LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1058

Przyszłość Dalglisha wciąż niejasna


Kenny Dalglish znalazł się w stanie niepewności po tym, jak bezpośrednie rozmowy z Fenway Sports Group (FSG) zakończyły się bez potwierdzenia ze strony właścicieli, że będzie on kontynuował pracę na stanowisku menedżera Liverpoolu w następnym sezonie - pisze Tony Barrett w jutrzejszym wydaniu The Times.

Dalglish poleciał w poniedziałek do Bostonu, a razem z nim jego asystent Steve Clarke, aby kontynuować ocenę sezonu Liverpoolu. Tymczasem już we wtorek rano powrócił nie otrzymując w zamian żadnych wyjaśnień lub gwarancji zachowania posady.

Rozmowy, w których uczestniczyli John W. Henry i Tom Werner, zakończyły się w ciągu kilku godzin, natomiast Dalglish wyleciał z portu lotniczego Londyn-Heathrow do Bostonu, po czym wrócił w niecały dzień przed udaniem się na wcześniej zaplanowany urlop z rodziną.

Zaplanowane spotkanie odbyło się na prośbę Dalglisha, jednak wywołało ono kolejne spekulacje, że 61-latek zapłaci ogromną cenę za słabe występy Liverpoolu w angielskiej Premier League, tracąc swoją pracę.

Przedstawiciele klubu odmówili wyciągania wniosków w tej sprawie, ponieważ Henry i Werner kontynuują swoje obrady. Jest sprawą oczywistą, że nawet jeśli Dalglish otrzyma poparcie właścicieli klubu, postawione zostaną warunki, nie zaś nieograniczony kredyt zaufania.

Firma inwestycyjna FSG musi zdecydować, czy podziela przekonanie, że Dalglish jest w stanie odmienić losy, gdyż oczekiwana jest zmiana na lepsze w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Wśród tych rozważań szczególna uwaga jest zwrócona na kwestię, czy powierzenie władzy Szkotowi w zakresie rekrutacji zawodników zaprocentuje podczas najbliższego okienka transferowego. Zaakceptowano bowiem to, że dalsze inwestycje w skład Liverpoolu są konieczne latem tego roku.

Wady polityki transferowej Liverpoolu w minionym roku kosztowały już Damiena Comolliego utratę pracy na stanowisku dyrektora ds. piłki nożnej. Francuz został odwołany w zeszłym miesiącu, głównie z powodu przekonania w szeregach FSG, że Andy Carroll, Jordan Henderson i Stewart Downing kosztowali zbyt wiele.

Henry i Werner pragną zrobić wszystko, co w ich mocy, aby zapewnić, że Liverpool wyciągnie większą wartość na rynku transferowym tego lata. Los Dalglisha zależy w dużej mierze od tego, czy jego pracodawcy są skłonni ponownie udzielić mu poparcia.

W rezultacie, decyzja zarządu sprowadzać się będzie do udzielenia wotum zaufania menedżerowi, którego - po pierwsze - nigdy nie zamierzano zatrudniać, a następnie zdymisjonować zaledwie po 17 miesiącach u władzy. Przegląd sezonu ma potrwać kilka tygodni, chociaż powszechne przekonanie mówi, że Henry i Werner chcą wyjaśnić pozycję menedżera w możliwie najkrótszym czasie, zwłaszcza, że 1 czerwca zaczyna się okres transferowy.

Mając świadomość, że jest to drażliwy temat dla kibiców, FSG zdaje sobie sprawę, że sposób, w jaki upora się z pozycją menedżera, przyczyni się walnie do określenia, czy miesiąc miodowy, który rozpoczął się w dniu przejęcia klubu, należy już do przeszłości.

