Enrique: Piłkarze żyją w innej rzeczywistości
Artykuł z cyklu Artykuły
José Enrique chce Wam powiedzieć, że jest szczęśliwy.
W 2018 roku byÅ‚y obroÅ„ca Liverpoolu, Newcastle i Vilarreal ogÅ‚osiÅ‚, że zdiagnozowano u niego rzadkiego guza mózgu, który wymagaÅ‚ operacji. Od tamtego czasu, 34-letni obecnie Enrique nie tylko wygraÅ‚ z chorobÄ…, ale także caÅ‚kowicie zmieniÅ‚ swoje życie.Â
Hiszpan zostaÅ‚ agentem, oÅ›wiadczyÅ‚ siÄ™ swojej dziewczynie Amy (oczywiÅ›cie powiedziaÅ‚a "tak"). José zaakceptowaÅ‚, że nie jest już piÅ‚karzem i szybko przystosowaÅ‚ siÄ™ do nowego życia.Â
- Nie spodziewaÅ‚em siÄ™, że tak wczeÅ›nie zakoÅ„czÄ™ karierÄ™, bÄ™dÄ™ szczery. Powoli budowaliÅ›my nowy dom, ale nagle musiaÅ‚em zakoÅ„czyć karierÄ™ i nie byÅ‚ jeszcze gotowy. MusieliÅ›my wynająć inny, ale teraz mamy w koÅ„cu miejsce dla siebie - po raz pierwszy w moim życiu. JesteÅ›my bardzo szczęśliwi - powiedziaÅ‚ Enrique.Â
Zapraszamy do lektury fragmentów wywiadu byÅ‚ego lewego obroÅ„cy The Reds z Vitalijem Suvorovem z Tribuna.com.Â
W temacie przedwczesnego zakoÅ„czenia kariery, maÅ‚o graÅ‚eÅ› w pierwszych sezonach w Liverpoolu. Jak to byÅ‚o przyglÄ…dać siÄ™ wszystkiemu z boku, wraz z kÅ‚opotami ze zdrowiem?Â
Dla mnie najtrudniej byÅ‚o zaakceptować, że nie mogÄ™ grać na takim poziomie jak kiedyÅ›. PróbowaÅ‚em być optymistÄ… poza boiskiem i kochaÅ‚em to miasto. Ale nie byÅ‚em z siebie zadowolony. Dziwne uczucie. Chcesz grać, ale tak naprawdÄ™ nie możesz. Nie dlatego że jesteÅ› za sÅ‚aby, ale dlatego że kolano nie pozwala ci wrócić na dawny poziom. Minęły lata zanim to zaakceptowaÅ‚em.Â
Liverpool miaÅ‚ racjÄ™ nie przedÅ‚użajÄ…c mojego kontraktu. Nie byÅ‚em w stanie grać na tym poziomie. Jürgen znaÅ‚ mojÄ… historiÄ™ i byÅ‚ ze mnÄ… szczery. Ciężko coÅ› takiego zaakceptować gdy sÅ‚yszysz to prosto w twarz, ale byÅ‚em bardzo wdziÄ™czny. Jestem jak on, lubiÄ™ mówić prawdÄ™. Nie owijam w baweÅ‚nÄ™, ale byÅ‚o to oczywiÅ›cie bardzo frustrujÄ…ce.Â
PamiÄ™tam mój pierwszy mecz po kontuzji, z Middlesbrough w Pucharze Ligi. Nie wiem czemu, ale Brendan trzymaÅ‚ mnie na boisku 120 minut *Å›miech*. GraÅ‚em bardzo dobrze, ale trzy dni później graliÅ›my z Crystal Palace i moje kolano zaczęło puchnąć. WiÄ™c znów idziesz wtedy do fizjoterapeuty, trenujesz kilka dni, a kolano znów puchnie i zaczyna siÄ™ koszmar. MyÅ›lisz "wow, nie mogÄ™ trenować codziennie... mogÄ™ grać w weekend ale nie mogÄ™ trenować codziennie".Â
