LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1022

Perfekcyjny ruch zarządu


W ciągu kilku dni wspólnie przeszliśmy z najczarniejszych otchłani rozpaczy do stanu bliskiego totalnej euforii. Witamy, oto kolejny tydzień w Liverpool Football Club. Po meczu z Blackpool było tak źle, że ledwo trzymałem się na nogach.

Nagle w nocy z wtorku na środę wybucha III Wojna Światowa i dowiadujemy się, że Tom Hicks i George Gillett zostali spektakularnie wykopani z klubu.

Jednak rozprawa sądowa wciąż przed nami i z otwieraniem szampana powinniśmy poczekać aż do końcowego rozstrzygnięcia.

W każdym razie czapki z głów przed Martinem Broughtonem, Christianem Purslowem i Ian’em Ayre’m. Za to, że potrafili przejąć kontrolę nad procesem sprzedaży i pokazać Amerykanom, gdzie są drzwi.

Fani na pewno mieli swoje wątpliwości co do tego, co się dzieje za kulisami oficjalnych starań sprzedaży klubu i mogą być w pełni zadowoleni z tego, co przestawił zarząd.

Ludzie na szczycie zachowali się spokojnie, ale i zdecydowanie i bezlitośnie, zupełnie w stylu Starego Liverpoolu. I to wspaniała wiadomość.

Nikt nie miał przedtem pojęcia, co może się wydarzyć w ciągu następnych godzin i dni, a na pewno nikt nie spodziewał się, że właściciele Red Sox stoją w kolejce do kupna Liverpoolu.

Nie mam wątpliwości, że Purslow, Broughton i Ayre zadbali o wszystkie formalności i sąd po prostu nie będzie miał się do czego przyczepić.

Z oficjalnym pożegnaniem z Amerykanami musimy poczekać jeszcze kilka dni, ale na pewno to oczekiwanie będzie znacznie milsze dla każdego kibica, niż ostatnie miesiące.

Głęboko wierzę, że zarząd dokonał mistrzowskiego ruchu ratującego klub i jednocześnie pozbył się duetu, który od początku był zainteresowaniem tylko zarabianiem pieniędzy na klubie.

Złamali swoje obietnice, zaciągnęli na klub długi wywołujące zupełnie szalone, 30-milionowe spłaty odsetek. To było skandaliczne złodziejstwo w biały dzień i mam nadzieję, że na dobre obudzimy się z tego koszmaru.

Czasy Martina Broughtona w zarządzie Anfield zapewne dobiega końca, został przecież zatrudniony tylko po to, aby sprzedać klub. Za wykonanie tego zadania należą mu się gorące podziękowania.

Podobnie na uznanie zasługują Purslow i Ayre, którym może przyjdzie teraz pracować w znacznie milszej atmosferze, gdzie będą mogli skupić się na spełnieniu kolejnego celu…

Przywrócenia Liverpoolu na szczyt, tam gdzie nasze miejsce.

Tommy Smith

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Wspomóżcie małą fankę Liverpoolu  (2)
29.04.2024 22:08, AirCanada, własne
Spięcie, które symbolizuje kryzys Liverpoolu  (7)
29.04.2024 19:16, GiveraTH, The Athletic
Gravenberch: Każdy jest rozczarowany  (0)
29.04.2024 15:21, Margro1399, Liverpoolfc.com
Dirk Kuyt: Anfield pokocha styl Arne Slota  (0)
29.04.2024 14:43, Bartolino, The Athletic
Salah zostanie w klubie na kolejny sezon  (36)
29.04.2024 13:11, BarryAllen, The Athletic
Wszystkie twarze Arne Slota  (19)
29.04.2024 12:56, Zalewsky, własne
Shearer i Wright o decyzji Anthony'ego Taylora  (5)
29.04.2024 11:45, Bajer_LFC98, Liverpool Echo