LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 920

Rodgers: Chcę stworzyć kolektyw


Trener Liverpoolu, Brendan Rodgers przyznał, że jego priorytetem podczas pracy w klubie będzie teraz stworzenie kolektywu, który będzie w stanie sięgać po trofea. Tym samym menedżer ma nadzieje, że jego podopieczni w najbliższych sezonach będą regularnie nawiązywać walkę o najwyższe cele.

Podczas gdy do końca rozgrywek pozostało 10 meczy, the Reds plasują się na dogodnej, drugiej pozycji w tabeli, tuż za liderującą Chelsea. Ponadto liverpoolczycy mają jeszcze w perspektywie kwietniowe spotkanie z the Blues na Anfield.

Rodgers konsekwentnie odrzuca pytania dotyczące szans jego zespołu na zdobycie tytułu, nalegając, że nadrzędnym celem Liverpoolu w tej kampanii jest powrót do Ligi Mistrzów.

W rozmowie z oficjalną stroną klubu, w której Rodgers podsumowywał ostatnie półtora roku, północnoirlandzki szkoleniowiec przyznał, że od następnego sezonu to trofea będą głównym celem jego drużyny.

– Zmieniliśmy się z zespołu, który gra statyczną piłkę na taki, który prezentuje ofensywny, energiczny i szybki styl – mówił Rodgers.

– Myślę, że teraz łatwo dostrzec, że jesteśmy jednym z bardziej spektakularnych klubów do oglądania, ale chcemy, by w ślad za tym poszły sukcesy.

Podopieczni Rodgersa prezentują w tym sezonie olśniewającą formę, szczególnie w meczach domowych. Poza tym 41-letni menedżer może pochwalić się tym, że jego ekipa strzeliła najwięcej bramek w całej Premier League.

Forma Luisa Suáreza i Daniela Sturridge’a odgrywają znaczącą rolę w znakomitej postawie Czerwonych, jednak trener jest zdeterminowany, aby zauważyć w tych sukcesach rolę mentalności drużyny, która jego zdaniem była kluczem do ciągłego progresu.

– Skłaniam się ku idei utworzenia tutaj kolektywu, wzorowo pracującej drużyny, bo to właśnie takie zespoły zwyciężają w wyścigach po mistrzostwo kraju. To właśnie zgrana drużyna jest najistotniejszym katalizatorem sukcesu, a drugorzędną, niemniej jednak ważną rolę, odgrywają tworzące ją indywidualności.

– Wszystko opiera się na ciężkiej pracy, wyznaczaniu nowych standardów, trzymaniu się wartości i stawianiu postępowych wymagań. Zawsze będziemy wymagać od piłkarzy pełnego poświęcenia dla klubu.

– Każdy rozpatruje teraz Liverpool jedynie pod kątem boiskowych poczynań i wszyscy ludzie pracujący w klubie zasługują na pochwałę z tego względu.

– Mamy to szczęście, że możemy codziennie trenować, poprawiać się, aby uszczęśliwiać kibiców. Każdy odgrywa w klubie określoną rolę, wszyscy jesteśmy tego świadomi.

– Jestem usatysfakcjonowany progresem, jakiego dokonaliśmy, jednak przed nami wciąż daleka droga. Wymagania są ogromne, trzeba sobie z tym radzić każdego dnia. To wielki klub, jednak nigdzie indziej nie znalazłbym lepszej pracy.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (6)

Negocjator 10.03.2014 15:28 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Marcel 10.03.2014 16:00 #
No niby euforia i super miejsce, ale Arsenal ma tyle samo punktów co my zaś Man City 2 mecze zaległe, Tottenham 6 punktów mniej i mecz bezpośredni i z Arenalem i z nami. Dobrze, że Brendan studzi zapędy, choć od dawna nie mieliśmy takiej szansy na walkę o mistrzostwo kraju. Na ten moment wygrać najtrudniejsze spotkanie wyjazdowe jakie nam zostało, nie ważne w jakiej formie ten MU, do spotkania z nami zawsze podchodzą na max, zresztą jak i my. Coś czuje, że to może być przełomowy moment w dalszej części sezonu. Jeśli uda się wygrać i powtórzyć to w Cardiff, już nie będzie wątpliwości, że gramy o najwyższy cel.
Jetzu 10.03.2014 16:16 #
Pragnę przypomnieć, że Tottenham ma jeden mecz więcej rozegrany.
Jeśli wygramy zaległe spotkanie z Sunderlandem to mamy 9 pktów przewagi, a z naszą różnicą bramek 10 (Tottenham nadrabiając 9 punktów wciąż będzie za nami w tabeli).
Korsarz96 10.03.2014 17:42 #
Przód imponujący mamy wystarczy poprawić grę obronną i będzie dobrze bo głupio tracimy czasami te bramki.
kacciq 10.03.2014 19:29 #
@Marcel
Dokładnie, wygrana z MU to będzie przepustka do walki o mistrzostwo, ale czuję że może być piekielnie ciężko. Niemniej jednak wierzę w naszych i liczę na zwycięstwo :)
klosiek 10.03.2014 19:53 #
Dla was każdy mecz to weryfikacja tego o co walczymy, przepustka do mistrzostwa .. To samo czytałem przed meczem ze Świętymi ,przed Łabędziami ,przed Arsenalem ,Evertonem ... Kompletny absurd. Tak jakby remis miałby być kompletną katastrofa (zresztą na tej stronie większość to stronnicze dupki ,które kiedy drużyna wygra piszą "kochamy was" ,a kiedy przegrają "jesteście do bani") . A żeby pokazać jak absurdalne jest to ,co część z was mówi przytoczę 2 fragmenty tej samej wypowiedzi użytkownika na dole ,cyt. "Dobrze, że Brendan studzi zapędy" ,po czym następuje "Coś czuje, że to może być przełomowy moment w dalszej części sezonu" . Winszuje.
Doriss 11.03.2014 10:55 #
Szczerze? Nigdy nie mozna byc zbyt pewnym siebie. A kazdy mecz powinnsmy traktowac jako nasz ostatni i najwazniejszy. A ze mapecz z mulami jest wazny, to kazdy wie. Niezaleznie od tego na jakiej pozycji sa, dla nas, sa zawsze grozni. Prawda jest, ze nie powiismy myslec o mistrzostwie a o LM. Mamy jeszcze 10 szans na to, aby udowodnić, ze Liverpool wraca na szczyt.

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (1)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic