LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 902

Achterberg: Walczymy do końca


Trener bramkarzy Liverpoolu, John Achterberg, zapewnił, że piłkarze The Reds nie porzucili jeszcze swoich marzeń o tytule i wciąż jest możliwy kolejny zwrot w walce o mistrzostwo.

Jeśli podopieczni Rodgersa pokonają Newcastle United i Manchester City przegra z West Hamem na Etihad – The Reds zostaną mistrzami Barclays Premier League. Achterberg przyznaje, że City z dwupunktową przewagą są zdecydowanymi faworytami, lecz nie zmieniło to nic w przygotowaniach Liverpoolu do ostatniego meczu sezonu…

John, czy doświadczyłeś wcześniej meczu takiego jak ten z Crystal Palace? Remis dał pierwsze miejsce w tabeli, a jednak wszyscy byli tym przygnębieni…

Nie, raczej nie. To było ciężkie do przyjęcia ponieważ prowadząc 3:0, spodziewaliśmy się wygrać ten mecz. Oddanie tego wyniku tak łatwo było frustrujące dla piłkarzy, kibiców, sztabu i każdego związanego z klubem, to było naprawdę ciężkie do przełknięcia. Następnego dnia szukaliśmy już jednak pozytywów, a największym jest to, jak dobrze radziliśmy sobie w tym sezonie.

Jak ty i reszta sztabu zabraliście się do podniesienia piłkarzy na duchu?

Po meczu ciężko było cokolwiek powiedzieć, wszyscy byli zdruzgotani tym co się stało. Później szukaliśmy pozytywów. Oni rozegrali wspaniały sezon, dobrze sobie poradzili. Musimy kontynuować to co robiliśmy do tej pory, wciąż jesteśmy pozytywnie nastawieni bo jeszcze nic nie jest rozstrzygnięte.

Czy mógłbyś podsumować ten sezon okiem trenera, nie uwzględniając tego, co może stać się w niedzielę?

Zaczęliśmy sezon od ciężkiego meczu ze Stoke City, który ostatecznie wygraliśmy i od tego momentu było już tylko lepiej, graliśmy ładną dla oka piłkę. Mieliśmy kilka wpadek, jak z Southampton u siebie i Hull City na wyjeździe, ale ogólnie uważam, że prawdopodobnie w każdym meczu byliśmy lepszą drużyną na boisku. Stwarzaliśmy mnóstwo okazji, w kilku spotkaniach brakowało nam trochę szczęścia by wygrać. Jeśli jednak spojrzysz na wszystkie mecze, nawet te ważne z City i Chelsea na wyjeździe, nie byliśmy gorsi od nich. W kilka chwil mecz może się zmienić, więc w tych spotkaniach równie dobrze to my mogliśmy wygrać. Na następny sezon musimy z kilkoma piłkarzami indywidualnie zmienić ich podejście do gry pod presją i to, jak radzą sobie z porażkami gdy gramy o tytuł. Mamy jeszcze jeden mecz i wszystko może się zdarzyć. Jeśli wygramy, to wciąż możemy wygrać ligę jeśli City przegra.

To był wspaniały sezon, przed ostatnim dniem sezonu jest szansa na wygranie ligi – co mówi to o osiągnięciach tego składu?

Mieliśmy świetny sezon i wszyscy przyczynili się do tych wyników. Mamy utalentowany i młody skład, który może grać przez jeszcze 5–6 lat, nawet na wyższym poziomie. Jeśli tylko zachowają swój głód sukcesu oraz ducha walki to będą grać jeszcze lepiej. Gdy dorzucimy do tego kilka dobrych transferów co roku, to mocno zbliżymy się do konkurencji.

Liverpool nie jest faworytem do mistrzostwa, ale wciąż ma na nie szanse, jak więc przygotowujecie do tego zawodników?

Tak samo jak do każdego innego meczu, przygotowaliśmy się na następnego rywala. Intensywność treningu jest ta sama, chcemy też utrzymać ten sam poziom koncentracji. Zadaniem chłopaków będzie wygrać. Wiemy, że w przeszłości tytuł rozstrzygały gole w ostatnich minutach, wszystko może się zdarzyć również teraz. Chcemy skończyć sezon na jak najwyższej lokacie, więc trzy punkty w tym meczu są obowiązkowe, na tym się koncentrujemy, dopiero później zobaczymy co z tego wyniknie.

Co byś powiedział fanom zasiadającym w niedzielę na Anfield?

Nasi kibice byli niesamowici przez cały sezon, tak samo będzie w niedzielę. Wiedzą że drużyna potrzebuje wsparcia, będą dwunastym zawodnikiem i pomogą nam wygrać z Newcastle. Dają nam dodatkową motywację, a ich doping zawsze pomaga drużynie.

Sprawa jest więc dość jasna – dopóki piłka w grze…

Tak, to prawda i jest to rzecz normalna, w piłce wszystko może się zdarzyć. Na to liczymy i dlatego zawsze trzeba skupić się na własnym zadaniu i w każdym meczu dać z siebie wszystko.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (1)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic