LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1031

Warnock: Nadal jestem czerwony


Stephen Warnock powiedział o swoim głębokim uczuciu do LFC, oraz że czerpie niezwykłą przyjemność z perspektywy starcia się ze swoim byłym klubem, gdy ten odwiedzi Aston Villę w niedzielne popołudnie.

Wszechstronny, lewy obrońca jest "produktem" systemu Red Academy i był częścią szerokiego składu, który zdołał wygrać Champions League i FA Cup w następujących po sobie sezonach.

- Wciąż jestem czerwony – wyznał Warnock w wywiadzie dla oficjalnej strony klubu.

30-latek przyznaje, że wciąż ma na uwadze wydarzenia dookoła LFC i ma nadzieję, że the Reds dokonają wielkich rzeczy w tym sezonie – po niedzielnym meczu.

Zapytany, czy pozostał pełnym entuzjazmu kibicem podczas telefonicznego wywiadu w Friday Night Live, Warnock odpowiedział:

- Tak, cały czas jestem. Kiedy jesteś w grze, wgląda to inaczej, ale jest to zawsze kolejny rezultat (tzn. Liverpoolu – przyp. red. ) na jaki spoglądam podczas weekendu. Zawsze śledzę poczynania drużyny i staram się być w kontakcie z chłopakami. Mam nadzieję, że ten sezon będzie dla nich udany.

W dalszej części wywiadu dodał:

- Liverpool był świetnym miejscem na naukę, zanim zacząłem grać profesjonalnie i utrzymywać się z tego. Miałem świetnych trenerów za czasów gry w Liverpoolu – niewiele jest klubów, które dadzą piłkarzowi szkołę tego, jak iść przed siebie i odnosić sukcesy.

- Gdy przebiłem się do drużyny miałem wystarczająco dużo szczęścia, by grać po stronie takich sław, jak Jamie (Carragher) i Steven (Gerrard) oraz wiele się od nich uczyć. Zawsze ciepło spoglądam na swoją przeszłość w Liverpoolu, ale czasami należy wiedzieć, kiedy coś zakończyć.

- Właściwie widziałem Jamie'go w zeszły weekend i rozmawiałem z nim krótko o meczu. Jednak, gdy ten się już zbliża, chcesz jedynie skupić się na swojej własnej drużynie i postarać się o jak najlepszy rezultat.

- Oczywiście, jestem podekscytowany grą. To jedna z cięższych dla nas. Liverpool będzie pragnął trzech punktów. Wiemy, że to wymagające wyzwanie, ale lubimy myśleć, że jesteśmy solidną drużyną u siebie, więc mam nadzieję, że to będzie dobry mecz.

- To spotkanie, które zawsze mam na oku. Cała moja rodzina siedzi przy telefonach zastanawiając się, kiedy mogą dostać bilety. Więc tak, to jest mecz, na który zawsze czekam z niecierpliwością – zarówno ten, jak i z Blackburn, ze względu na więzi, jakie mam z oboma tymi klubami.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (5)

Thisu9 17.12.2011 16:43 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
miki_mikula 17.12.2011 17:05 #
Zawsze żałowałem jego odejścia, takich nam brakuje - może nie pierwszy skład, ale dobre, czerwone uzupełnienie silnej drużyny.
bouzami3 17.12.2011 19:19 #
Stephen musi być bardzo rozdarty wewnętrznie przed takim meczem: staje naprzeciwko klubowi, którego jest oddanym kibicem, wychowankiem, darzy wielkim uczuciem.
Ale jednak jest także graczem Aston Villi i musi wywiązać się ze swojej roli, taką ma przecież pracę, musi być lojalny względem drużyny.
Nie wiem jak ja bym się zachował przed takim meczu: ciężko byłoby grać przeciwko swojemu ukochanej drużynie, ale nie w porządku byłoby odpuścić.
Czosnek 17.12.2011 20:29 #
Poza boiskiem jest czerwony ale na boisku to wszystko przestaje miec takie samo znaczenie najwazniejsze sa 3 punkty :(
Sagittarius 18.12.2011 00:37 #
Chyba coś jest w temacie bo pamiętam jak kilka lat temu na rocznicę Hillsborough zostawił różę obok bramki przed meczem LFC - AV.
mleczko 18.12.2011 02:43 #
Już 30 lat, a pamiętam go jak wchodził do pierwszego składu jako młody obiecujący wychowanek ...

Pozostałe aktualności

Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Van Dijk może nie zagać z Tottenhamem  (8)
03.05.2024 11:35, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Zdjęcia z czwartkowego treningu The Reds  (0)
03.05.2024 10:27, Bartolino, liverpoolfc.com
Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (8)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (2)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com