AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1211

Oceny LFC.pl


Przygotowaliśmy już oceny za grę graczy Liverpoolu w meczu z Sunderlandem. Najwyższe noty otrzymali G. Johnson i Y. Benayoun. The Reds przegrali po kuriozalnym golu D. Benta.

Ocena wyjściowa to 5.

Pepe Reina (5)

Z jednej strony zdążył rzucić się pod nogi rywala i zasłonić bramkę w sytuacji sam na sam; z drugiej - zespół prawie stracił gola, po tym jak Reina minął się z piłką przy dośrodkowaniu. Przy strzale na 1:0 był bez szans, bo futbolówka zmieniła tor lotu po uderzeniu w... dmuchaną piłkę plażową wrzuconą na boisko przez dziecko. Jak na ironię - z sektora fanów Liverpoolu.

Glen Johnson (6,5)

Momentami wydawało mi się, że Anglik jest jednym z niewielu piłkarzy, którym zależy na odwróceniu losów meczu. Nowy piłkarz był osamotniony w przeprowadzaniu niebezpiecznych, szybkich rajdów prawą stroną. Nie bał się dryblingu - czasem z dobrym, czasem ze złym skutkiem - i strzałów (tutaj wyłącznie ze złym). Na tle pozostałych, bezbarwnych pionków Beniteza był wyróżniającą się postacią, którą mogę uznać za najlepszego zawodnika w ekipie Liverpoolu.

Jamie Carragher (5,5)

Zawodnik, który w ostatnich tygodniach prawie zawsze coś psuł, dzisiaj zagrał przyzwoicie. Nie wiem niestety, kto odpowiada za chaos przy golu. Skrtel asekurował Aurelio, Carragher asekurował Skrtela, Johnson asekurował Carraghera... W kręgu podejrzanych są Lucas, Spearing i Agger, ale niech pomyśli o tym Benitez. Mnie dzisiaj Carra szczególnie nie podpadł.

Martin Skrtel (4)

Jakiś taki... niepewny? Aż boję się użyć tego słowa, kiedy przychodzą mi na myśl występy Skrtela z poprzedniego sezonu i jego groźna mina. Ale coś w tym musi być, skoro spośród sześciu obrońców to on został wyznaczony do zmiany.

Daniel Agger (6)

Po cyrkowych popisach Carraghera i Skrtela z poprzednich spotkań, miło się na niego patrzyło. Nie ustrzegł się błędów, gra w obronie wymaga poprawy, ale - napiszę to raz jeszcze - patrzyło się całkiem przyjemnie.

Lucas (4)

Brazylijczyk zawsze grał rolę brzydszej przyjaciółki. Występował albo z Miss Defensywy - Mascherano, albo z Miss Podań - Alonso, albo z Miss Ofensywy - Gerrardem. Dzisiaj to Lucas miał być Miss... ale czego? Gdybym był złośliwy, to bym napisał, że z tytułem "miss" tylko płeć się zgadzała. Ale nie jestem.

Jay Spearing (4)

Zawsze byłem ciekaw, skąd ten wychowanek ma tylu adoratorów swojego talentu. Nie można przecież wysuwać takich wniosków, jakie ja czytałem, ze skrótów meczów rezerw czy paru podań w spotkaniu z rozbitym Realem. Postanowiłem więc poczekać na jakiś pełniejszy występ w pierwszym składzie. Jednak Spearing specjalnie się nie wykazał. Jedno naprawdę dobre uderzenie w pierwszej połowie trochę przypominało Stevena Gerrarda, ale na tym podobieństwa się kończą. Zagrał bezpłciowo; sam chyba nie wiedział, co chce robić na boisku. Nie rozgrywał, nie zabierał piłek, nie atakował, nie biegał jak szalony. On tylko był.

Dirk Kuyt (5)

Przed meczem myślałem, że Kuyt będzie niezłym antidotum na szalony Sunderland. Tyle, że dzisiaj w Dirku nie było tego ognia, jaki widzimy zazwyczaj. Parę razy dobrze wymienił piłkę na małej przestrzeni, ale to za mało, by uznać jego grę za więcej niż przeciętną.

Yossi Benayoun (6,5)

Jego gra chwilami mogła się podobać. W meczach takich, jak ten, każde małe odegranie piętą czy szybka gra z klepki są zapamiętywane, a Benayoun zaliczył najwięcej takich zagrań. Było w nim trochę nieprzewidywalności, której bała się obrona Sunderlandu.

Fabio Aurelio (5)

Próbował łączyć formacje, zmniejszać dziury Liverpoolu, a zwiększać - Sunderlandu. Nie wyszło. Daruję sobie analizę tego, czy nie za wcześnie odpuścił przeciwnikowi przy golu (sytuacja zbyt zagmatwana, żebym się w to bawił); faktem jest jednak, że Aurelio niczym nie urzekł. Odnotowałem tylko świetny strzał z wolnego.

Ryan Babel (4)

Holender po raz kolejny potwierdził, że pod skrzydłami Beniteza nie pokaże już niczego nowego. Przez dwa lata nie poczynił żadnych postępów, nadal bazuje na szybkości i nieudolnym trochę dryblingu. W pierwszej połowie momentami widoczny, w drugiej zapadł się pod ziemę i został zmieniony, choć dopiero w ostatniej fazie meczu.

Rezerwowi

Javier Mascherano (5)

Ocena wyjściowa, nie wpłynął znacząco na grę.

Andrij Woronin (5,5)

Energiczny, żywiołowy i zaangażowany - całkiem mi się podobał. Ocenę trochę podciągam.

David Ngog (5)

Patrz: Mascherano.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Nabór do redakcji serwisu  (0)
07.05.2024 17:38, AirCanada, własne
Mellor pod wrażeniem Elliotta  (0)
07.05.2024 16:05, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Gdzie Núñez traci, tam Gakpo korzysta  (1)
07.05.2024 15:12, Bartolino, The Athletic
Gakpo o potencjalnym przyjściu Arne Slota  (0)
07.05.2024 14:20, ManiacomLFC, Liverpool Echo
Elliott: Pracowałem nad tym na treningach  (0)
07.05.2024 13:34, Ad9am_, liverpoolfc.com
Kulisy meczu z Tottenhamem - wideo  (0)
07.05.2024 12:41, AirCanada, liverpoolfc.com
Skrót meczu U-21  (0)
07.05.2024 12:03, Piotrek, liverpoolfc.com