Boss: Utrzymać wysoką formę

Rafa Benitez powiedział dzisiaj do swoich zawodników, żeby utrzymali taki poziom jak w ostatnim czasie i kontynuowali dobrą passę zbliżającą ich do miejsca w pierwszej czwórce. Zwycięstwo nad Wolves, w przypadku remisu lub porażki Tottenhamu z Fulham pozwoli Liverpoolowi awansować na czwartą pozycję w tabeli.

Benitez chce, aby jego zawodnicy podtrzymali dobrą dyspozycję, która przyczyniła się do zdobycia 10 punktów na 12 możliwych w lidze.

- Wszystko idzie w dobrym kierunku i mam nadzieję, że tak pozostanie do końca sezonu.

- Zawodnicy cały czas ciężko trenują. Są świadomi różnicy pomiędzy obecnym sezonem a tym z zeszłego roku. W tym sezonie straciliśmy za dużo bramek i pracujemy nad tym, żeby to wyeliminować.

- Teraz mamy większą pewność siebie, ale trzeba wprowadzić to do gry. Wolves będzie to tego idealną okazją, musimy pokazać nasz charakter i jeżeli uda nam się wygrać to łatwiej podejdziemy do meczu z Boltonem.

- Premier League w tym sezonie jest bardzo trudna. Każdy może pokonać każdego, dlatego oprócz pewności siebie, nie możemy również lekceważyć rywala, ponieważ wiemy, że to nie będzie łatwy mecz.

- Zawodnicy wzięli na siebie odpowiedzialność, wiedzą, że do tej pory nie grali na swoim poziomie, jednak trzymali się razem, ciężko trenowali i na początku pokonaliśmy Villę, później zremisowaliśmy mecz ze Stoke, który powinniśmy wygrać i na koniec wygraliśmy ze Spurs.

Liverpool pokonał ostatnio Tottenham 2-0 bez kontuzjowanych Torresa, Gerrarda, Benayouna, Johnsona i Aggera.

Pomimo, że czołowi gracze dalej nie będą gotowi do gry, do treningów powrócił Steven Gerrard i Rafa ma nadzieję, że Anglik będzie mógł zagrać w dzisiejszym meczu.

- Mając dobry skład możesz to zrobić. Wielu zawodników grało za dużo meczów, ponieważ mieliśmy kilka kontuzji i nie byliśmy w stanie dokonywać zmian.

- Teraz więcej zawodników jest zdrowych i jeżeli zajdzie taka potrzeba możemy robić zmiany i miejmy nadzieję, że to pozwoli nam to utrzymać się na wysokim poziomie.

- Udowodniliśmy wcześniej, że potrafimy wygrywać bez Torresa i Gerrarda, ale jeżeli drużyna nie gra dobrze i masz trochę problemów, zawsze ciężej się gra bez swoich najlepszych zawodników.

- Straciliśmy wielu zawodników w różnym czasie. W ostatnim meczu graliśmy bez 5 wartościowych zawodników a drużyna mimo to grała dobrze. Czasami to nie jest możliwe, jednak teraz tak ponieważ mamy większą pewność siebie.

Benitez potwierdził w poniedziałek, że po kontuzji do składu wrócił Steven Gerrard i ma szansę zagrać z Wolves.

Boss przyznał, że w obecnym sezonie kontuzje często łapały kapitana, jednak twierdzi, że Anglik wróci do swojej najwyższej formy w drugiej części sezonu.

- Gerrard to dla nas bardzo ważny zawodnik. Czasami nie był w 100% gotowy do gry. To samo było z Torresem jednak wiedzieliśmy, że musimy sobie z tym poradzić.

- Jeżeli nie możesz skorzystać z zawodnika, musisz podjąć ryzyko. Mieliśmy problemy z Gerrardem, ale teraz wszystko jest pod kontrolą. Teraz, gdy może normalnie trenować, to będzie dla niego dużo lepsze.

- Czasami zawodnik nie jest do końca wyleczony i musi grać, gdy jest ważnym graczem. Nie mamy żadnego problemu z jego poziomem. On wie, że musi się ulepszyć i chce to robić. Tydzień pełnych treningów bardzo mu pomoże.

- Nie mam żadnych obaw o zaangażowanie Gerrarda w grę. Może grać lepiej lub gorzej, jednak zawsze się stara.

- Znalezienie wysokiej formy jest możliwe tylko wtedy, gry systematycznie trenujesz.

- Jeżeli jesteś kontuzjowany i musisz rozpocząć wszystko od początku to jest trudne dla każdego zawodnika, nawet dla Torresa, Gerrarda i Benayouna.

Kontuzję spowodowały również liczne problemy z ustawieniem linii obronnej.

- To jest wielka różnica, ponieważ czasami traciliśmy gole z powodu braku szczęścia a czasami musieliśmy zmienić naszych obrońców co wprowadziło niepokój.

- Rozpoczęliśmy z parą Carra – Skrtel, jednak później przez kontuzje, musieliśmy zmienić na parę Carra – Agger. Teraz musimy skorzystać również z Kyrgiakosa.

- Również na lewej obronie na początku grał Fabio, jednak doznał kontuzji i musieliśmy częściej korzystać z Emiliano.

- Musieliśmy zmienić za dużo rzeczy w czasie, gdy do drużyny był wprowadzany Glen. Grali również Ayala, San Jose i Kelly, dlatego ciężko było znaleźć pewną czwórkę obrońców.