LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 773

Hendo pragnie coś udowodnić


Jordan Henderson, pomocnik Liverpoolu, przystaje przy tym, że nigdy nie myślał o opuszczeniu Anfield pomimo tego, że pod skrzydłami Brendana Rodgers, menedżera klubu, znajduje się on na skrajnej pozycji.

21-latek kupiony za 14 milionów funtów w lecie 2011 roku przez Kenny’ego Dalglisha regularnie występował w poprzednim sezonie i otrzymał powołanie do reprezentacji Anglii prowadzonej przez Roya Hodgsona jednak zaczął otrzymywać mniej szans po tym jak w maju Szkot został zwolniony.

Rodgers próbował włączyć Hendersona do oferty kupna Clinta Dempseya podczas negocjacji z Fulham w ostatnim dniu okienka transferowego.

Pomimo, że został na Anfield to były zawodnik Sunderlandu swój pierwszy występ w Premier League w tym sezonie zaliczył dopiero w bezbramkowym meczu przeciwko Swansea w zeszłą niedzielę.

Mimo tego Henderson wierzy, że rozwinął się dzięki naukom Irlandczyka i jest przekonany, że zrobi wszystko, żeby udowodnić, że jego przenosiny nie były błędem.

- Przenosiny do Liverpoolu to decyzja na całe życie, a nie na święta bożonarodzeniowe. Kiedy podpisywałem kontrakt z Liverpoolem chciałem, żeby był długoterminowy i zrobię dla niego wszystko. Chcę mieć pewność, że gdy dostanę szanse to będę ciężko pracował i je wykorzystam. Podpisałem 4-letni kontrakt. Zawsze chciałem grać dla Liverpoolu i będę dawał z siebie wszystko za każdym razem gdy założę tę koszulkę.

- Łatwiej byłoby narobić hałasu i odejść, tak. Myślę, że menedżer zauważył, że poprawiłem się od kiedy przybył do klubu. Muszę kontynuować swoją pracę i udowodnić, że mogę grać w lidze.

- Kwota za mnie zapłacona nie ciąży zbytnio na mnie. Muszę po prostu ciężko pracować i wierzyć siebie. Grałem wiele meczów w pierwszym sezonie, ale myślę, że wciąż się czegoś uczę. Kiedy gram mecze to czuję się bardziej pewny siebie. Wyraźnie widzę poprawę, więc mam nadzieję, że dostanę więcej szans.

Poprawa ta, zdaniem Hendersona, wynika z docenienia gry, czegoś co Rodgers próbuje zaimplementować swoim zawodnikom.

- Poprawiłem się pod względem taktycznym o czym zawsze mówi menedżer.

Rory Smith

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (17)

Oski_LFC 26.11.2012 23:45 #
No to czas pokazać jaja na boisku Jordan, a nie kompletny brak zaangażowania...
Arek 26.11.2012 23:47 #
Logiczne, że przeciętny zawodnik o słabych umiejętnościach rozpaczliwie chce zostać w klubie, który jest zdecydowanie zbyt "duży" jak na takiego piłkarza. Wie, że jeśli odejdzie z Liverpoolu to już nigdy zagra w klubie wielkiego formatu.
AndyLFC 27.11.2012 00:06 #
Ja was ludzie nie rozumiem. Oczekujecie od zawodnika, żeby od pierwszego meczu grał na niewiadomo jakim poziomie.

Jak zawodnik ma sie rozwijać skoro nie gra regularnie? Zaraz powiecie, że u Kennego grał... tak ale nie na swojej pozycji.

Arek -> przecietny zawodnik o przecietnych umiejetnosciach... no skoro tak mowisz o kapitanie młodzieżowki, którym interesował się też MU....

Dla przypomnienia wszystkim hejterom... Lucas przez 3 sezon był też słaby, wszyscy go tyraliście, a teraz sobie nie wyobrażacie składu bez niego
Arek 27.11.2012 00:33 #
AndyLFC - mamy trzymać tę miernotę tylko dlatego, że jest kapitanem młodzieżówki i że rzekomo interesowal się Nim Manchester - to niby świadczy o Jego umiejętnościach? Skoro podałeś przykład Lucasa to podaj też przykład odwrotny - niby skąd ta pewność, że będzie w przyszłości grał lepiej, a nie gorzej? PRZECIĘTNOŚĆ - wymień mi Jego mocne strony, proszę. Nie ma dobrego strzału z dystansu, nie ma prostopadłego podania, nie ma długich piłek, nie ma dryblingu, nie ma szybkości, nie ma gry głową, nie ma kreatywności, nie ma dobrego odbioru, nie ma wślizgów, nie ma opanowania, nie ma skuteczności - a może inaczej: w każdym elemencie wyżej wymienionym jest CO NAJWYŻEJ przeciętny. Zagrał na najwyższym poziomie już pewnie około 150 (!!) meczów, a Ty twierdzisz, że "od pierwszego meczu" go krytykujemy? Skończ Waść, wstydu oszczędź.
consigliere 27.11.2012 00:58 #
AndyLFC

Henderson jest pupilkiem Stuarta Pearce'a, tylko dlatego zakłada kapitańską opaskę.
AndyLFC 27.11.2012 01:03 #
Arek -> A skąd ta pewność, że bedzie wiecznie przeciętny? Myślisz, że każdy genialny piłkarz posiada już to od dziecka? Musi sie rozwijać, nie tylko na treningach, ale także podczas meczy, w ktorych dostaje mało szans na grę, a jak już to na boku obrony. Poza tym on jest środkowym pomocnikiem, tzn że szybkości, dryblingu i wykonczenia nie musi miec genialnego.

