LIV
Liverpool
Premier League
31.03.2024
15:00
BHA
Brighton & Hove Albion
 
Osób online 1131
Liverpool
LIV
Premier League
13.02.2023 21:00
2:0
Everton
EVE

Bramki

1:0 - Mohamed Salah (37')
2:0 - Cody Gakpo (49')

Składy

Liverpool

Alisson - Alexander-Arnold, Matip, Gomez, Robertson - Henderson (80' Milner), Fabinho, Bajčetić (90' Keïta) - Salah (90' Elliott), Gakpo (80' Firmino), Núñez (70' Jota)

Everton

Pickford - Coleman, Coady, Tarkowski, Mykolenko - Iwobi, Doucouré, Gueye, Onana (78' Davies), McNeil (78' Maupay) - Simms (61' Gray)

Opis

Liverpool po bramkach Mohameda Salaha oraz Cody'ego Gakpo pokonał Everton 2:0. W końcu oglądaliśmy the Reds pełną pasji, zaangażowania i wiary w zwycięstwo.

Obie ekipy notują dość kiepski ligowy sezon. Liverpool łagodnie mówiąc wypisał się z walki o mistrzostwo kraju, a Everton czeka walka o utrzymanie. Po serii porażek włodarze the Toffees zdecydowali się na zmianę menedżera. Sean Dyche tchnął w niebieską część Liverpoolu nowe życie. W ubiegłym tygodniu odniósł zwycięstwo 1:0 nad aktualnym liderem Premier League, Arsenalem. Liverpool poza brakiem stabilizacji formy i słabej dyspozycji wielu piłkarzy, kiepską grą w defensywie, jak i pod bramką przeciwnika musi zmagać się z kontuzjami kluczowych graczy. Pomimo dobrych wieści o powrocie do treningów Virgila van Dijka, Diogo Joty, czy Roberto Firmino, to kolejną osobą, która czeka dłuższa absencja w grze jest Thiago Alcântara. Z powodu kontuzji biodra Hiszpan pauzować będzie przez kilka najbliższych tygodni.

Na pierwszą dogodną okazję ze strony gospodarzy czekaliśmy do 18. minuty. Przyzwoita wrzutka Stefana Bajčeticia na pole karne została zakończona błyskotliwym uderzeniem nożycami Darwina Núñeza. Uderzenie Urugwajczyka zostało jeszcze przecięte przez Cody'ego Gakpo, który głową próbował zaskoczyć golkipera Evertonu, Jordana Pickforda. Koniec końców był to minimalnie niecelny strzał. Gra Liverpoolu wyglądała zdecydowanie płynniej niż w ostatnich tygodniach.

Dobra gra the Reds przełożyła się w końcu na gola. Liverpool wyszedł z szybką i skuteczną kontrą i objął w 37. minucie za sprawą trafienia Mohameda Salaha. Egipcjanin znakomicie wykończył akcję po świetnym długim podaniu od Darwina Núñeza.

The Reds nie spuścili nogi z gazu i w 49. minucie ponownie wyprowadzili śmiercionośną kontrę. Trent Alexander-Arnold jak za najlepszych czasów podłączył się do ofensywnej akcji i dograł wzdłuż linii wewnątrz pola karnego do Cody'ego Gakpo, a ten po strzale na pustą bramkę mógł się cieszyć ze swojego pierwszego trafienia dla Czerwonych. Liverpool poszedł za ciosem. Kolejną wyprowadzoną szansę miał w 61. minucie. Cody Gakpo znakomicie obrócił z piłką w środku pola z rywalem na plecach i pognął z futbolówką do przodu, a następnie dograł na lewą stronę do Darwina Núñeza. Urugwajski napastnik podjął dobrą decyzję o natychmiastowym strzale na długi słupek, ale niewiele zabrakło do szczęścia.

W ostatnim kwadransie gry oglądaliśmy nieco więcej przestrzeni, przez co obie drużyny chętniej przedzierały się pod oba pola karne. Na uwagę zasługiwały chociażby akcja Evertonu. Dośrodkowanie Alexa Iwobiego powinien zamienić na gola w 81. minucie Tom Davies, czy chwilę później po drugiej stronie boiska w ostatniej chwili James Tarkowski zablokował uderzenie Mohameda Salaha. W 88. minucie przed kolejną szansą stanął egipski napastnik. Ponownie Egipcjanin miał więcej miejsca przed polem karnym i tylko odrobiny szczęścia brakowało do podwyższenia prowadzenia. Liverpool dowiózł wynik do ostatniego gwizdka i mógł świętować zwycięstwo nad odwiecznym rywalem.

Sędzia: Simon Hooper

Galeria

Galeria z meczu

Linki