-22 (3.7 mln). Drugą od końca jest 23-26, ze średnią stratą 4.3 mln na transfer. Ale najgorsi, co stanowi dla mnie morał tej historii, są piłkarze w wieku 27 i 28 lat (4.6 mln). Jak zauważyłem w "Pay As You Play", średnia cena piłkarza drastycznie spada, kiedy przekroczy on 28. rok życia, a po 30-tce niemal zanika.

Czasem ma to sens - United zdobywali tytuły dzięki poświęceniu Dwighta Yorke'a i Dimitara Berbatova (pomimo straty fortuny przy sprzedaży), jednak prawo średnich przed tym ostrzega. Ostatecznie, kiedy Chelsea kupiła wspaniałego Andreia Shevchenkę, kosztującego w dzisiejszych realiach ponad 60 milionów funtów, gdy ten miał 30 lat, kto przypuszczał, że będzie grał tak źle?

Rzeczywisty poziom

Jednym z subiektywnych mierników, który dołączyłem jako "odrobinę zabawy" (mam nadzieję, że w efekcie ma ona jakąś wartość), była ocena piłkarzy w skali 1 do 10, bazowana na tym, jak moim zdaniem radzili sobie w czerwonej koszulce. Starałem się nie ulegać metce z ceną, choć to także w pewnym stopniu brałem pod uwagę.

Kiedy tylko porównałem średnie dla każdej grupy wiekowej, wyszła na jaw interesująca kwestia: ponownie najlepsza okazała się grupa 20-22 (z takimi piłkarzami jak Reina, Agger, Lucas, Alonso) z oceną 7/10, znacznie ponad średnie 6.1. Jedną sprawą jest korzystna kwota sprzedaży, ale ogólnie rzecz biorąc, zawodnicy w tym wieku grali dobrze. (Oczywiście, tacy jak Diao czy Cisse okazali się kosztownymi błędami.)

[Od momentu napisania tego na mojej stronie, Joe Allen przybył do Liverpoolu w wieku 22 lat i wydaje się być gwiazdą w każdym calu.]

Potem grupa 23-26, podtrzymywana dzięki Torresowi, Hyypii czy Hamannowi, jednak osłabiana przez Diomede, Dundee, Josemi i Chyrou, z wynikiem 6.2, nieco powyżej średniej, ale nieznacznie. Najgorsze kategorie to dwie skrajne: 29+ i U-20, obie po 5.6. Przy nastolatkach, nigdy nie wiadomo czego się spodziewać, zmierzch starszych niż 29 lat przeważnie już trwa.

Pozostaje jedna kategoria. Idealny, średni wynik należy do tych w wieku 27 i 28 lat.

Współczynnik Kwoty Transferowej

W ubiegłym roku, jako dodatek do całego projektu, stworzyłem TPIC - Współczynnik Kwoty Transferowej. Celem było wyznaczenie najlepszych i najgorszych transferów ery Premier League (nie dlatego, że na ten moment datujemy początku futbolu; nasza baza danych sięga tamtego okresu), na podstawie rozegranych meczów, ceny, kwoty sprzedaży i liczby spotkań w wyjściowej jedenastce.

W przypadku TPIC, wykluczone zostały wolne transfery, a dane obejmują lata 1994-2011. Dlatego, są one używane w nieco inny sposób od tych z pierwszej części artykułu. Ponadto, analizując rezultaty, stworzyłem wersję, z której usunąłem piłkarzy, wciąż znajdujących się w poszczególnych klubach, podając, iż wartości wciąż nie są ostateczne (możliwe mecze do rozegrania i/lub kwoty transferowe). Pozostało około 1500 transakcji.

Aby uzyskać prosty współczynnik, zdecydowałem się pomnożyć liczbę rozegranych spotkań przez 100 tys., aby liczba wyniosła powyżej miliona. Strata lub zysk CTPP również podawane są w milionach, więc można sprowadzić je na ten sam poziom, poprzez dodawanie lub odejmowanie. Wydawało się to być odpowiednim sposobem.

