Lucas chce zasmucić Kenny'ego
Pomocnik The Reds, Lucas Leiva, powiedział, że czuje się znacznie lepiej mogąc występować w drużynie prowadzonej przez Kenny'ego Dalglisha. Jednocześnie dodał, że postara się dać z siebie wszystko, aby Brazylia pokonała Szkocję w nadchodzącym niedzielnym spotkaniu sparingowym.
Przed wyjazdem na zgrupowanie, Lucas rozmawiał o tej potyczce z Dalglishem - Kenny nie pozostawił mu żadnych złudzeń, odnośnie tego, któremu zespołowi będzie kibicować.
- Nie sądzę, żeby był szczęśliwy! - w ten sposób Lucas odpowiedział na pytanie o to, jak Dalglish zareagowałby na ewentualne zwycięstwo Canarinhos.
- Uważam, że ze zniecierpliwieniem oczekuje na ten mecz. Zresztą rozmawialiśmy już wcześniej na ten temat.
- To jest ważna potyczka dla Szkotów - mecz przeciwko Brazylii nie zdarza się codziennie. My jednak również zdajemy sobie sprawę z klasy rywala oraz tego, że w ich składzie występują doświadczeni gracze.
- Mam nadzieję, że zaprezentujemy się korzystnie i zdołamy pokonać naszych rywali.
- Dodatkowo motywują nas ostatnie słabe wyniki. Po dwóch porażkach z rzędu, trzeba wreszcie uczynić krok w dobrą stronę i zwyciężyć.
- Wygrana w tym meczu zapewni nam więcej pewności siebie w kolejnych potyczkach.
Od momentu objęcia sterów w klubie przez Kenny'ego Dalglisha, Lucas jest ważnym piłkarzem pierwszego składu. W tym czasie, zawodnicy Liverpoolu zdołali wywalczyć w Premier League 20 punktów z możliwych 30.
- Kenny wykonał wielką pracę dla naszego klubu. Jest świetnym menedżerem, który dba zarówno o obecną sytuację w drużynie, jak i przyszłość LFC.
- Dzięki swojemu zaangażowaniu, Dalglish jest lubiany przez wszystkie osoby związane z The Reds.
Liverpool rozegra w tym sezonie jeszcze 8 spotkań, w których postara się wywalczyć sobie prawo do gry w przyszłorocznej edycji rozgrywek europejskich. Lucas podkreślił, że wszyscy zawodnicy są bardzo skoncentrowani na osiągnięciu celu.
- Łatwo można zauważyć mobilizację w naszych szeregach. Rezultaty, jakie teraz osiągamy, są o niebo lepsze od tych z początku sezonu.
- Zdajemy sobie sprawę z wagi gry w europejskich pucharach. Taki klub jak Liverpool musi w nich występować - dlatego damy z siebie wszystko, aby nie przegapić tej okazji.
- W ostatnich ośmiu spotkaniach pokażemy na co nas stać. Po ostatnim meczu zobaczymy, jaka będzie nasza sytuacja w kolejnym sezonie - zakończył Lucas.
Komentarze (0)