Pomimo trudności Liverpoolu w Premier League w ubiegłym sezonie, Dalglish pozostaje jedną z najbardziej czczonych postaci w społeczności fanów Liverpoolu i najprawdopodobniej pojawią się głośne protesty, jeśli zapanuje przekonanie, że legenda Anfield nie jest traktowana z szacunkiem i godnością, na którą zasługuje. Wątpliwości, które otaczają Dalglisha, a także nadciągające okienko transferowe, rzucaj więcej światła na to, jak słabym punktem jest struktura, co z kolei stanowi zagrożenie dla Liverpoolu, który stara się odmienić swoje losy.

Poszukiwania dyrektora generalnego niedawno zostały wznowione po tym, jak przerwano je rok temu, jednakże zarząd dołożył się do niestabilności, pozbywając się zarówno Comolliego, jak i dyrektora ds. komunikacji Iana Cottona i nie będąc w stanie od razu zatrudnić następców.

FSG ponadto szuka też rozwiązania w sprawie długotrwałej sagi związanej z nowym stadionem Liverpoolu, jednak decyzja nie wydaje się być kwestią bliskiej przyszłości.

Tony Barrett

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (26)

Muszka 15.05.2012 23:20 #
Czy zostanie czy odejdzie, w sumie i tak jesteśmy w czarnej dupie...
matik 15.05.2012 23:22 #
Henry proszę Cie bądz konsekwentny .Comoliego zwolniłeś bo dał ciała to i zwolnij Dalglisha ,który tez dał ciała..
Miles 15.05.2012 23:25 #
jeśli to pisze Tony Barrett to biorę plotki o odejściu Kinga na poważnie
vitas 15.05.2012 23:30 #
Zwolnic???Słabe wyniki???Jakies jaja! Jak tak mozna z Dalglishem?! Przecież on wprowadził spokój, szacunek, wartości, a także co najważniejsze, zna i doskonale rozumie filozifię tego klubu!!! O co chodzi z wynikami, taktyką i transferami???Nie rozumiem.Przecież to wina Comolliego, Clarka, Hicksa i Gilleta!!
Miles 15.05.2012 23:41 #
teraz tak czwartek Kenny leci na urlop więc jutro "sądny dzień"
Hulus 15.05.2012 23:42 #
Niech rozważają, analizują i podejmą decyzję przemyślaną. Byle tylko zdążyli zanim będzie za późno. Ten sezon się skończył, był zły i wiele trzeba naprawiać, ale nie był tak dołujący jak poprzedni i nie wymagamy drastycznych zmian. Jednak niepokojące jest, że za chwilę trzeba ostro wziąć się do roboty i nadrabiać zaległości a w klubie kilka ważnych pozycji jest wolnych a kilka niepewnych. Muszą właściciele uporządkować wszystko i wtedy można coś budować. Szkoda, że nie zrobiono tego w trakcie trwania rozgrywek, bo z każdym tygodniem bez struktur będzie rosła niepewność. Liczę na szybkie komunikaty ze strony FSG.
LIVERO 15.05.2012 23:55 #
Stadionu jak nie było tak nie ma...
cynar 16.05.2012 00:01 #
to jest trochę chora sytuacja. Z jednej strony King Kenny jest najodpowiedniejszą osobą do wykonania "skoku jakościowego" drużyny w nastepnym sezonie, ale z drugiej chyba mało kto naprawde wierzy że mu sie to uda na podstawie właśnie zakończonego sezonu...
vitas 16.05.2012 00:09 #
RedWarrior@

opowiedz lepiej ludziom jak widziałeś ostatniego mistrza LFC pod wodzą Dalglisha i dlatego wiesz na co Kennyego stać.
P.S. Masz już 40 kę czy tuż tuż???
AustralianMagic 16.05.2012 00:24 #
vitas - co Ty za przeproszeniem pieprzysz? Taktyka, wyniki i transfery to wina Commoliego i G&H? Commoli tylko odpowiadał za wydaną kasę. Poza tym Kenny wprowadził takie kapitalne wartości, że nikt się teraz nie przejmuje porażką z Fulham czy beniamikami, tylko każdy głaszcze się po głowie, albo zwala winę na innych.
helcus 16.05.2012 00:29 #
Dla mnie sprawa jest prosta... Jesli Kenny zostanie to bede kibicowal LFC tak jak do tej pory i bede staral sie ogladac wszystkie mecze.. Jesli Kenny odejdzie to bede robil to samo! Niewaznie co sie stanie mam nadzieje ze w koncu Liverpool Football Club wroci tam gdzie jest jego miejsce!! Tyle w temacie... YNWA
vitas 16.05.2012 00:33 #
AustralianMagic @@@

Proszę spojrzeć na moją wypowiedź w lustrzanym odbiciu..Albo poczytaj moje wcześniejsze komentarze...
jon 16.05.2012 01:27 #
Jeden krok naprzód,dwa znowu do tyłu :(
NaImieMiAdaś 16.05.2012 02:01 #
a mnię się wydaje że oni królowi powiedzieli że zamiast włocha i tego cottona od mediów dogadali się z benkiem i będziecie razem działac -cisza w mediach król wraca z wakacji i akuku w mediach razem a potem zdjecie hazarda z koszulka liverpoolu ;)
Davvid8 16.05.2012 07:26 #
KENNY MUSI ODEJŚĆ I TYLE W TEMACIE !
tabasko 16.05.2012 08:14 #
Długi popieram Twoją opinię. Poprzedni sezon Kenny przyszedł i wyciągnął nas z dołka. W tym sezonie grał tymi osobami które chchciał widzieć w klubie. Taktycznie wyglądaliśmy tragicznie. Dlatego nie ma żadnych przesłanek które moówiłyby że będzie lepiej. No bo niby dlaczego? Mieliśmy tyle kasy, jak spozytkowanej każdy chyba wie. Taka sytuacja się raczej nie powtórzy. Najbardziej boli ta kompromitacja. Według mnie w ubieglym sezonie nie byliśmy ligowym średniakiem tylko zespołem pogrążonym w kryzysie. Ligowym średniakiem jesteśmy teraz. A jedna rzecz którą powiedzial Kenny i najbardziej utkwila mi w pamięci to było w zimowym okienku transferowym "nie potrzebujemy wzmocnień" no faktycznie wiosna potwierdziła te słowa. A jeżeli ten sezon"nie był taki zły" to serio boje się o przyszły...
olobolo 16.05.2012 08:25 #
A swoją drogą to ciekawe co myśli o pracy Dalglisha taki Steven Gerrard,czy jest za Kennym,czy myśli,że kolejny sezon psu w d...,a latka lecą i wymarzony tytuł to już chyba w wirtualnym świecie.
1imperator 16.05.2012 10:23 #
Ferguson przyszedł do MU w 1986 roku, kiedy zdobył swój pierwszy tytuł mistrza Anglii? Czy Kenny nie zasługuje na cierpliwość? Jeśli Mu nie damy takie szansy, nikomu jej nie damy. Co roku nowy trener, taka przyszłość mi się nie podoba.
1imperator 16.05.2012 10:23 #
Ferguson przyszedł do MU w 1986 roku, kiedy zdobył swój pierwszy tytuł mistrza Anglii? Czy Kenny nie zasługuje na cierpliwość? Jeśli Mu nie damy takie szansy, nikomu jej nie damy. Co roku nowy trener, taka przyszłość mi się nie podoba.
1imperator 16.05.2012 11:34 #
Jeśli to chodzi o wiek okey, bierzcie sobie młodego, ale jak po roku znowu będziecie go wywalać to powiem Wam, Jesteście bezmyślni, jeśli sądzicie, że majstra zdobywa się w jeden sezon. Ja wierzę w Króla.
1imperator 16.05.2012 11:59 #
To nie tylko wiara, ale dwa finały krajowych pucharów, jeden wygrany.