To mogÅ‚o wypalić w innych drużynach, ale w Liverpoolu trenujesz codziennie żeby przekonać do siebie menedżera. Nie możesz trenować dwa dni w tygodniu i potem grać. Albo jesteÅ› w najlepszej dyspozycji, albo w kolejce czeka kto inny.Â
To smutne, bo wierzÄ™, że mogÅ‚em wciąż być w Liverpoolu. Nie w pierwszym skÅ‚adzie, bo to niemożliwe z tak grajÄ…cym Robertsonem! Ale ostatecznie, miaÅ‚em Å›wietnÄ… karierÄ™ i graÅ‚em dla Liverpoolu, wiÄ™c jestem zadowolony.Â
Czy korzystaÅ‚eÅ› z pomocy psychologów?Â
Tak. Nie robiÅ‚em tego w Liverpoolu, ale po odejÅ›ciu z klubu, owszem. PotrzebowaÅ‚em pomocy, braÅ‚em leki i chodziÅ‚em do psychologów. Wciąż to robiÄ™, bÄ™dÄ™ szczery. To dobre, ponieważ po zakoÅ„czeniu kariery musisz dostosować siÄ™ do czegoÅ› nowego i nie jest to Å‚atwe. Bycie piÅ‚karzem jest najlepsze, to marzenie. RobiÅ‚em to co kocham. A potem nagle musiaÅ‚em przestać. Mam to szczęście, że wciąż jestem blisko tego sportu jako agent.Â
PamiÄ™tasz dzieÅ„, w którym zadecydowaÅ‚eÅ› o zakoÅ„czeniu kariery?Â
BÄ™dÄ™ szczery, i nigdy wczeÅ›niej tego nie opowiadaÅ‚em. PrzybyÅ‚em do Saragossy. Wyobraź sobie ten upadek. Przychodzisz z Liverpoolu do hiszpaÅ„skiej drugiej ligi. Nie do Crystal Palace, Getafe, czy czegoÅ› takiego. JesteÅ› w drugiej lidze. Wciąż pamiÄ™tam moment podpisania kontraktu, po którym powiedziaÅ‚em do mojej partnerki "o Boże, ale siÄ™ zmieniÅ‚em w te kilka miesiÄ™cy". To byÅ‚o szalone. Ale pomyÅ›laÅ‚em też, że spróbujÄ™. Dam temu jeszcze rok i zobaczÄ™ jak pójdzie.Â
Na celu miaÅ‚em awans i grÄ™ w La Liga jeszcze kilka lat. Zamiast tego prawie spadliÅ›my do trzeciej ligi. Po pierwszej poÅ‚owie sezonu pamiÄ™tam, że myÅ›laÅ‚em "mam dość, nie chce już cierpieć". Moje kolano byÅ‚o w zÅ‚ym stanie, to byÅ‚a druga liga wiÄ™c podróżowaliÅ›my po 13-14 godzin autobusem. Dla mnie to nie byÅ‚ problem, ale dla mojego kolana już tak.Â
PomyÅ›laÅ‚em, "sÅ‚uchaj, finansowo to nie ma sensu, mentalnie też cierpisz... dlaczego wciąż grasz?". Gdy nie czerpiesz z czegoÅ› radoÅ›ci, to przestajesz to robić. MiaÅ‚em jeszcze rok kontraktu, ale powiedziaÅ‚em w klubie, że nie przynosi mi to radoÅ›ci. Nie chciaÅ‚em anulować kontraktu by odejść do innego klubu. Nigdzie siÄ™ nie wybieraÅ‚em, nawet biorÄ…c pod uwagÄ™, że miaÅ‚em latem ofertÄ™ z Grecji. Po prostu nie chciaÅ‚em grać w piÅ‚kÄ™. Teraz mogÄ™ grać dla Legend Liverpoolu albo gdy tata poprosi o pomoc w grze z dzieciakami w jego klubie. To tyle. OglÄ…dam piÅ‚kÄ™, ale nie gram.Â
