LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1067

Podsumowanie meczu


Gościnny Liverpool podzielił się punktami z zajmującym ostatnie miejsce Blackburn. Samobójcze trafienie do szatni zaliczył Adam, zaś po przerwie wyrównał Maxi.

Liverpool ma problem z wygrywaniem spotkań na Anfield. Gospodarze z dziewięciu spotkań przy własnej publiczności, zremisowali aż sześć.

Rekonwalescent Gerrard, który trenował ostatnio z pierwsza drużyną, zasiadł w tym spotkaniu na ławce rezerwowych.

Wracając do meczu – pierwszą dogodną okazję na bramkę miał Suarez, kiedy to w 3. minucie sędzia podyktował rzut wolny. Strzał Urugwajczyka przeleciał nad poprzeczką.

Chwilę później dobry strzał oddał Charlie Adam, lecz świetnie dysponowany tego dnia Bunn nie miał problemów z interwencją.

.

W 18. minucie akcja Liverpoolu zainicjowana dobrym podaniem Maxiego na skrzydło. Piłka trafia do Suareza, który oddaje strzał w boczną siatkę.

Dziesięć minut później stuprocentowa sytuacja Carrolla. Downing odegrał piłkę do rosłego Anglika, który z 4 metrów strzela w bramkarza. Co prawda Andy zdobył bramkę w 31. minucie, lecz sędzia boczny odgwizdał spalonego.

Akcję potem faul na Maxi Rodriguezie w polu karnym, ale sędzia znów podnosi chorągiewkę. Powtórki pokazują, że spalonego nie było...

W ostatniej minucie pierwszej połowy Blackburn miało swoją szansę z rzutu rożnego. Dobre dośrodkowanie do Formici, którego wyręcza Charlie Adam pakując piłkę do własnej siatki. Pechowy samobój Szkota.

W odpowiedzi nieudana akcja Downinga, po której sędzia zakończył pierwszą połowę.

Początek drugiej połowy to przewaga gospodarzy, z której niewiele wynikało. Aż do 51. minuty....

...gdy po zamieszaniu w polu karnym Skrtel przytomnie przerzucił piłkę wzdłuż bramki do niepilnowanego Maxiego, który głową doprowadził do wyrównania.

Już w następnej akcji the Reds mogli objąć prowadzenie! Dobra wrzutka Adama w pole karne, lecz Carroll uderza nad bramką.

W 59. minucie dośrodkowanie Downinga z rzutu rożnego na głowę Suareza, jednak Urugwajczyk myli się nieznacznie uderzając tuż obok słupka.

Dziesięć minut później wielka wrzawa na Anfield spowodowana zmianą Dalglisha. W miejsce Charliego Adama pojawił się Steven Gerrard!

Od wejścia Gerrarda gra w środku pola zaczęła wyglądać dużo lepiej. Liverpool cały czas dominował i stwarzał okazje, lecz brakowało dokładności oraz szczęścia.

W 79. minucie kolejny strzał głową Suareza, tym razem nad poprzeczką.

W doliczonym czasie dwie świetne szanse Liverpoolu na wygranie meczu. Najpierw strzał Carrolla z paru metrów w sobie tylko znany sposób broni Bunn. Potem strzał Skrtela z linii bramkowej wybija obrońca Blackburn.

Frustrujący remis z czerwoną latarnią ligi stał się faktem.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (8)

Pipi 26.12.2011 21:07 #
Soldado !
lfc13 26.12.2011 21:09 #
Wynik tego meczu to jakiś dowcip. My z Wigan się męczyli na 0-0 , MU 5-0 z fulham w dupe MU 5-0. Gramy padakę i tyle - wyniki mówią wszysko za siebie. Kenny nie ma jaj żebysię przyznać ze wyrzciłw błoto kasę właścicieli, powinnien iść na dywanik.
Kuyt na ławie cały mecz- żenada.
livars 26.12.2011 21:21 #
Blackburn nie grało nic a my nie wykorzystaliśmy tego, zresztą jak zawsze...
przydałby sie jakiś porządny napastnik ^^
Quantum 26.12.2011 21:27 #
Jak dalej będziemy tak grać to ustanowimy rekord w remisach w jednym sezonie .
Lfc-FreaK 26.12.2011 23:11 #
Mamy spoko obronę. Cieszę się, że Agger i Skrtel dobrze przejmują obowiązki po Carze.
Suarez pomimo, że nie strzela jest cholernie dobry i aktywny.
Enrique klasa sama w sobie.
Natomiast reszta naszych nabytków to porażka niestety :/ Adam i
Downing coś się tam starają, ale to nie to. Caroll i Hendo to już w ogóle nie wiem co oni tu robią ?!
wieniec 27.12.2011 00:24 #
Ktoś tu kiedyś napisał, że gdybyśmy nie kupili Carrola i Hendo to pewnie Man Utd by ich powinął i byśmy wtedy płakali czemu to nie my. Pewnie mają rację. Ale w Man Utd pewnie by się ogrywali w meczach pucharowych tak jak to powinno być a Kuyt i paru innych walczyliby w pierwszym składzie o ten top4 jak należy. Co do obrony to akurat wydaje mi się, że Kenny dobrze robi Carre sadzając na ławce bo już stary jest a mamy młodych defensorów z wyższej półki, którzy powinno grać razem nonstop.
daniel101192 27.12.2011 00:37 #
nie wiem ale, jak Liverpoolowi nie idzie to tak sie źle czuje, że już mam dość i myśle sobie po co ja sobie zawracam głowe tym klubem ale po chwili zdaje sobie sprawe że te wszystkie frustrujące remisy i porażki są częścią mojego życia, tak jak inne mało przyjemne rzeczy w życiu, a wszystkie wygrane są również częścią mojego życia, tak jak przyjemniejsze sytuacje mojego życia i nie ma dnia abym nie myślał o Liverpoolu i nie wchodził 10 razy dziennie na lfc.pl, lfcpoland.com i liverpoolfc.pl ;D. Gdy dzsiaj wróciłem od rodziny ze świąt szybko poszedłem zobaczyć jaki wynik był i gdy zobaczyłem remis, to sie troche zdenerwowałem, lecz gdy przeczytałem w opisie live, że grał Gerrard i to jeszcze dobrze, to lepiej sie poczułęm i wierze że w następnym sezonie będe ogladał Liverpool w lidze mistrzów, a dzień po meczu ligimistrzów, pójde na studia i znów będe słyszał '' a widzieliście jak Gerrard zawalił bombe'' albo '' ale Reina wczoraj bronił''. Do top 4 brakuje nam tylko 3 pnkt, nie gramy źle niech chpciarz w jednym meczu padnie dla nas dużo goli, a wszystko wróci do normy YNWA!!!
melkor 27.12.2011 22:10 #
Nie oszukujmy się - remis to porażka - a każda taka "porażka" oddala nas od TOP4! Jeśli nie poprawimy tego bilansu (meczów u siebie) to nie ma po co szykować się nawet na Ligę Europejską!

Pozostałe aktualności

Zdjęcia z czwartkowego treningu The Reds  (0)
03.05.2024 10:27, Bartolino, liverpoolfc.com
Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (8)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (2)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (5)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo