Kapitanowie: Ron Yeats

Rowdy Yeats był kapitanem Liverpoolu przez dziesięć lat - od sezonu 1961/62 do 1969/70. Jest piłkarzem, który najdłużej sprawował tę funkcję w całej historii klubu. Jego ojciec był rzeźnikiem, więc nic dziwnego, że syn wyrósł na silnego niczym wół mężczyznę. Yeats najpierw podpisał profesjonalny kontrakt z Dundee United i grał tam do momentu, w którym do akcji wkroczył Bill Shankly. Bill jeszcze gdy był menadżerem Huddersfield, chciał sprowadzić Yeatsa do klubu, ale wtedy zarząd nie był w stanie zapłacić za piłkarza odpowiedniej sumy pieniędzy. Jednak w 1961 roku przyszedł najwyższy czas. Shankly powiedział zarządowi w Liverpoolu, że z Yeatsem w obronie w ciągu kilku lat klub awansuje do pierwszej ligi i zdobędzie FA Cup! Zachęcił LFC do pozyskania Yeatsa w swoim typowym ekstrawaganckim stylu i na specjalnie zwołanej konferencji prasowej przedstawił wszystkim swojego nowego olbrzyma.

Shankly stworzył całą defensywę wokół Rona - Yeats był ustami i uszami Shanksa na boisku. W latach 60-tych w czasach Shanksa defensywa nie ulegała wielu zmianom. W bramce stał Tommy Lawrence, na prawej obronie Chris Lawler, Gerry Byrne na lewej i w środku para Tommy Smith i właśnie Ron. Najwspanialsza chwila w karierze Yeatsa miała miejsce w 1965 roku, gdy miał zaszczyt wznieść pierwszy FA Cup w historii Liverpoolu po zwycięstwie 2-1 nad Leeds United.

W całej swojej karierze Ron rozegrał zaledwie dwa mecze w reprezentacji Szkocji. Jest to zaskakująco mała liczba, ale prawda jest taka, że w kadrze milej widziani byli zawodnicy grający w Szkocji, więc wielce prawdopodobne jest to, że rozegrałby więcej spotkań w kadrze, gdyby grał w krajowej lidze. W sezonie 1970/71 Rona Yeatsa na środku defensywy Liverpoolu zastąpił Larry Lloyd. Jednak mimo to Ronowi udało się jeszcze rozegrać 16 spotkań na lewej obronie i w tym czasie zdobył nawet bramkę przed wielbiącą go The Kop.

Następnie Ron przeniósł się do pobliskiego Tranmere Rovers i rozegrał tam około 100 spotkań, a potem przez trzy lata pełnił funkcję menadżera. W 1986 roku powrócił do Liverpoolu w roli skauta, którą pełnił przez 20 lat.