PNE
Preston North End
Towarzyski
13.07.2025
16:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 2120

Kolejny puchar paliwem na końcówkę 

Artykuł z cyklu Artykuły


Liverpool kolejny raz w tym sezonie mierzył się z Chelsea. Czwarty mecz przeciwko the Blues i czwarty remis. Dwa razy w lidze, raz w Pucharze Ligi Angielskiej i raz w Pucharze Anglii. Oczywiście w dwóch ostatnich przypadkach konieczne było wyłonienie zwycięzcy. Dwukrotnie granica między euforią, a rozpaczą była bardzo cienka, ale jak to się mówi, rzut karny też trzeba umieć strzelić.

Niewiele brakowaÅ‚o, żeby piÅ‚karze z miasta Beatlesów caÅ‚y czas byli z pustymi rÄ™koma mimo, co by nie powiedzieć, fenomenalnego sezonu w ich wykonaniu. Dwukrotnie z dwóch finałów krajowych pucharów zwyciÄ™sko wychodzili podopieczni Jürgena Kloppa. Wielu dokÅ‚adnie pamiÄ™ta finaÅ‚ FA Cup sprzed 10 lat, dlatego pokonanie londyÅ„czyków tym razem smakuje jeszcze lepiej. 

Po rozegraniu już 60 meczów w tym sezonie widać, że liverpoolczycy krwawiÄ…, liverpoolczycy sÄ… zmÄ™czeni. Na pewno wielu z nas, którzy Å›ledzili poczynania wicelidera Premier League w sobotnim meczu widzieli, że niektórzy piÅ‚karze sÄ… już po prostu wycieÅ„czeni. Szczerze mówiÄ…c, patrzÄ…c na zawodników z czerwonej części Merseyside, nie kibicowaÅ‚o siÄ™ im już tylko dlatego, żeby można byÅ‚o pochwalić siÄ™ kolejnym pucharem. Każdy z piÅ‚karzy Liverpoolu zostawiÅ‚ w tym sezonie tyle serca i zdrowia na boiskach w caÅ‚ej Anglii i Europie, że wiÄ™kszy smutek sprawiÅ‚by fakt, że ta grupa wspaniaÅ‚ych facetów po tym wszystkim, co przeszÅ‚a, zostaÅ‚a ostatecznie bez namacalnego dowodu swojego poÅ›wiÄ™cenia. Tutaj nie chodzi już tylko o statystyki i dopisanie kolejnego zwyciÄ™stwa do The Champions Wall, ale przede wszystkim o to, aby podopieczni Kloppa uwierzyli, że caÅ‚a ta codzienna ciężka praca nie pozostaje bez efektów. 

ZwyciÄ™stwo w Pucharze Anglii może mieć zatem kolosalne znaczenie na rozwój wypadków w kolejnych tygodniach. OczywiÅ›cie w Premier League wszystko w swoich nogach majÄ… piÅ‚karze Manchesteru City. To, że potknÄ… siÄ™ w dwóch kolejnych spotkaniach jest bardzo maÅ‚o prawdopodobne, patrzÄ…c na to, co wyrabiajÄ… w ostatnich meczach the Citizens. Ale kto nam zabroni marzyć? PiÅ‚karze Liverpoolu nie spocznÄ… na laurach dopóki nie stracÄ… matematycznych szans na tytuÅ‚, wiÄ™c my także nie powinniÅ›my w nich wÄ…tpić. PodÅ›wiadomie kierujemy już jednak swoje myÅ›li do 28 maja i tego, co bÄ™dzie miaÅ‚o wtedy miejsce w Paryżu. 

Liverpoolczycy przed serią jedenastek w Pucharze Anglii byli już kompletnie wyczerpani, bo jacy mają być po 60 meczach w tym sezonie? Jednak w chwili, gdy do siatki z jedenastu metrów trafił Kostas Tsimikas, the Reds otrzymali paliwo na ostatnie trzy starcia w tej kampanii. Jeżeli rewanż na Chelsea za porażkę w 2012 roku smakuje tak dobrze, to co może się dziać po ewentualnej wygranej na Stade de France. Pamiętajmy, że Jürgen Klopp i jego armia nie tylko pamięta porażkę w 2018 roku, ale także ćwierćfinał z poprzedniej kampanii. Zarówno w 2018, jak i w 2021 roku 19-krotni mistrzowie Anglii mieli wewnętrzne problemy (Pechowe zagrania Lorisa Kariusa, kontuzja Mo Salaha, czy fatalna sytuacja kadrowa w sezonie 2020/2021). Co by się jednak nie działo, już można powiedzieć, że mamy przyjemność oglądania najlepszego Liverpoolu w całej historii tego klubu.

Miejmy nadziejÄ™, że ta drużyna zapisze siÄ™ w annaÅ‚ach futbolu przynajmniej jeszcze jednym zdobytym pucharem, ale już nie tylko dla kibiców, ale przede wszystkim dla samych siebie, aby fani ubrani w czerwone barwy za 40,50,60 lat wiedzieli jak dobry byÅ‚ to klub i jak ważne miejsce w jego historii zajmuje Jürgen Klopp. 



Autor: Piotr Grymm
Data publikacji: 15.05.2022