(Dopiero wtedy zdałem sobie sprawę, że w "Pay As You Play" przeliczyłem średni koszt - w stosunku do kwoty transferu - na początku Premier League. Wyniósł on 54 541 tys. funtów za jeden mecz wyjściowej XI. Jednakże, dodając inflację TPI, liczba na 2010 rok wynosiła ostatecznie 100 tys.)

Tak więc, nowy współczynnik składał się ze średniej liczby meczów w wyjściowym składzie dla każdej grupy, pomnożony przez 100 tys. plus (lub minus) zysk (bądź strata) CTPP. Im większy wynik, tym większa wartość danej grupy. Biorąc pod uwagę tylko dane dotyczące Liverpoolu, powinien pojawić się dokładniejszy obraz. Dodatkowo, działa on na niekorzyść transakcji the Reds.

Najpierw przyglądam się wszystkim rocznikom: 16 podzbiorów, z tymi poniżej 19 i powyżej 32 lat jako jedna grupa. Potem dzielę ich na pięć kategorii - takich, o jakich mowa była na początku artykułu.

Jak widać, najbardziej wartościowy wiek to 21 lat, najmniej 29. Z jakiegoś powodu 26 jest gorsze od 27, jednak tak czy inaczej, obserwujemy wyraźny spadek od lat 21 w górę, a potem nagły wzrost po 30-tce. Lata 25-32 znajdują się poniżej średniej, ale ceny zapłacone za starszych niż 32 lata mogą okazać się warte zachodu na parę sezonów. Oczywiście, w tym czasie bramkarze osiągają szczyt swojej formy, co może wypaczać w pewien sposób wynik (rzadko kiedy słyszymy o pieniądzach płaconych za 33-letniego lub starszego gracza z pola).

Najlepsi piłkarze

Według moich obliczeń, najlepszym transferem Premier League był Cristiano Ronaldo. Sprowadzono go jako 18-latka za dzisiejsze 31.5 mln funtów. Zanim sprzedano go za 102.8 mln CTPP, rozegrał w pierwszej jedenastce 157 spotkań. Drugie miejsce zajmuje Nicolas Anelka, kosztujący zaledwie 1.7 mln, z 50 meczami i kwotą sprzedaży 68.7 mln. W rezultacie, pozycje 2-5 okupuje Arsenal (Anelka, Overmars, Vieira i Toure). Średni wieku zawodników z pierwszej dziesiątki to zaledwie 21 lat.

Najlepszym transferem Liverpoolu jest Fernando Torres, który po 91 spotkaniach zapewnił zysk CTPP w wysokości 22 mln. Kolejny to Xabi Alonso, ogółem na miejscu 19., potem Sami Hyypia, na 26.

Najgorszym transferem TPIC okazał się wspomniany Shevchenko, który w wyjściowym składzie znalazł się tylko 30 razy, co wciąż pozostaje najwyższą kwotą transferu (jeśli chodzi o zakupy w Premier League). Odszedł za darmo. Niewypałem Liverpoolu pozostaje Djibril Cisse, kosztujący 33 mln CTPP, sprzedany za 8.7 mln, po zaledwie 29 meczach. Ogółem, spośród 1500 transakcji, zajmuje 14. pozycję od końca. Liczby przy nazwisku Emile'a Heskeya są niemal identyczne, ale on rozegrał 118 spotkań, choć mimo tego wciąż znajdziemy go w ostatniej 40. Obaj byli w idealnym wieku, brakowało im tylko talentu.

Konkluzja

Jak zaznaczyłem wcześniej, zawsze znajdą się odstępstwa od reguły.

Jeden z najlepszych transferów Liverpoolu, Gary McAllister, miał w momencie podpisywania kontraktu 35 lat. Jest jednak jedynym sukcesem z 16 nabytków powyżej 29. roku życia. Dodajmy ośmiu w wieku 28-29, aby otrzymać 24 zawodników, pozyskanych w latach 1994-2011 i wciąż widzimy, że sukces osiągnął tylko on, nawet jeśli pamiętamy go tylko dzięki dwóm złotym miesiącom.

Paul Tomkins



Autor: Olka
Data publikacji: 10.09.2012 (zmod. 02.07.2020)