W 2014 roku Liverpool kupiÅ‚ Alberto Moreno. SpadÅ‚eÅ› w hierarchii, ale natychmiast wziÄ…Å‚eÅ› go pod swoje skrzydÅ‚a. Dlaczego?Â
Cóż, jestem pewny że niewielu piÅ‚karzy zrobiÅ‚oby coÅ› takiego. To po prostu moja osobowość. Najpierw jesteÅ› czÅ‚owiekiem, a dopiero potem piÅ‚karzem. Alberto byÅ‚ nowy, nie mówiÅ‚ po angielsku - wciąż nie mówi! Å»artujÄ™ z nim o tym, mieszka 30 minut od mojego domu. Widzimy siÄ™ raz w miesiÄ…cu.Â
Ale cóż, myÅ›lÄ™ że maÅ‚o kto zrobiÅ‚by coÅ› takiego dla niego. On to wie, on to wie. Wtedy zaczÄ…Å‚em akceptować, że nie bÄ™dÄ™ już graÅ‚. Ostatecznie drużyna jest ważniejsza. Nie mogÅ‚em pomóc na boisku, wiÄ™c pomyÅ›laÅ‚em jak mogÄ™ pomóc? WyszÅ‚o na to, że pomagajÄ…c Alberto mogÄ™ wesprzeć drużynÄ™. ByÅ‚ mÅ‚ody, w nowym kraju - wiem ja kto jest.Â
PrzychodzÄ…c do Newcastle, to samo zrobiÅ‚ dla mnie Albert Luque (hiszpaÅ„ski napastnik), nawet pomimo tego, że dwa tygodnie później opuÅ›ciÅ‚ klub. Ale pomógÅ‚ mi z adaptacjÄ… w nowym mieÅ›cie. ZrobiÅ‚em to samo dla Moreno, Manquillo, niektórych mÅ‚odszych zawodników. KochaÅ‚em to.Â
Fani Liverpoolu kochajÄ… ciÄ™, ale nie zawsze tak byÅ‚o. W ostatnich latach w Liverpoolu byÅ‚eÅ› pod ostrzaÅ‚em krytyki za umieszczanie zdjęć z "luksusowego" życia podczas gdy wcale nie graÅ‚eÅ›. Czy to bolaÅ‚o?Â
To byÅ‚ błąd. UdostÄ™pnianie tych zdjęć byÅ‚o błędem. Instagram jest naprawdÄ™ niebezpieczny. W tamtym okresie drużyna nie radziÅ‚a sobie dobrze, ja nie graÅ‚em z powodu kontuzji. Umieszczanie takich zdjęć nie byÅ‚o dobrÄ… decyzjÄ…. ZdajÄ™ sobie z tego sprawÄ™. Kibice mieli racjÄ™. MyÅ›lÄ™, że robiÅ‚em to by ludzie o mnie nie zapomnieli. Ale nie powinienem. Czasem można zapomnieć, że media spoÅ‚ecznoÅ›ciowe sÄ… bardzo niebezpieczne.Â
KiedyÅ› powiedziaÅ‚eÅ›, że piÅ‚karze żyjÄ… w innej rzeczywistoÅ›ci i że to nie jest prawdziwe życie. Co przez to miaÅ‚eÅ› na myÅ›li?Â
Gdy ludzie myÅ›lÄ… o piÅ‚karzach, myÅ›lÄ… o piÅ‚karzach Liverpoolu, Barcelony, Juventusu. Ale sÄ… też piÅ‚karze w League One, League Two. Oni też sÄ… zawodnikami, pomimo że nie żyjÄ… jak ci z Liverpoolu. MiaÅ‚em na myÅ›li piÅ‚karzy z najwiÄ™kszych lig. Ja sam żyÅ‚em w innej rzeczywistoÅ›ci. Robisz to co kochasz, dobrze ci pÅ‚acÄ…, jesteÅ› popularny, na każdym kroku wszyscy ciÄ™ z tego powodu dobrze traktujÄ…. A potem to siÄ™ nagle koÅ„czy.Â