I będę go bronił, bo wiem, że jest dobry tylko jeszcze nie rozwinął pełni skrzydeł. Broniłem Lucasa i jestem dumny z tego, że pomimo tyrania go, on się tak rozwinął.

Pozatym, czytałem, że Liverpool interesuje się Incem.... tak, tym samym, który odszedł 2 lata temu, ponieważ nie widzieli u niego trenerzy szans rozwoju. A teraz? Gra sobie w blackpool, w 14 meczach, 8 bramek bodajże. chłopak regularnie grał, rozwijał się i proszę.
SteveHarrisOwen 27.11.2012 03:33 #
Andy - sytuacja Hendo i Lucasa to 2 zupełnie inne bajki. Lucas przychodził do nas jako Lucas z Gremio, kapitan brazylijskiej młodzieżówki, z którą osiągnął sukces, grając świetnie - wykazując się na boisku świetnym przeglądem pola, ustawianiem się, niezłym odbiorem i tą specyficzną brazylijską nutką geniuszu.

W starciu z poziomem zdyscyplinowania czy motoryki zawodników z BPL Lucas przegrał nie tyle brakiem umiejętności co ich niedoszlifowaniem. Często popełniał błędy, ale popełniał je wtedy gdy chciał zrobić coś konstruktywnego co pewnie wyszłoby mu w młodzieżówce, czy w lidze brazylijskiej. Dawał się przepychać rywalom, wyprzedzać - tak, to prawda ale po nabraniu doświadczenia dopasował swoje umiejętności do BPL i zaczął błyszczeć.

Trudno to samo powiedzieć o Hendo - czym on może zabłysnąć i czemu boi się to zrobić?

Tutaj najważniejsze - pomogę jeśli byś czasem nie wyłapał -> na Lucasa spadała fala krytyki po każdym nieudanym zagraniu, a on dalej próbował grać swoje na przekór wszystkim, bo Lucas to fighter z niesamowicie mocną psychiką.
A Hendo? No właśnie.
ivers 27.11.2012 07:36 #
On jest taki jakiś miękki kreatywność jego jest żadna a najdłuższe podanie jakie wykonuje jest na 10 metrów i z reguły wszerz albo do tyłu.Ja rozumiem,że niektórym zawodnikom potrzeba więcej czasu na aklimatyzację ale na boga on w ciągu półtora roku nie zagrał,żadnego meczu w którym by się wyróżnił,dał nam zwycięstwo lub do niego poprowadził.Jednym słowem następny pasożyt z zaciągu KD który ssie klubową kasę nie dając nic w zamian.
baroslfc 27.11.2012 07:42 #
Czas pokazał, że Liverpool to dla Hendersona za wysokie progi. Brakuje mu przede wszystkim odwagi na boisku. Boi się zaryzykować, bo już myśli, że straci, dlatego gra jak najdokładniej, ale tak trochę na alibi. Zobaczymy, co Jordan pokaże do końca sezonu, jeśli w maju wciąż będzie tkwił w tej przeciętności, to sprzedać i zapomnieć.
fryz 27.11.2012 09:05 #
A moim zdaniem Hendo jest jeszcze wstanie coś pokazać. Moze nie gra najlepiej ponieważ brak mu odwagi ale nie ma czemu sie dziwić gra mało lub gra na innej pozycji . Ja w niego wieże ponieważ jest to zawodnik Liverpool'u a każdy kto gra w czerwonej koszulce zasługuje na to.
RedFulBad 27.11.2012 09:51 #
Ci którzy krytykują dzisiaj Hendesona to są ci sami którzy krytykowali wcześniej Lucasa, i nie tylko, Hendo ma talent, jest też solidny w środku, brakuje mu odwagi, to prawda, ale będzie wielki, tak czuję!
kokso 27.11.2012 10:58 #
Niech się na łyso jak Enrique optaśta i będzie groźniej wyglądał i lepiej grał :P
Szpieg 27.11.2012 11:42 #
Brakuje mu odwagi czyli to co miał Lucas - on niestety tego nie ma :(
Licznerek 27.11.2012 11:54 #
Manchester się nim interesował chyba tylko po to, by podbić jego cenę. Gdyby go chciał, to by z pewnością kupił. Nie kupili bo jest słaby. Nie ma dryblingu, strzału, wykończenia, odbioru, kreatywności. Na to można byłoby przymknąć oko, gdyby walczył i gdyby był ambitny. Ale on na boisku odwala fuszerkę, nawet się nie stara i nie walczy, co go dyskwalifikuje. Juventus we Włoszech odniósł sukces, bo Antonio Conte pierwsze co wymagał od swoich piłkarzy to pressing na całym boisku i nieustanna walka. Henderson gra ta jakby to były mecze pokazowe, byle się nie spocić. Powinien sobie wziąć do serca zasadę: nie wystarczy tylko biegać lub trochę się starać, z Liverbirdem na piersi trzeba zapierdalać!

To, że jest kapitanem angielskiej młodzieżówki też za nim nie przemawia. Eugen Polanski był kapitanem dużo silniejszej reprezentacji Niemiec, miałbyć nowym Beckenbauerem, a jak skończył? Różnica między nimi jest taka, że Polanski w jego wieku pokazywał, że ma talent. O talencie Hendersona tylko się mówi, nikt go nie widział.
benylfc 27.11.2012 14:50 #
Hendo z dnia na dzień coraz bardziej mnie nie przekonuje .
MakaJ 27.11.2012 15:28 #
Nadal wierzę że Jordan jeszcze nas zaskoczy ; )
silver7 27.11.2012 19:17 #
Zawodnik ze stylem ninja, niewidzialny dla swoich jak i przeciwników heh

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (1)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic