AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1211

Bellamy i pożegnanie z Liverpoolem


Liverpool FC i Craig Bellamy cieszyli się przelotnym romansem. Teraz, kiedy Walijczyk zbliża się do powrotu do Cardiff City, wygląda na to, że oboje rozstają się dla własnego dobra.

Nie będzie trzeciego powrotu, trzeciego romansu, ani piłkarskiej trylogii, ponieważ Bellamy wraca do domu, by tam rozegrać swoje ostatnie sezony.

Rozstanie jest jasne, a 33-latek opuszcza Anfield w przyjacielskich stosunkach z klubem i kibicami.

Jego dwa pobyty przyniosły niemal identyczne wyniki, dziewięć goli w około 40 występach za każdym razem, ale drugi sezon Bellamy'ego z the Reds, ten pod wodzą Kenny'ego Dalglisha, był bezspornie tym lepszym.

Za pierwszym razem był u szczytu kariery, ale nie udało mu się sprostać pokładanym w nim oczekiwaniom.

Budząc ożywienie i sporo kontrowersji swoimi niestabilnościami i nieobecnościami, Bellamy w sezonie 2006/07 nie znalazł w Liverpoolu swojego rytmu.

Rafael Benitez szybko sobie to uświadomił i zarobił na nim sprzedając go do West Ham United, sprowadzając w zamian łamiącego rekordy Fernando Torresa.

Jednak pięć lat później, o pięć lat mądrzejszy, Bellamy przybył do Liverpoolu bez transferowych oczekiwań i pod dużo mniejszą presją.

Pozyskany za darmo, cokolwiek dał klubowi, było już bonusem.

W sierpniu rok temu Bellamy był propozycją, na której nie można było stracić.

Jego wysiłki i wkład w grę w zeszłym sezonie były tym niemniej satysfakcjonujące, a sposób w jaki zainspirował Liverpool do walki z Manchesterem City w półfinałach Carling Cup, udzielił lekcji Brighton & Hove Albion we wcześniejszej rundzie, czy pomógł Liverpoolowi wyjść ze świątecznego kryzysu w meczu przeciwko Newcastle United był nieoceniony.

Im mniej oczekiwaliśmy, tym więcej wydawaliśmy się dostawać od Craiga Bellamy'ego.

Ale razem z tym większym doświadczeniem przyszedł strach o jego kolana, które trzeba było otaczać nieustanną troską.

Bellamy był na koniec sezonu zawiedziony, że nie odegrał na Anfield większej roli, ale Dalglish stanowczo unikał ryzyka.

I o ile bardzo cieszyliśmy się z podania do Andy'ego Carrolla na Wembley w półfinale FA Cup albo jego bramki przeciwko Wolverhampton, w głębi serca wiedzieliśmy, że to długo nie potrwa.

Bellamy zaczynał w wyjściowej jedenastce tylko 18 razy w zeszłym sezonie i kiedy Dalglish został zwolniony przez niesatysfakcjonujące rezultaty w lidze, wiele osób przewidziało taką samą przyszłość dla Bellamy'ego.

Nowy menedżer Brendan Rodgers chce, żeby został, ale Bellamy woli być blisko swojej rodziny i grać regularny futbol w pierwszej drużynie.

Liverpool nie może mu tego zapewnić.

Zamiast zmuszać piłkarza do pozostania wbrew jego woli, klub zrobił co najlepsze dla niego i Walijczyka.

W ten sposób dwa wspólne lata będą wspominane z sentymentem.

Philip Kirkbride

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (12)

Glodzilla 07.08.2012 11:22 #
Czy my doczekamy się jakiegoś optymistycznego newsa? ; ) ehh bu
Craig, powodzenia w Cardiff!
Lyzwa7 07.08.2012 11:25 #
Dalej wyzywajcie Brendana za sprzedaż bellamy'ego.
Alexandre 07.08.2012 11:30 #
Lyzwa7-Nie ma za co go wyzywać, Bellers sam chciał odejść z klubu , w sumie się mu nie dziwię. YNWA Craig zawsze będziesz pamiętany na Anfield.
Lyzwa7 07.08.2012 11:32 #
Alexandre- ja to wiem, ale wielu jest takich co wyzywa Brendana od "kretynów" itp zero szacunku do naszego menedżera, co się dzieje z tą stroną...
Alexandre 07.08.2012 11:44 #
Lyzwa7 - Niektórzy na tej stronie to by zwolnili menadżera po jak na razie jednym oficjalnym meczu. Trzeba dać mu zaufanie i czekać.
Noodles 07.08.2012 12:22 #
Dyskusja z niektórymi osobami na tej stronie nie ma najmniejszego sensu. Nie ma też co za bardzo się wściekać na takich idiotów, którzy myślą że po pzyjściu nowego trenera, na drugi dzień wszystko pięknie się ułoży i w maju sięgniemy po mistrzostwo kraju. Są to na całe szczęscie raczej pojedyncze przypadki.
Klapouchy93 07.08.2012 12:28 #
Ciekawe czy będzie mu dane pożegnać się z Anfield
Łysy007 07.08.2012 15:56 #
Szkoda bo w tamtym sezonie był najefektywniejszym naszym zawodnikiem do tego niesamowity walczak zawsze dawał z siebie wszystko :( YNWA Craig :]
seba92 07.08.2012 16:33 #
Szkoda, naprawdę widziałem go do końca kariery z nami, ale wrócił do ojczyzny , a co do decyzji managera -- dajmy mu pracować i dopiero oceniajmy.
jaqb92 07.08.2012 16:37 #
to jak juz sie nie wzmacniamy to przynajmniej sie nie oslabiajmy,prosze
DannyAgger 07.08.2012 20:46 #
lyzwa 7 a co mamy go chwalić za taki ruch niech prędko znajdzie jego następce
Lyzwa7 07.08.2012 21:14 #
A czy Ty pottrafisz czytać?
Bellamy SAM CHCE ODEJŚĆ!
Brendan nie chce Go sprzedać, tylko sam Craig chce grać w Cardiff.
Naucz się czytać ze zrozumieniem, poza tym Bellamy ma 33 lata, a ostatnie pół roku grał na olewce.

Pozostałe aktualności

Stefan Bajcetic o powrocie do gry  (0)
06.05.2024 18:57, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Rodzinne miasto Slota wierzy w jego sukces  (0)
06.05.2024 18:36, B9K, Sky Sports
Elliott graczem meczu z Tottenhamem  (0)
06.05.2024 17:49, AirCanada, własne
Skrót meczu  (0)
06.05.2024 13:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Stu: Gakpo potrzebuje pewności siebie  (1)
06.05.2024 10:06, Loku64, thisisanfield.com
Keane: Jako zawodnik chciałbym grać dla Kloppa  (1)
06.05.2024 09:44, Ad9am_, Liverpool Echo