Teraz moja partnerka mówi "Jose, idź wyczyść auto z gówna". I ja idÄ™ i czyszczÄ™ auto. KiedyÅ› też to robiÅ‚em tak czy siak, ale jako piÅ‚karz możesz mieć od tego ludzi, jest zupeÅ‚nie inaczej. Gdy to siÄ™ koÅ„czy, pÄ™ka baÅ„ka. Dwa dni temu rozmawiaÅ‚em z Jorge Lópezem, byÅ‚ym zawodnikiem Valencii. PowiedziaÅ‚ mi to samo. Gdy koÅ„czysz karierÄ™, wciąż jesteÅ› mÅ‚ody. Pytasz sam siebie "co ja teraz zrobiÄ™?" Dlatego ja mówiÄ™ piÅ‚karzom "przygotujcie siÄ™ do życia po piÅ‚ce". Ja tego nie zrobiÅ‚em.Â
Czy pamiÄ™tasz pierwsze spotkanie z Kloppem?Â
Tak, patrzysz na tego faceta i myÅ›lisz, że jest szalony *Å›miech*. WyglÄ…da jak szaleniec! Ale to wspaniaÅ‚y czÅ‚owiek. Każdy widzi, że to w tej chwili najlepszy menedżer na Å›wiecie. Styl gry Liverpoolu jest niesamowity. Bycie taktykiem jest kluczowe, ale dobre relacje z zawodnikami sÄ… równie ważne. PiÅ‚karze go kochajÄ…, a gdy piÅ‚karz kocha menedżera, da z siebie sto procent na boisku.Â
I zobacz co dla mnie zrobiÅ‚. WiedziaÅ‚, że odchodzÄ™, wiÄ™c daÅ‚ mi szansÄ™ gry na Å›rodku obrony i zostaÅ‚em kapitanem w meczu pucharowym. PamiÄ™tam, że gdy mi o tym powiedziaÅ‚ zadzwoniÅ‚em do mojej partnerki i powiedziaÅ‚em "bÄ™dÄ™ kapitanem!", a ona byÅ‚a zaskoczona. Klopp wyjaÅ›niÅ‚, że byÅ‚em najstarszy w drużynie i zasÅ‚użyÅ‚em na opaskÄ™. Wciąż mam jÄ… w domu! Bycie kapitanem Liverpoolu, nawet na jeden mecz... na zawsze to zapamiÄ™tam. To byÅ‚ dla mnie bardzo ciężki okres, ale ten dzieÅ„ byÅ‚ szczęśliwy.Â
Co byÅ‚o najbardziej zaskakujÄ…cÄ… rzeczÄ…, jakÄ… Klopp zrobiÅ‚ dla drużyny?Â
Jest tego mnóstwo. Na przykÅ‚ad gdy caÅ‚a drużyna Å›piewa "Happy Birthday" dla kogoÅ›, w różnych jÄ™zykach. Zrobili to ostatnio dla Stevena Gerrarda i ja teraz też chcÄ™ o to poprosić *Å›miech*. To byÅ‚o piÄ™kne, Stevie pÅ‚akaÅ‚ w domu.Â
Gdy Klopp przyszedÅ‚ do klubu, zorganizowaÅ‚ spotkanie ze wszystkimi ludźmi pracujÄ…cymi w Melwood. Wszyscy byli zaskoczeni, pytali "co on robi?" NastÄ™pnie poprosiÅ‚ wszystkich by usiedli, a my klaskaliÅ›my okoÅ‚o 15 minut. Potem powiedziaÅ‚ "sÅ‚uchajcie, wszyscy ci ludzie, ci pracownicy, sÄ… równie ważni dla klubu co ja. DziÄ™ki nim nasze życie jest Å‚atwiejsze i codziennie możemy skupić siÄ™ na piÅ‚ce."Â
