LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 902

Hendo: Musimy bronić się pewniej


Nadrzędną lekcją, jaką piłkarze Liverpoolu powinni wyciągnąć po zremisowanym 2:2 meczu z Aston Villą, powinna być bardziej skuteczna, tworząca kolektyw w grze defensywnej drużyna – uważa Jordan Henderson.

Po zaledwie 36 minutach przyjezdni wyszli na dwubramkowe prowadzenie na Anfield Road, dzięki bramkom z niewielkiej odległości zdobytym przez Alexandra Weimanna oraz Christiana Benteke.

Gospodarze zdołali jednak odrobić starty. Gola kontaktowego najpierw strzelił Daniel Sturridge tuż przed przerwą, natomiast stan gry wyrównał pewnym strzałem z rzutu karnego kapitan, Steven Gerrard.

Jordan Henderson pochwalił gości za ich odważny występ, podczas którego nękali podopiecznych Brendana Rodgersa niezliczonymi kontratakami. Jednocześnie pomocnik the Reds zaznacza, iż cały zespół powinien prezentować się, szczególnie na własnej połowie, zdecydowanie lepiej.

– Musimy grać pewniej w obronie – wyjawił 23-latek. – Nie mam tu na myśli bramkarza i czterech obrońców przed nim, ale cały zespół. Jestem pewien, że jest to coś, co jesteśmy w stanie poprawić.

– Po zmianie ustawienia zdołaliśmy dogonić rywali, jednak nie potrafiliśmy przekuć naszej dobrej postawy na komplet punktów.

– The Villans należą się duże słowa uznania. Świetnie rozpoczęli sobotnie zawody, przez pierwsze 20 – 30 minut kompletnie nie potrafiliśmy się im przeciwstawić.

– Grali „diamentem”, z Weimannem ustawionym za moimi i Stevena plecami. W dodatku zagęścili środek pola, a pomagał im w tym silny Benteke. Ciężko było utrzymać ich w ryzach.

– Jesteśmy rozczarowani. Oczekiwaliśmy od siebie znacznie więcej. To oczywiste, że wychodzimy na każdy mecz po to, by go wygrać, ale to przecież niemożliwe. Pokazaliśmy jednak charakter odrabiając straty.

– Udowodniliśmy, że za wszelką cenę nie chcemy dać się pokonać. Przegraliśmy z nimi w tamtym sezonie 3:1, podobnie jak ze Stoke. Bez trudu można zaobserwować naszą ambicję i ciągły rozwój.

Następnym, jakże wielce elektryzującym pojedynkiem, przed jakim staną gracze Rodgersa, będą derby Merseyside 28 stycznia. Nim jednak do nich dojdzie, Liverpool będzie kontynuował swoją przygodę w Pucharze Anglii.

Przeciwnikiem Czerwonych w czwartej rundzie FA Cup będzie występujące w Championship Bournemouth. Henderson jest zdania, że piłkarze z miasta Beatlesów udadzą się na południe Wysp Brytyjskich pewni swego.

– Odpoczniemy, a potem przez te kilka dni przygotujemy się należycie do tego spotkania. Będziemy w pełni gotowi.

– To nie będzie spacerek. Ufam jednak swoim możliwościom i chcemy przywieźć stamtąd pozytywny rezultat – zakończył Hendo.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

Stachyra 20.01.2014 13:06 #
Nie da się lepiej bronić mając takich parodystów w obronie jak Kolo, Skrtel, Aly and SuperDżonson. Obronę mamy najgorszą z top6 i w lato nie widzę innej możliwości jak przebudowa tej formacji.

Pozostałe aktualności

Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (6)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Van Dijk może nie zagrać z Tottenhamem  (23)
03.05.2024 11:35, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Zdjęcia z czwartkowego treningu The Reds  (0)
03.05.2024 10:27, Bartolino, liverpoolfc.com
Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (8)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com