Podczas ostatniego w tym sezonie ligowego spotkania The Reds zremisowali z ekipą West Bromu 1:1. Na The Hawthorns zaprezentowali się powracający po kontuzji Danny Ings oraz Jordan Henderson.

Kapitan Czerwonych oraz były zawodnik Burnley pojawili się na murawie w drugiej połowie niedzielnego starcia.

Bramkę otwierającą wynik spotkania strzelił w początkowej fazie gry Salomon Rondon, natomiast 10 minut później po indywidualnej akcji stan rywalizacji wyrównał Jordon Ibe.

Przed wyjazdowym meczem z WBA Jürgen Klopp zdecydował się na całkowite przemeblowanie podstawowego składu.

Pomiędzy słupkami stanął Ádám Bogdán, w środku pola zagrał Brannagan, natomiast na ławce rezerwowych znaleźli się Henderson, Ings i powracający z wypożyczenia Canós.

Goście rozpoczęli pojedynek bardzo żywiołowo, jednakże już w 13. minucie piłkę z własnej siatki musiał wyjmować Ádám Bogdán.

Jonathana Leko po znakomitym rajdzie w pole karne zagrał do Rondona, który strzałem przy bliskim słupku pokonał węgierskiego bramkarza.

Dość szybko odpowiedzieli goście, a swoich sił bezskutecznie próbowali najpierw Benteke, a następnie Brannagan.

Napór liverpoolczyków opłacił się, a 10 minut później na listę strzelców wpisał się Jordon Ibe.

Młody Anglik najpierw przechwycił futbolówkę w środku boiska, a następnie zdecydował się na samotny rajd, który zakończył precyzyjnym strzałem pokonując Fostera.

The Reds stworzyli sobie przed przerwą kilka groźnych sytuacji, lecz nie udało im się przełamać obrony rywala.

Tuż po gwizdku rozpoczynającym drugą odsłonę spotkania piekielnie bliscy wyjścia na prowadzenie byli The Baggies.

Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego głową uderzał Rondon, a piłka po jego strzale trafiła w słupek. Niemalże cieszący się ze zdobytej bramki Wenezuelczyk próbował jeszcze dobijać, jednakże w jego kolejnym strzale zabrakło precyzji.

W 64. minucie Jürgen Klopp wprowadził podwójną zmianę. W miejsce Ibe’a i Allena na murawie pojawili się powracający po kontuzji Ings i Henderson.

Następnie po raz kolejny bliski zdobycia bramki był Rondon. Tym razem jego strzał z bliskiej odległości został odbity przez jednego z obrońców The Reds.

Pod koniec spotkania swoją szansę na debiut w barwach Liverpoolu otrzymał Canós, który zastąpił Ojo.

Żadnej ze stron nie udało się strzelić zwycięskiej bramki, a po podziale punktów Czerwoni zakończyli sezon 2015/16 na 8. pozycji.