Nigdy czegoÅ› takiego nie widziaÅ‚em i jestem pewny, że wszyscy w sztabie byli dumni. Zawsze mówi siÄ™ o piÅ‚karzach i menedżerach, ale jest tylu ludzi za kulisami... Nawet teraz, gdy gram dla Legend Liverpoolu, traktujÄ… mnie jak zawodnika pierwszej drużyny. To niewiarygodne. Ten klub... jak to mówiÄ… "Once a Red, always a Red" i to jest prawda. JeÅ›li grasz dla Liverpoolu, nigdy nie przestaniesz im kibicować.Â
Newcastle też kocham, traktowali mnie bardzo dobrze. Ale nie możesz kontrolować uczuć. Tak jak z mojÄ… partnerkÄ…, tak i z Liverpoolem. Ten klub daÅ‚ mi tak wiele. Szczerze mówiÄ…c nie mogÄ™ siÄ™ równać z wieloma legendami Liverpoolu, ale wciąż gram w zespole legend.Â
Gdy miaÅ‚em guza, Liverpool okazaÅ‚ mi najwiÄ™cej wsparcia. Zawsze mnie wspierali, pytali jak siÄ™ czujÄ™. Kenny Dalglish, Stevie, wszyscy najwiÄ™ksi w klubie. No i oczywiÅ›cie kibice.Â
PrzyszedÅ‚eÅ› do Liverpoolu w tym samym okienku co Jordan Henderson. Czy mogÅ‚eÅ› sobie wtedy wyobrazić, że zostanie tak ważnym piÅ‚karzem dla The Reds?Â
Ludzie zapominajÄ…, że Liverpool kupiÅ‚ go w wieku 21 lat. Wiesz o co chodzi? OczywiÅ›cie, Trent ma 21 lat i już wygraÅ‚ LigÄ™ Mistrzów, ale to nie jest normalne, to z reguÅ‚y siÄ™ nie dzieje w tak mÅ‚odym wieku. Gdy ja miaÅ‚em 21 lat, trafiÅ‚em do Newcastle i aklimatyzacja zajęła mi rok albo dwa. Jordan graÅ‚ już dla Sunderlandu, ale to nie to samo co Liverpool. Widać byÅ‚o, że klub w niego wierzy.Â
WedÅ‚ug mnie najwiÄ™cej wiary miaÅ‚ Steven Gerrard. Od samego poczÄ…tku widziaÅ‚ w Hendo kapitana. DawaÅ‚ mu opaskÄ™, dawaÅ‚ mu rady. WidziaÅ‚ w nim coÅ›, czego nie widziaÅ‚ w nikim innym.Â
On bardzo ciężko pracuje. To co widzicie na boisku, ja widziaÅ‚em na treningach odkÄ…d miaÅ‚ 21 lat. Nie byÅ‚o mu Å‚atwo, ale miaÅ‚ talent i wÅ‚ożyÅ‚ mnóstwo pracy. Jestem szczęśliwy, że Liverpool ma takiego zawodnika i cieszÄ™ siÄ™ jego sukcesami.Â
To mój kolega i podnoszÄ…c puchar Ligi Mistrzów zdjÄ…Å‚ z barków ogromny ciężar. wszyscy porównywali go do Steviego i teraz już nic nie mogÄ… mu zarzucić. Wkrótce wygra też Premier League i bÄ™dzie nietykalny.Â
Kilka miesiÄ™cy temu dużo siÄ™ mówiÅ‚o o relacjach miÄ™dzy Salahem i Mané, po reakcji Sadio na zmianÄ™ w meczu z Burnley. Czy myÅ›lisz, że byÅ‚o miÄ™dzy nimi jakieÅ› spiÄ™cie?Â
W piÅ‚ce patrzy na ciebie caÅ‚y Å›wiat. Gdy jesteÅ› piÅ‚karzem, czasem nie zdajesz sobie sprawÄ™ z wagi swoich czynów. Skupiasz siÄ™ na grze, tak jak w każdej innej pracy. Czasem kłóciÅ‚em siÄ™ na treningu z Luisem Suárezem, a przecież byliÅ›my w tak dobrych stosunkach!Â
Albo dyskutowaÅ‚em z Hendersonem bo nie podaÅ‚ mi dobrze piÅ‚ki. Tak już jest w sporcie. Chcesz tego co najlepsze dla drużyny. Gdy jesteÅ› na dobrej pozycji i ktoÅ› ci nie poda, krzykniesz "czemu mi nie podaÅ‚eÅ›?"Â
Mané, który jest teraz moim ulubionym zawodnikiem Liverpoolu, pewnie myÅ›laÅ‚, że strzeli ze swojej pozycji. Ale taka jest piÅ‚ka i to siÄ™ dzieje wszÄ™dzie, z każdym zawodnikiem. Oni po prostu chcÄ… wygrywać i reakcja w takiej sytuacji zależy od wielu czynników, od tego jaki miaÅ‚eÅ› dzieÅ„. To tylko jednorazowa sytuacja.Â
Gdyby Liverpool z sezonu 2013/2014 mógÅ‚ zagrać z obecnÄ… drużynÄ…, kto by wygraÅ‚?Â
Z obecnym stylem Liverpool ciężko byÅ‚oby ich pokonać jeÅ›li mam być szczery. MieliÅ›my Suáreza w szczytowej formie, ale to chyba i tak za maÅ‚o. W jednym meczu wszystko może siÄ™ zdarzyć, ale jeÅ›li mówimy o dziesiÄ™ciu, obecna drużyna z pewnoÅ›ciÄ… częściej by wygrywaÅ‚a. Koniec koÅ„ców, my nie zdobyliÅ›my żadnych trofeów, a oni wygrali wszystko!Â
Czy myÅ›lisz, że Daniel Sturridge mógÅ‚by osiÄ…gnąć poziom Suáreza gdyby ominęły go kontuzje?Â
Nie. JeÅ›li chodzi o umiejÄ™tnoÅ›ci, okej. Ale mówiÄ…c o mentalnoÅ›ci Luisa, nigdy nie widziaÅ‚em drugiego takiego zawodnika. Wszystko sprowadza siÄ™ do tego jak Luis podchodzi do meczów i jak radzi sobie z presjÄ…. MogliÅ›my grać z United i widać byÅ‚o, że jest zrelaksowany. Sam nie byÅ‚em poddenerwowany, ale wiesz jak to jest grać z United. To coÅ› wiÄ™cej niż mecz.Â
Ciężko dorównać jego umiejÄ™tnoÅ›ciom, a co dopiero mentalnoÅ›ci. Sturridge w obecnej drużynie, nawet bez kontuzji, nie byÅ‚by graczem pierwszej jedenastki. Ale umieść w niej - albo jakiejkolwiek innej drużynie na Å›wiecie - Luisa i bÄ™dzie głównÄ… postaciÄ…. Podaje, strzela, biega, robi wszystko. Sturridge to Å›wietny zawodnik, ale wedÅ‚ug mnie nie można ich porównać.Â
Wiele osób mówi, że ze swojÄ… kreatywnoÅ›ciÄ… Trent może ostatecznie przesunąć siÄ™ do linii pomocy. Wiem że nie podoba ci siÄ™ ten pomysÅ‚. Dlaczego?Â
Nie uważam, że to zÅ‚y pomysÅ‚ i pewnie dobrze sobie poradzi, ale sÅ‚uchaj, byÅ‚em bocznym obroÅ„cÄ…. Im wiÄ™cej grasz na swojej pozycji, tym lepszym stajesz siÄ™ zawodnikiem. PrzychodzÄ…c do Anglii byÅ‚em bardzo dobrym ofensywnym obroÅ„cÄ…, ale nie byÅ‚em dobry w obronie. A potem zostaÅ‚em lepszym obroÅ„cÄ… niż napastnikiem. GrajÄ…c naprzeciwko skrzydÅ‚owych w Premier League musisz nauczyć siÄ™ bronić, albo nie możesz grać w takiej lidze.Â
Trent wciąż ma tylko 21 lat, jest najlepszym prawym obroÅ„ca na Å›wiecie i jeszcze bÄ™dzie siÄ™ rozwijaÅ‚. Dlaczego miaÅ‚by zmieniać pozycjÄ™?Â
JeÅ›li przesuniesz go do pomocy i nie bÄ™dzie dobry, wszyscy spytajÄ… "po co zmieniaÅ‚eÅ› mu pozycjÄ™". Gdy zostanie na prawej obronie, powiedzÄ… "cóż, to najlepszy prawy obroÅ„ca na Å›wiecie, po co miaÅ‚by coÅ› zmieniać".Â
Na jego miejscu nic bym nie zmieniaÅ‚ PoszedÅ‚bym do menedżera i spytaÅ‚ "sÅ‚uchaj, jakie sÄ… moje sÅ‚aboÅ›ci? Pomóż mi, bo chcÄ™ być pierwszym obroÅ„cÄ… Liverpoolu na nastÄ™pne 15 lat, zdobywać trofea i być zapamiÄ™tanym jako najlepszy prawy obroÅ„ca w historii Premier League". Taka byÅ‚aby moja decyzja, ale ostatecznie to sprawa pomiÄ™dzy Trentem i menedżerem.Â
Wiem, że lubisz Coutinho. Jak myÅ›lisz, dlaczego ostatnio ma problemy?Â
Wiesz, z tego powodu w piÅ‚ce jest tylu psychologów. Gdy jesteÅ› szczęśliwy, pokazujesz to na boisku. Grasz lepiej. Coutinho byÅ‚ jednÄ… z gwiazd Liverpoolu, a potem przybyÅ‚ do Barcelony i miaÅ‚ przed sobÄ… Messiego, Suáreza, i wielu innych. Wszyscy sÄ… na najwyższym poziomie i może nie czuÅ‚ siÄ™ najlepiej mentalnie.Â
Moim zdaniem w Barcelonie nie graÅ‚ na swojej pozycji. ByÅ‚ ustawiony bardzo szeroko, a Coutinho musi grać w Å›rodku, mieć piÅ‚kÄ™ przy nodze tak jak w Liverpoolu. Wystawiali go na skrzydle, ale to nie jest Neymar. To zupeÅ‚nie inny zawodnik. Od tamtego czasu ma problemy z dyspozycjÄ….Â
Wciąż jest mÅ‚ody i wierzÄ™, że wróci do najlepszej formy. W Liverpoolu wiedziaÅ‚eÅ›, że możesz na niego liczyć w trudnym meczu. Coutinho mógÅ‚ podać, strzelić z dystansu i odmienić losy meczu. Wciąż jest klasowym zawodnikiem.Â
Możesz sprowadzić jednego zawodnika do Liverpoolu. Kto to bÄ™dzie? I nie możesz powiedzieć, że nikogo nie potrzebujemy.Â
Bardzo ciężko wybrać piłkarza do wyjściowej jedenastki. Jeśli mam wybierać, byłby to Leo Messi za darmo *śmiech*. Ustawiłbym go w roli "dziesiątki" i powiedział "nie musisz za dużo biegać, po prostu podaj do trójki z przodu i to wystarczy!"
Autor: TPK
Data publikacji: 17.06.2020 (zmod. 02.07.2020)