CHE
Chelsea
Premier League
04.05.2025
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1738

Wylatujący Holender


Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że dla Dirka Kuyta obecny sezon będzie ostatnim w Liverpoolu. Ulubieniec Rafy Beniteza nie cieszy się podobnym uznaniem Kenny’ego Dalglisha, który nie widzi dla Holendra miejsca w nowej drużynie.

Przejęcie sterów przez Kenny’ego Dalglisha w poprzednich rozgrywkach wyraźnie posłużyło Kuytowi, który od tego momentu aż do zakończenia sezonu strzelił dziesięć goli i zanotował sześć asyst. Były piłkarz Feyenoordu był jednym z bohaterów zwycięskiej potyczki z Manchesterem United, gdy trzy razy pokonał swojego rodaka Edwina van der Sara. W obecnych rozgrywkach coraz częściej przesiaduje na ławce, oglądając z tego miejsca wyczyny między innymi Jordana Hendersona. Holender, mimo że może grać zarówno w ataku jak i w pomocy, w tym sezonie rozegrał zaledwie jedenaście spotkań od pierwszego do ostatniego gwizdka. Dla porównania rywalizujący z nim Andy Carroll zagrał dziewiętnaście gier w pełnym wymiarze, Stewart Downing dwadzieścia, a Henderson dwadzieścia trzy.

Powodem, dla którego Kuyt poszedł w odstawkę, nie jest boiskowa dyspozycja, bo ta rozczarowuje u większości ofensywnych piłkarzy. Jedną z przyczyn jest zaawansowany wiek Holendra. Ten ma już prawie trzydzieści dwie wiosny na karku, a nową filozofią Liverpoolu jest stawianie na młodzież.

Jednak wielu kibiców taka argumentacja pewnie nie przekonuje. Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Co prawda Kuyt ma odejść z Liverpoolu za grosze, ale najważniejsze jest to, że zawodnik odciąży budżet płacowy. Nie jest tajemnicą, że jest on jednym z najlepiej opłacanych piłkarzy na Anfield Road. Jego odejście ma zrobić miejsce w budżecie dla nowego piłkarza.

W podobnej sytuacji znalazł się Didier Drogba, którego latem będzie chciała sprzedać Chelsea. W Londynie również uznano, że za zasługi można co najwyżej zbudować pomnik, a nie trzymać piłkarza w składzie.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (6)

Carrol97 12.04.2012 16:20 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Sagittarius 12.04.2012 16:33 #
Waleczny i oddany. Takich nam potrzeba, chocby na lawce. Mam nadzieje, ze go nie sprzedamy. DIRK KUYT LIVERPOOL'S NUMBER 18!
Peter1892 12.04.2012 17:12 #
Carrol97 sam sobie dodałeś tę łapkę w góre??
Carrol97 12.04.2012 17:15 #
A można sobie samemu dodawać? Ej, super.
LIVERO 12.04.2012 17:16 #
Stracił formę w tym sezonie nasz Holender.Ktoś powie, że to przez małą ilość gry ? Bzdura. Klasowy piłkarz może wejść w 90' i przesądzić o losach meczu.

Słabsi odpadną, silniejsi przetrwają. Prawo natury.
NaImieMiAdaś 12.04.2012 17:39 #
może i piłki się na nim rozbijają jak fale na falochronie ale to tylko w tym sezonie bo poprzednie miał naprawdę udane a co serca na boisku zostawił to co poniektóre chłopki grające u nas jeszcze z 10lat podejrzewam nigdy nie zostawią co on w tym okresie -szacun mu się należy a nie sprzedaż po cenie złomu bo ma słabszy sezon a się pytam kto go u nas nie ma , jak co to na ławe może go zostawić jak mu pierwszego składu żałują -bo to było by po prostu chamskie
Glodzilla 12.04.2012 18:30 #
Carrol97 - Kuyt psuje atmosferę? To się uśmiałam :)) No cóż, jeśli odejdzie to będzie mi bardzo smutno, ale zrozumiem, i nigdy nie zapomnę jego trzech brameczek z United :) Ale na razie jest i mam nadzieję, że jeszcze kilka goli zdobędzie, proponuję w sobotę z Evertonem ^^

Pozostałe aktualności

Dlaczego Liverpool nie zagra w KMŚ?  (8)
30.04.2025 13:11, Redbeatle, liverpool.com
Aldridge: Trent musi podjąć decyzję  (0)
30.04.2025 12:45, Vladyslav_1906, Liverpool Echo
Crouch: Niech powalczą o Isaka!  (10)
30.04.2025 10:38, AirCanada, liverpool.com
Kulisy meczu ze Spurs - wideo  (0)
30.04.2025 10:36, Piotrek, liverpoolfc.com
Elliott: Mógłbym tu grać do końca kariery  (6)
30.04.2025 08:43, AirCanada, Liverpool Echo
Salah, umowa LFC z Google Pixel i selfie  (1)
29.04.2025 23:18, Kubahos, The Athletic
Alisson o zdobyciu mistrzostwa w barwach LFC  (0)
29.04.2025 19:30, Mdk66, thisisanfield.com