City z Szejkiem i wielką kasą na czele też nie od razu wskoczyło do Top 4, najpierw było 10 msc. potem 5, 3 i mistrz. Gdybyśmy zajęli 5 msc. w lidze bylibyście bardziej zadowoleni niż teraz, z 8 msc.? Rozumiem, że jesteśmy za Evertonem, ale wygraliśmy z nimi chyba wszystkie mecze w tym sezonie.
1imperator 16.05.2012 12:10 #
Żadnych pomyj na nikogo wylewać nie będę, bo nie jestem nieomylny, ale nie chciałbym corocznej zmiany trenera, to jest dla mnie chaos, nie lubię czegoś takiego od zawsze, wolę dłuższą pracę, liczę na Czerwoną LM, ona także jest dla mnie najważniejsza. Nie ważne czy ktoś z nas ma więcej racji, oby klub poszedł w dobrym kierunku i zdobywał tytuły.
MattB 16.05.2012 12:39 #
Prawda jest taka ze gdyby nie był legenda to byście chcieli żeby go zwolnili i nie zdziwcie się jak Suarez odejdzie w styczniu do Chelsea
DannyAgger 16.05.2012 13:30 #
RedWarrior-dlaczego kenny niby ma zostać podaj mi jakieś argumenty dzięki którym mógłby zostać
LivingforLFC 16.05.2012 14:00 #
Jeżeli Dalglish zostanie to nie wiem czy będę oglądać Liverpool w przyszłym sezonie. Po prostu nie mam serca patrzeć na to jak mój ukochany klub umiera.
Gun 16.05.2012 15:22 #
To, że jest legendą nie powinno zwalniać go z odpowiedzialności za swoje czyny. Zawiódł na całej linii i poniesie tego konsekwencje. Dalglish zagubił się w nowoczesnym futbolu i moim zdaniem nie ma sensu kontynuować tej współpracy.

Dalglish nie ma dosłownie nic na swoją obronę. Od początku sezonu naszą gra nie uległa żadnej poprawie, ba, cofamy się w rozwoju, co pokazuje, na jakim poziomie stoi warsztat trenerski tego nieudacznika. Nie mówcie mi że nie mam szacunku do jego osoby. Czuje ogromny respekt do Dalglisha z lat 80' który prowadził nas do kolejnych sukcesów, jednak ten Kenny, który ośmiesza się na co drugiej konferencji prasowej, sprowadza odpadki ze spadkowiczow i płaci 20 milionów za człowieka który przez cały sezon nie zaliczył nawet asysty, o bramkach nie wspominając, i kompromituje klub na każdym kroku, dzięki czemu staliśmy się obiektem kpin kibiców z całej Angli nie zasługuje na szacunek. To człowiek który pociągnie nas na samo dno. Jestem tego niemal pewien. Powtarzam, Dalglish nie ma NIC na swoją obronę (zdobycie cc to żaden powód by zatrzymać go na stałe). Po tak beznadziejnych sezonie ŻADEN trener nie zachowałby posady. Legenda niech zostanie legendą. W trenerce nie ma czego szukać. KENNY OUT.

Przepraszam za błędy. Piszę z telefonu.

Pozostałe aktualności

Luis Díaz graczem meczu z Młotami  (0)
29.04.2024 01:20, AirCanada, własne
Skrót meczu  (0)
29.04.2024 00:28, Piotrek, liverpoolfc.com
Shearer: Mo może czuć się pokrzywdzony  (6)
28.04.2024 19:22, B9K, Liverpool Echo
Quansah po meczu z West Hamem  (0)
28.04.2024 15:48, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Media po spotkaniu z West Hamem  (0)
28.04.2024 15:13, Fsobczynski, thisisanfield.com
Redknapp: Czas Salaha w klubie dobiega końca  (9)
28.04.2024 10:40, Ad9am_, Sky Sports
Salah odmawia wywiadu i zaskakuje w mediach  (46)
27.04.2024 20:44, BarryAllen, Liverpool Echo