LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 949

Inglethorpe: Wychować legendy


Kiedy Alex Inglethorpe zaakceptował ofertę Brendana Rodgersa i przybył do Liverpoolu z Tottenhamu, wytyczono mu jasny cel - sprawić, by w drużynie nie przestało bić scouserskie serce. W zespole dawno nie było tak wielkiej potrzeby zasilenia szeregów lokalnymi talentami, tym bardziej, że Jamie Carragher latem zawiesi buty na kołku, a Steven Gerrard będzie świętował w maju 33. urodziny. Misja ta nie przeraziła trenera, a wręcz przeciwnie, zaostrzyła jego apetyt.

W ostatnich latach poszukiwania młodych zawodników na terenie całego kraju kończyły się sukcesem, a do Liverpoolu dołączyli tacy piłkarze, jak Raheem Sterling, Jonjo Shelvey, Andre Wisdom, Jordon Ibe i Jerome Sinclair.

Jednak dla Ingethorpe'a istotne jest, by nawiązano do czasów, w których spod ręki klubowych trenerów wyszli gracze pokroju Robbiego Fowlera, Michaela Owena, Steve'a McManamana, Carraghera czy Gerrarda.

- Wychowywanie zawodników wpisuje się w historię i tradycję tego miejsca. Lokalni chłopcy od zawsze stanowili podstawę sukcesu, byli fundamentem tego klubu - przyznał trener zespołu U-21.

- Wyszukiwanie talentów stoi na wysokim poziomie, czego dobitnym przykładem jest Raheem. Jest to rzeczywiście bardzo zdrowe podejście, lecz trzeba też wprowadzać do zespołu miejscowych chłopaków. Właśnie z nimi kibice identyfikują się najmocniej. Dzięki przejściu przez wszystkie etapy szkolenia i poświęceniu kariery jednemu klubowi są na prostej drodze ku osiągnięciu statusu legendy.

- Moim zadaniem jest doprowadzenie zawodników do pierwszego zespołu. Z chęcią udałbym się nawet do ostatnich drużyn z ligi rezerw, jeśli miałoby to dostarczyć nam drugiego Stevena Gerrarda.

- Wychowankowie to dla nas sprawa kluczowa. Trzeba koniecznie znaleźć tego jedynego, który będzie w stanie pokierować swą karierą w sposób, w jaki uczynili to Gerrard i Carragher, stając się ikoną klubu.

Osiągnięcia Inglethorpe'a w Tottenhamie są wystarczającym wyjaśnieniem determinacji Rodgersa w pozyskaniu go do sztabu. W czasie 6,5-letniego pobytu w Londynie 41-latek przyczynił się do wzmocnienia pierwszej drużyny kilkoma wychowankami. Andre Villas-Boas bacznie obserwuje postępy czynione przez Stevena Caulkera, Toma Carrolla i Jake'a Livermore'a, podczas gdy Adam Smith (Millwall), Jonathan Obika (Charlton), Ryan Mason (Lorient), Andros Townsend (QPR) i Harry Kane (Leicester) przebywają obecnie na wypożyczeniach.

- Doświadczenie zyskałem w klubie, w którym wychowywanie zawodników było priorytetem. Nie chodziło o kupowanie piłkarzy, lecz spędzaniu tych 40 minut na treningach, rozwijaniu ich umiejętności i przecieraniu szlaków w drodze do pierwszej drużyny. Wszystko potoczyło się pomyślnie, wielu tamtych zawodników ma już za sobą debiut w Premier League, a przed sobą obiecującą przyszłość.

Inglethorpe z chęcią przyjął propozycję Rodgersa, nawet pomimo tego, że decyzja ta wiązała się z daleką przeprowadzką. Cztery lata temu Rodgers, jeszcze jako menedżer Watfordu, wypożyczył z Tottenhamu Danny'ego Rose'a i od tej pory dwaj trenerzy pozostają w stałym kontakcie.

- Byłem zadowolony ze swojego pobytu w Tottenhamie, jednak poczułem, że niczym w cyklu, mój czas tutaj najzwyczajniej dobiegł końca.

- Zawodnicy, z którymi zaczynałem swą pracę w drużynie U-16, przebijali się już do pierwszego składu. Uznałem, że to odpowiedni moment na podjęcie nowego wyzwania i kontynuowanie nauki. Pojawiła się szansa opuszczenia wygodnego miejsca i udania się do zupełnie innej części kraju. Stwierdziłem, że pozwoli mi to na wydobycie z siebie wszystkiego, co najlepsze.

- Zdążyłem już poznać Brendana i mogę powiedzieć, że jest on moją bratnią duszą jeśli chodzi o poglądy na temat sposobu pracy i gry. Oczywiście, podstawę stanowi dla niego młodzież. Wszyscy żywią do niego szacunek i wiedzą, jaką drogę przeszedł. On postawił na zarządzenie w pierwszej drużynie, podczas gdy ja zostałem przy szkoleniu młodych.

Na przestrzeni czterech miesięcy skład drużyny Inglethorpe'a uległ diametralnej zmianie. Na wypożyczenia udali się Michael Ngoo, Jack Robinson, Danny Wilson i Dani Pacheco, z kolei kontuzje dopadły Jona Flanagana, Brada Smitha, Sameda Yesila i Marka Pelosiego. Dodając do tego przebywających w Melwood Shelveya, Wisdoma, Coady'ego i Suso, wychodzi na to, że rezerwy rzadko mają okazję na wspólne treningi. Co jednak istotne, drużyna U-21 wzorem seniorów prezentuje podobny, atrakcyjny dla oka styl gry.

- Na razie przechodzę jeszcze etap rozpoznawczy. Dopiero nabywam wiedzę o naszych podopiecznych, staram się znaleźć ich mocne i słabe strony. Wtedy będę mógł im udzielić trafnej rady i pomóc w dalszym rozwoju.

- O otaczających mnie ludziach mogę się wypowiadać wyłącznie w samych ciepłych słowach. Dzięki nim czas aklimatyzacji przebiegł właściwie bezboleśnie.

- Co się tyczy gry, kwestą kluczową jest dla mnie prezentowany przez zespół styl. Kiedy ogląda się poczynania pierwszej drużyny, nie patrząc na ich koszulki wiadomo, że to Liverpool.

- Mając w pamięci styl, z którego the Reds niegdyś słynęli, uważam nasze poczynania za kroki we właściwym kierunku. Tę drużynę rozpoznaje się właśnie po stylu gry.

- Rezerwy muszą we właściwy sposób przeszczepić to na swój grunt, dzięki czemu przejście z drużyny młodzieżowej do U-21, a następnie do pierwszego składu nie będzie stanowiło dla nich wielkiego szoku.

- Jako że kilku zawodników trenuje w Melwood, niekiedy zdarza się, że spotykamy się wszyscy dopiero w dniu meczu. Nie stanowi to jednak dla mnie problemu. Wygrywanie jest ważne, lecz dobro każdej osoby jest najważniejsze.

Kilka dni temu piłkarze Rodgersa odbyli wspólne zajęcia z młodzieżą z Akademii. Sam menedżer utrzymuje regularny kontakt ze sztabem juniorskich drużyn. Rodgers udowodnił w tym sezonie, że nie przechodzi obojętnie obok żadnego talentu, co poskutkowało debiutami w pierwszym zespole Adama Morgana, Wisdoma, Suso, Coady'ego i Sinclaira.

- Po raz pierwszy zdarza mi się pracować w takim kształcie, jednak cieszy nas, że więzi pomiędzy Melwood a Kirkby pozostają cały czas mocne. Od Melwood dzieli nas zaledwie 15 minut jazdy samochodem, lecz gdyby nie utrzymywany kontakt, byłoby to jak tysiące kilometrów.

- Patrząc z perspektywy młodego zawodnika, widać pewien szlak, którym może podążyć. Dodaje to takiemu piłkarzowi pewności siebie i utwierdza w przekonaniu, że to, co robi, ma sens.

- Pod tym względem był to dla Liverpoolu wyjątkowy sezon. Młodzi zawodnicy świetnie radzili sobie w drużynie, jednak kiedy spojrzę na Philippe'a Coutinho, dochodzę do wniosku, że wyzwanie staje się jeszcze trudniejsze i poprzeczka idzie w górę.

- Ci, którym udało się przebić do pierwszego zespołu, mają teraz za zadanie zrobić wszystko, co w ich mocy, by tam pozostać. Muszą cały czas rozwijać swe umiejętności.

- Istnieją dwa rodzaje młodych graczy. Taki, który wejdzie do drużyny i po prostu się wpasuje, oraz taki, który zauważanie wzmocni zespół. Nam chodzi o wychowywanie tych drugich.

- Często zespoły U-19 i U-21 są najtrudniejsze w zarządzaniu, ponieważ młodzi czują, że są gotowi na wyzwanie. Marzenia okazują się być na wyciągnięcie ręki, więc wydaje im się, że postępują we właściwy sposób.

- Prawda jest jednak taka, że tylko najwięksi zademonstrują pokorę. Dobry przykład w tej materii dali Gerrard z Carragherem.

- Młodzi muszą znać swoje miejsce w szeregu, lecz nie mogą wyzbywać się odwagi i wiary. Przychodząc do Melwood nie można być przesadnie wstydliwym, trzeba wywrzeć dobre wrażenie. Należy przemawiać na boisku. Wiadomo, że to wszystko nie stanie się z dnia na dzień, ale mogę zapewnić, że pokierujemy piłkarzami w odpowiedni sposób - zakończył.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

LIVERO 07.03.2013 23:08 #
Nie zapominajmy o Kelly'm, gdy już wróci po kontuzji może śmiało walczyć o pierwszy skład z Johnsonem. Być może w niedalekiej przyszłości będzie nam popylać klasowy wychowanek na PO.

Pozostałe aktualności

Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (5)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Van Dijk może nie zagrać z Tottenhamem  (23)
03.05.2024 11:35, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Zdjęcia z czwartkowego treningu The Reds  (0)
03.05.2024 10:27, Bartolino, liverpoolfc.com
Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (8)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com