LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 958

Podsumowanie meczu


Liverpool będzie grał od przyszłego sezonu w rozgrywkach Ligi Europy po porażce 2-0 podczas ostatniego domowego meczu sezonu 2009/2010 przeciwko Chelsea.

Gole Didiera Drogby oraz Franka Lamparda sprawiły, iż Liverpool doznał, co rzadko się zdarza, porażki u siebie. Przez ów fakt drużyna straciła nawet matematyczne szanse na zajęcie czwartego miejsca w lidze.

Stadion przed meczem otaczała dość szczególna atmosfera, gdyż fani wiedzieli, że zwycięstwo The Reds zapewni tylko 19. tytuł Manchesterowi United.

Sobotnie zwycięstwa City oraz Tottenhamu oznaczały, iż znalezienie się na czwartym miejscu w lidze będzie dla Liverpoolu ogromnie trudnym zadaniem, lecz póki istniały na to szanse, nie mogło być mowy o sytuacji, w której Steven Gerrard i spółka dadzą z siebie mniej niż sto procent.

Rafa Benitez dokonał dwóch zmian po poprzednim, zwieńczonym dogrywką meczu przeciwko Atletico. Sotirios Kyrgiakos zagrał w obronie za kontuzjowanego Glena Johnsona, a Maxi Rodriguez zmienił Ryana Babela.

To właśnie on stworzył pierwszą groźną sytuacją dla Liverpoolu, wygrywając rzut rożny, po którym nieco zbyt daleko od bramki uderzył Dirk Kuyt.

Wśród piłkarzy Chelsea, mylili się przy strzałach z dystansu Frank Lampard i Florent Malouda. Bardziej celny był Nicolas Anelka, lecz jego strzał wyłapał Pepe Reina. Te wysiłki londyńczyków były z początku bardzo niepoukładane.

Alberto Aquilani, który rozpoczął trzeci mecz z rzędu w pierwszej jedenastce, zebrał rzęsiste oklaski po tym jak wstrząsnął poprzeczką po strzale z ponad 25 metrów.

Zdecydowanie dalej od sukcesu byli Yossi Benayoun i Lucas Leiva przy własnych próbach strzałów na bramkę Cecha, zaś Aquilani został odepchnięty przez Branislava Ivanovica gdy znalazł się z piłką w polu karnym Chelsea.

Goście skorzystali z prezentu, gdy w 33 minucie Didier Drogba przejął błędne podanie Stevena Gerrarda do Reiny. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej minął naszego bramkarza po czym wepchnął piłkę do pustej bramki, powodując szał wśród kibiców gości.

Natarcie Chelsea postępowało dalej. Dośrodkowanie Lamparda powstrzymał w ostatniej chwili Sotirios Kyrgiakos.

Liverpoolowi los nie pomagał i przed końcem pierwszej połowy. Rafa Benitez był zmuszony wprowadzić na plac gry Ryana Babela w miejsce kontuzjowanego Maxiego Rodrigueza.

W doliczonym czasie gry zawodnicy Chelsea płakali u sędziego o karnego, gdy Salomon Kalou upadł prosto przed The Kop, lecz powtórki wykazały, iż zderzenie z ziemią było całkowicie jego zasługą, nie zaś nogi Lucasa Leivy. Gratulacje dla Alana Wiley’a.

Fani Chelsea jednak długo nie pozostawali wściekli, ponieważ dziewięć minut po wznowieniu gry Frank Lampard skorzystał z kulenia Jamiego Carraghera, dochodząc do dośrodkowania Nicolasa Anelki i zapewniając londyńskiej drużynie tytuł.

Carra został zmieniony chwilę później przez młodego Daniela Ayalę. Dzień dla fanów Liverpoolu stawał się coraz gorszy.

Babel był blisko zdobycia gola blisko godzinę po rozpoczęciu gry, lecz nie zdołał oddać strzału z woleja po błędzie Johna Terry’ego.

Fani Chelsea nie wyglądali na zbyt przejętych, byli zajęci proszeniem Ancelottiego o to, by im pomachał. Trwało to dobrą chwilę zanim Ray Wilkins przetłumaczył Włochowi krzyki z trybun.

Reina wykazał się sprytem gdy obrona zawiodła przy kryciu Nicolasa Anelki, broniąc nogą, zaś dobre wykorzystanie palców pomogło obronić daleki strzał Maloudy.

Wkrótce wezwany do obrony został młody Ayala, gdy sparował strzał Anelki i ubiegł dobitkę Kalou.

Dzień zakończył się pokazem wdzięczności ze strony Beniteza oraz piłkarzy wobec kibiców, za wsparcie jakiego udzielali podczas całego sezonu.

Moment był również szczególny dla Carlsberga, którego logo nigdy więcej nie zagości na Anfield. Browar raczył zakończyć swą współpracę z klubem umieszczając na koszulkach napis po chińsku – wyraz wdzięczności wobec azjatyckich kibiców The Reds.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (1)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo
Neville: The Reds zaszli tak daleko, jak mogli  (1)
01.05.2024 10:29, B9K, Sky Sports
Czy odejście Salaha pomogłoby Arne Slotowi?  (3)
30.04.2024 19:41, Mdk66, The Guardian
Liverpool nie zorganizuje parady  (12)
30.04.2024 18:34, Bajer_LFC98, thisisanfield.com