LIV
Liverpool
Premier League
14.12.2024
16:00
FUL
Fulham
 
Osób online 1445

Suarez jak Beardsley


W dniu, w którym fani Manchesteru United nie mieli żadnych powodów do radości mogli jedynie żerować na niepowodzeniach Liverpoolu. Tuż po końcowym gwizdku Phila Dowda z sektorów gości rozbrzmiało dźwięczne "dwadzieścia jeden".

Liczba ta z pewnością nie jest bez znaczenia dla tych fanów z The Kop, którzy dokładnie od tylu lat czekają aby ujrzeć tytuł mistrzowski na Anfield. Jeśli jednak śpiewy kibiców Manchesteru mogły ich skrzywdzić to niewątpliwie widok Luisa Suareza przywołujący wspomnienia z lat dziewięćdziesiątych - między innymi grę Petera Beardsleya - może dać im powód do patrzenia w przyszłość z nadzieją, nawet jeśli ostatnie niepowodzenia Liverpoolu będą używane do ich urażenia.

W przeciwieństwie do Beardsleya, który strzelił hat-tricka w wygranym 4:0 meczu kiedy Kenny Dalglish ostatnio prowadził Liverpool przeciwko United na Anfield we wrześniu 1990 roku, Suarez nie wpisał się wczoraj na listę strzelców. W tej roli wystąpił Dirk Kuyt strzelając trzy gole z łącznego dystansu nie przekraczającego kilkunastu metrów.

Jednak to styl gry Urugwajczyka z jego wspaniałymi rajdami wprost w serce defensywy United był najbliższy wspomnieniom z czasów Beardsleya. Jego zwinność, inteligencja w poruszaniu się to oczywiste cechy pasujące do tych porównań. Dodajmy do tego umiejętność zwodzenia defensorów i wszystko idealnie się zazębia.

Liverpool długo szukał gracza godnego noszenia koszulki z numerem 7, który został rozsławiony przez Dalglisha, jednak wygląda na to, że w Luisie znaleźli odniesienia do Beardsleya, który również grał z siódemką na plecach. Przed starciem gigantów północnego zachodu Suarez powiedział, że chciałby być znany z czegoś bardziej pozytywnego niż zagranie ręką na Mistrzostwach Świata czy ugryzienie rywala w lidze holenderskiej. Fantastyczna gra w niedzielnym spotkaniu z pewnością dostarczyła światu futbolu pozytywnych powodów do zapamiętania Luisa.

Z pewnością zwody, skręty, zwroty i slalom dzięki któremu 24-letni piłkarz ograł pięciu rywali w polu karnym przed wyłożeniem piłki jak na tacy Kuytowi nie zostaną zapomniane przez świadków tej wspaniałej akcji.

Głównym powodem 21 lat bez wygranej w lidze Liverpoolu jest fakt, że nie kupowali dostatecznej ilości graczy z najwyższej półki, jednak wszyscy mają nadzieję, że po poprzednim okienku transferowym ulegnie to zmianie. Przykład Suarezem jest dowodem na to, że w końcu zmierzają w odpowiednim kierunku.

Tony Barrett

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Alisson graczem meczu z Gironą  (0)
11.12.2024 22:03, AirCanada, własne
McManaman o niedoszłym transferze Zubimendiego  (3)
11.12.2024 18:50, FroncQ, Liverpool Echo
Opinie prasy po wygranej z Gironą  (0)
11.12.2024 18:04, Wiktoria18, Liverpool Echo
Alisson szczęśliwy z powrotu do gry  (0)
11.12.2024 12:32, Redbeatle, liverpoolfc.com