LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 943

Shelvey: Gerrard złamał mi serce


Jonjo Shelvey przyznaje, że Steven Gerrard złamał jego serce strzelając dwa gole w finale FA Cup przeciwko West Hamowi United, jednak teraz 19-latek ma nadzieję na pomoc Liverpoolowi w zdobyciu najbardziej prestiżowego krajowego pucharu na świecie.

Shelvey strzelił swoją pierwszą bramkę jako zawodowy piłkarz w FA Cup, ale wspomnienie finału na Millennium Stadium w Cardiff w 2006, kiedy Gerrard odmienił losy spotkania, zapisało się na stałe w jego pamięci.

- Strzeliłem swoją pierwszą bramkę w FA Cup, w meczu Charlton z Norwich. Poza tym moje najlepiej zapamiętane wspomnienie, pomimo tego, iż jestem fanem West Hamu, to dwa strzały Stevena Gerrarda w finale. Złamało mi to serce.

- Pomoc Liverpoolowi w dotarciu do kolejnego finału FA Cup byłaby wielkim zaszczytem, ale mamy jeszcze Carling Cup. Również te rozgrywki możemy wygrać. Zagrać w finale mając 19 lat, to byłoby fantastyczne.

Młody pomocnik - po powrocie z wypożyczenia do Blackpool - ma nadzieję na otrzymanie szansy zabłyśnięcia w pucharowych rozgrywkach i myśli, że dzisiejsze starcie z Oldham Athletic może być jego okazją na zadomowienie się w pierwszym zespole.

- Przy odrobinie szczęścia wystąpię w tym spotkaniu i będzie to szansa na pokazanie się trenerowi - powiedział.

- Muszę pokazać Kenny'emu, że jestem gotowy do gry. Oczywiście będę pod presją, ale to część naszego zawodu.

- Razem z innymi młodymi zawodnikami ze składu mamy nadzieję, że dostaniemy szansę na pokazanie swoich umiejętności Kenny'emu.

Po strzeleniu sześciu goli w dziesięciu występach w Blackpool, Shelvey otrzymał szansę występu od pierwszych minut w meczu Premier League przeciwko Aston Villi, który the Reds wygrali 2-0.

- Byłem nieco zaskoczony - przyznał. - Menedżer czytał listę zawodników i wypowiedział moje nazwisko. Poczułem się trochę jak, "czy on naprawdę przeczytał moje imię?". To dobrze, że podarował mi szansę występu w Premier League i mam nadzieję, że odpłaciłem mu się.

- Nie strzelałem najlepiej przez cały mecz, mam nadzieję, że poprawię to, jeśli dostanę w przyszłości taką możliwość.

- Chcę po prostu występować w jak największej ilości meczów. Świetnie jest wchodzić z ławki dla takiego klubu jak Liverpool, ale moim celem jest występowanie w każdym meczu od początku.

- To na treninu muszę zaimponować trenerowi.

Shelvey wrócił do Liverpoolu po kontuzji Lucasa Leivy, która wyeliminowała go do końca sezonu 2011-12. Dalglish jednak nie wykluczył kolejnego wypożyczenia byłego piłkarza Charltonu w przyszłości.

- Chcę tu zostać i walczyć o swoje miejsce w pierwszym zespole, jednak jeśli nie będę blisko, wtedy może zastanowię się, czy nie ruszyć dalej. Co najważniejsze, obecnie skupiam się na grze dla Liverpoolu - powiedział.

Jeśli Shelvey miałby opuścić Merseyside na jakiś czas, długo musiałby szukać drugiego takiego menedżera, jak Ian Holloway z Blackpool.

- Jest inny niż wszyscy, ale to dobry trener - powiedział Shelvey. - Jego styl prowadzenia drużyny jest zupełnie inny niż Kenny'ego Dalglisha, jednak wciąż bardzo trafny. Wszyscy w klubie go poważają.

- Zadzwonił do mnie po pierwszym meczu, w którym grałem, i powiedział, że nie pozwoli mi więcej strzelać z odległości. Na szczęście wpadło.

- Jest nie tylko menedżerem, można z nim porozmawiać również o sprawach nie związanych z futbolem. Dobrze jest mieć go w pobliżu - zakończył Jonjo.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (5)

Aldor 06.01.2012 11:58 #
Ma jaja zeby sie do tego tak otwarcie przyznac. Szanuje sie.
Niemamlogina 06.01.2012 12:07 #
Trzymam kciuki Jonjo, pokaż dziś na co Cię stać, a stać Cię na wiele bez wątpienia.
SlawoLFC 06.01.2012 13:57 #
Shelvey otwarcie mówi że kibicuje West Ham i chwała mu za to. Nie mydli kibicom oczu, nie wypowiada historii z kosmosu, po prostu tu pracuje grając w piłkę, a jest kibicem West Ham.
Miler 06.01.2012 14:55 #
Aldor, to że ma jaja, to już pokazał przy innej okazji;)
czerwony123 06.01.2012 20:37 #
Uff. Bo już myślałem, że nam się kolejna mniejszośc robi w klubie...

Pozostałe aktualności

Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (3)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo