AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1129

Liverpool gotowy do walki


Dominic King dzieli się z nami swymi przemyśleniami przed meczem przeciwko FK Rabotnicki, a także tym, co usłyszał podczas rozmowy z naszym pomocnikiem - Lucasem.

Kiedy myślicie o najsłynniejszych lotniskach w Europie, z pewnością jesteście wstanie rzucić nazwami: Heathrow, Charles De Gaulle, Schipol czy Barajas. Lotniska te, to bramy do najbardziej tętniących życiem miejsc Europy, zaprojektowane z myślą o przyszłości i znajdujące się w miastach, które stanowią dom dla zespołów grających regularnie w Lidze Mistrzów. Jednak w przypadku lotniska Aleksandra Wielkiego w stolicy Macedonii, Skopje, nie ma nic związanego z wielkością czy przyszłością. Jest on małe i przestarzałe - z pewnością to nie miejsce, w którym chcielibyście spędzić choćby i chwilę, ale wskazuje ono, w jakiś sposób, na aktualną pozycję Liverpoolu. Trzecia runda kwalifikacji do Ligi Europy i mecz przeciwko FK Rabotnicki pokazują, jak bardzo oddaliliśmy się od tego europejskiego futbolu, do którego Liverpool przywykł w ostatnich latach - noce na Nou Camp, Bernabeu i San Siro wydają się znajdować lata swietlne stąd. Jednak zakładając, że wszystko pójdzie planem w meczu przeciwko Rabotnicki, podróżowanie po bardziej obskurnych miejscach w Europie będzie czymś, do czego Liverpool będzie musiał przywyknąć, nawet jeśli na Anfield są tacy, którzy mają obawy związane z udziałem Lidze Europy.

Jest ktoś, kto nie narzeka na rozpoczęcie sezonu od spotkania na Bałkanach - to brazylijski pomocnik, Lucas. On raczej cieszy się możliwością zaznajomienia się z turniejem, dzięki któremu dojrzał w zeszłym sezonie. W marcu, w meczu przeciwko Lille wygranym 3:0, zagrał dynamicznie - został sfaulowany a uzyskany rzut karny Steven Gerrard zamienił na bramkę. Następnie zdobył gola w ćwierćfinałowym pogromie Benfiki, by w końcu zaliczyć asystę przy bramce Yossiego Benayouna, w półfinałowym spotkaniu przeciwko Atletico Madryt. Ostatecznie cała przygoda nie zakończyła się w sposób o jakim Lucas marzył - bramka którą zdobył Diego Forlan w ostatnich minutach na Anfield zamknęła rozdział. Ale w piłce prawie zawsze dostaje się drugą szansę, dlatego gdzieś tam w jego głowie, tkwi myśl o spotkaniu w Dublinie w maju przyszłego roku. Bardzo roztropnie Lucas nie składa żadnych pochopnych deklaracji, wiedząc, że dzisiejsze starcie z FK Rabotnicki w cale nie jest łatwe - mający szanse na bycie kapitanem Liverpoolu na Filip II Arena piłkarz, zdaję sobie sprawę, że trzeba zagrać w pełni profesjonalnie.

- Będziemy musieli skorzystać z naszego doświadczenia. - powiedział Lucas - Ludzie pewnie powiedzą, że byłoby lepiej, gdybyśmy mogli zagrać w najsilniejszym ustawieniu, jednak nie możemy myśleć o zawodnikach, których tutaj nie ma. I tylko od nas zależy, czy będziemy mogli zagrać kolejny mecz w tych rozgrywkach, kiedy wszyscy piłkarze będą dostępni. Musimy dostać się do rundy play off, ponieważ Europa jest bardzo ważna dla Liverpoolu. W prawdzie to nie Liga Mistrzów i będziemy musieli się do tego przyzwyczaić, ale to ciągle turniej, który chcemy wygrać, nawet jeśli przed nami tak długa droga. Osobiście bardzo cieszyłem się grając w tych rozgrywkach i naprawdę wielka szkoda, że nie udało nam się dotrzeć na szczyt. Byliśmy tak blisko finału, ale nie udało się do niego zakwalifikować. Sposób w jaki odpadliśmy podsumował wszystko - gol w ostatnich minutach. To nie może się powtórzyć.

To odczucie które związane jest z całym sezonem. Roy Hodgson mówił o tym, że uzdrowienie Liverpoolu nie nastąpi z dnia na dzień i będzie trzeba cierpliwości, zanim wszystko poukłada się w sposób jaki on chce. W tym samym jednak czasie kibice są zdesperowani, by zobaczyć zespół grający znowu "tak jak Liverpool" i wzbudzający respekt u rywali. Lucas ma świadomość, że zadaniem jego i reszty drużyny jest odbudować nadwyrężoną reputację.

- Musimy grac lepiej niż w zeszłym sezonie. - powiedział - Nasze oczekiwania w ubiegłym roku były bardzo duże, bo myśleliśmy o walce o tytuł, teraz jednak sytuacja jest spokojniejsza. Czekamy na to co się wydarzy i na to jak rozwinie się zespół. Równocześnie musimy też wierzyć, że wszystko potoczy się dobrze. Premier League startuje wkrótce i przygotowujemy się do tego, jednak Liga Europy jest dla nas bardzo ważna, ponieważ musimy postarać się zdobyć jakieś trofeum - jeśli tylko damy radę. Każdy martwi się tym co może się wydarzyć, jednak pracujemy bardzo ciężko, żeby wszystko poszło tak jak trzeba. Teraz wszystko jest nowe, ale musimy być optymistycznie nastawieni - musimy wierzyć, że osiągniemy sukces i że zeszły sezon, to tylko jedna z tych złych rzeczy, które mogą się wydarzyć.

Nie wiadomo, czy Lucas będzie miał okazję założyć opaskę kapitana - zwłaszcza, że Hodgson wyjawił, iż Martin Skrtel i Daniel Agger też są brani pod uwagę - jest jednak zdeterminowany, by kontynuować udane występy. Niemal na pewno znajdą się wśród fanów tacy, którzy będą wciąż krytykować go przy każdym złym podaniu, czy niecelnym strzale, sądząc jednak po tym ile razy śpiewano jego imię, zarówno w domu jak i na wyjeździe, wydaje się, że wygrywa bitwę z krytykami. Teraz musi pokazać Hodgsonowi, że zasługuje na to, by regularnie być częścią zespołu, jednak fakt, iż nowy selekcjoner drużyny narodowej Brazylii, Mano Menezes, wybrał go do pierwszego składu przeciwko USA, mówi bardzo dużo - pomoc w pokonaniu FK Rabotnicki może być ukoronowaniem dodającego otuchy tygodnia.

- Staram się być silny. - powiedział Lucas - Cały czas jestem skupiony, ponieważ w tym sezonie muszę zrobić dobre wrażenie na dwóch menadżerach. Wiem, że ludzie wielokrotnie mnie krytykowali, jednak staram się iść do przodu i nie słuchać ich. Chcę grać cały czas i być wybieranym na każdy mecz i wiem, że mogę jeszcze wiele poprawić. Myślę, że radziłem sobie nieźle w zeszłym sezonie. Odkąd tu przybyłem udało mi się poprawić wiele rzeczy. W porównaniu do mojego pierwszego sezonu jestem teraz innym piłkarzem. Wiem jednak, że mogę grać jeszcze lepiej i chcę to pokazać.

Dominic King

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Stefan Bajcetic o powrocie do gry  (0)
06.05.2024 18:57, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Rodzinne miasto Slota wierzy w jego sukces  (0)
06.05.2024 18:36, B9K, Sky Sports
Elliott graczem meczu z Tottenhamem  (0)
06.05.2024 17:49, AirCanada, własne
Skrót meczu  (0)
06.05.2024 13:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Stu: Gakpo potrzebuje pewności siebie  (1)
06.05.2024 10:06, Loku64, thisisanfield.com
Keane: Jako zawodnik chciałbym grać dla Kloppa  (1)
06.05.2024 09:44, Ad9am_, Liverpool Echo
Postecoglou: Nie sądzę, że zagraliśmy źle  (3)
06.05.2024 09:31, RosolakLFC, Liverpool Echo