LIV
Liverpool
Premier League
20.10.2024
17:30
CHE
Chelsea
 
Osób online 1615

Borini: Gole to tylko kwestia czasu


Fabio Borini twierdzi, że nie przejmuje się faktem, że nadal czeka na swój pierwszy strzał w Barclays Premier League i jest przekonany, że wkrótce znajdzie się w gronie strzelców Liverpoolu.

21-latek trafił do siatki w swoim debiucie dla the Reds na Anfield w meczu przeciwko FK Homel w sierpniu.

Pomimo tego, że po 10 występach dla klubu jest to jego jedyny gol, Borini nie martwi się tym.

- Nie sądzę, żeby był to jako taki problem. W rzeczywistości, w zeszłym roku jednego gola strzeliłem w październiku, a pozostałe dopiero po styczniu – powiedział dziennikarzom na Anfield.

- Strzeliłem już bramkę dla Liverpoolu w Lidze Europy i być może teraz jest właśnie taki październik, czas więc zacząć strzelać w Premier League.

- To tylko kwestia czasu. Nie chodzi o to, czy uważam, że trudno jest przystosować się do tego poziomu czy tej ligi. To kwestia czasu aż strzelę pierwszego gola w lidze.

- Jeżeli znajdujesz się na właściwych pozycjach i trzymasz się ich jak napastnik, gole przyjdą. Mam swoje cele, ale nie chciałbym o nich mówić, ponieważ wolałbym zachować je dla siebie.

Letni transfer Boriniego z AS Romy na Anfield pozwolił mu ponownie pracować z Brendanem Rodgersem, z którym pracował już zarówno w Chelsea jak i Swansea City.

To według napastnika jest jeden z czynników, który pomaga mu przystosować się do Merseyside.

- Odczuwam to tak, jakbym miał zaufanie menadżera, przede wszystkim w perspektywie osobistej, nie tylko jako zawodnik – powiedział Borini. To samo czuję do niego.

- To bardzo pomaga, ponieważ wiem, że na treningu mogę próbować nowych rzeczy i nie czuję presji, żeby pokazywać coś ponad to, co potrafię, ponieważ on już mnie zna.

- W Liverpoolu oczekiwania są zawsze wysokie ponieważ to czołowy klub – tak musi być. Ja jakże mam wielkie oczekiwania i dlatego tu jestem i wybrałem ten klub. Przystosowanie się było łatwe, ponieważ ludzie, personel i wszyscy mi to ułatwili. Bardzo mi to pomogło.

Jako 21-latek, Borini w wielu klubach byłby postrzegany jako młodzik – jednak w zespole, który szczyci się średnią wieku 23,38, reprezentant Włoch jest kimś w rodzaju doświadczonego rutyniarza w porównaniu do Raheema Sterlinga, Suso czy Andre Wisdoma.

- To nie tylko ja, wielu naszych zawodników jest bardzo młodych – rozważa Borini. Pierwszy rok w Premier League albo pierwsze mecze w Lidze Europy, jak ja – to bardzo ważne, ponieważ daje zespołowi pewien rodzaj świeżości i entuzjazmu.

- Pomaga mi także nauka od Stevena Gerrarda, Suareza czy Carraghera. To zawodnicy najwyższej klasy, którzy grali w każdym możliwym dla zawodnika rodzaju gry. Pomagają nam na treningach i w trakcie meczów.

Borini ma nadzieje, że znajdzie się w składzie na dzisiejszą potyczkę z jego rodakami z Udinese.

The Reds mają w pamięci pierwsze zwycięstwo w Barclays Premier League przeciwko Norwich i numer 29. podkreśla, że pewność drużyny jest duża.

Powiedział:

- Wszyscy jesteśmy w dobrych nastrojach, jednak tak samo było jeszcze przed tym zwycięstwem. Trzymamy się naszego sposobu gry. Mentalność pozostaje taka sama od początku sezonu. Panuje dobry nastrój.

- Bez względu na to, czy gramy u siebie, czy na wyjeździe, zawsze staramy się robić to tak samo. Oczywiście w domu jest zawsze trochę inaczej, ponieważ mamy po naszej stronie tłum kibiców, ale zauważyłem, że nawet, kiedy nie gramy u siebie, wielu fanów podąża za nami, co daje nam dodatkową pomoc. Czy w domu, czy na wyjeździe, zawsze będziemy się starać dawać z siebie wszystko.

Na temat tego, czego Liverpool może spodziewać się od drużyny, która zakończyła ligę włoską w poprzednim sezonie na trzecim miejscu Borini dodaje:

- Możemy się spodziewać bardzo dużo od Udinese. To będzie dla nas bardzo dobry test. Grają formacją, która nie jest szczególnie dobrze znana w Premier League (3-5-2).

- W zeszłym roku stracili szansę gry w Lidze Mistrzów, więc będzie nam ciężko.

- Liga Europy do bardzo ważne rozgrywki. Gra przeciwko Udinese i innym zespołom, które powinny grać w Lidze Mistrzów, wzniesie nas na wyższy poziom – zakończył Borini.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (5)

Mersey 04.10.2012 12:08 #
Właśnie stwierdziliśmy z Airem, że Fabio wygląda jak Spartakus:)
Qba10 04.10.2012 14:25 #
mam nadzieje ze umiejetnosci tez z czasem przyjda
Szpieg 04.10.2012 17:07 #
Borini jest jeszcze młodym graczem ale bramki MUSZĄ przyjść . W końcu to napastnik i nie może być traktowany ulgowo dlatego, że nie jest kupiony za 40mln.

georgeAzbest ... Masakra. Nie wiem czy wiesz ale byli tacy ludzie jak : KRONIKARZE, MALARZE i RZEŹBIARZE.
Pozdrawiam...
Szpieg 04.10.2012 19:50 #
Brak podstawowego wykształcenia daje się we znaki. Matejko nie żył w czasach Bitwy pod Grunwaldem więc nietrafiony przykład (szczególnie ,że jak dobrze powinieneś wiedzieć ze szkoły - Matejko malował krzepiące Polaków obrazy).
Jeśli kronikarz opisuje go podobnie jak jest np. wyrzeźbiony (o ile to jego epoka) to każdy idiota wywnioskuje, że mógł wyglądać podobnie.
Mersey 04.10.2012 21:30 #
Hahaha, co za dyskusja! A najśmieszniejsze jest to, że jestem historykiem sztuki:) Nie wiem, jak Air zinterpretowałby tą kwestie, ale dla mnie Fabio po prostu wygląda na Spartakusa, ale nie jakiegoś konkretnego z filmu, gry, czy rzeźby, ale jako wyobrażenie trackiego wojownika, który walczy z całym Rzymem o wolność. Poza tym był jakiś stary film, z którym mi się skojarzyło.

Pozostałe aktualności