LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 864

Allen: Wiara w nas jest wciąż silna


Joe Allen przyznał, że Liverpool wciąż wierzy w zakończenie fazy grupowej Champions League na drugim miejscu, co da im awans do fazy pucharowej tych rozgrywek. We wtorek podopieczni Brendana Rodgersa musieli po raz drugi uznać wyższość Realu Madryt w przegranym 1:0 meczu na Santiago Bernabeu.

The Reds pokazali się mimo wszystko z dobrej strony w porównaniu ze starciem na Anfield, gdzie zostali wręcz zgładzeni 0:3.

Tego feralnego wieczoru drużyna Carlo Ancelottiego już w pierwszej połowie strzeliła wszystkie bramki, co pozwoliło na spokojną kontrolę meczu w drugich 45 minutach.

Tym razem jednak mieli o wiele ciężej. Real wciąż był stroną dominującą, jednak nie potrafił przebić się przez obronę Liverpoolu. Dopiero w 27. minucie fenomenalnym zagraniem popisał się Marcelo, zagrywając piłkę w pole karne wprost pod nogi Karima Benzemy.

Joe Allen jest świadom tego, że Liverpool musi zdobyć teraz komplet punktów w ostatnich dwóch meczach. Najpierw przyjdzie im zmierzyć się z Ludogoretsem Razgrad, by następnie podjąć FC Basel na Anfield.

- Wiemy, że możemy zdobyć 6 punktów w następnych meczach. Jesteśmy świadomi tego, ile pracy przed nami, ale mamy wiarę w siebie i wiemy, że możemy awansować dalej.

W porównaniu do przegranego ligowego spotkania z Newcastle, Rodgers dokonał aż siedmiu zmian w wyjściowej jedenastce.

Allen był jednym z tych piłkarzy, których umiejętności były niezbędne do zatrzymania niezwykle silnego środka pola obrońców tytułu.

- Każdy z nas zrobił wszystko co mógł. Każdy dał z siebie wszystko i myślę, że następnym razem możemy wrócić ze zdobyczą punktową. Wynik mówi sam za siebie.

- Chcieliśmy wygrać. To chyba było dla wszystkich jasne, niestety dla nas Real jest w niesamowitej dyspozycji teraz.

Allen wierzy, że drużyna może po tym meczu być z siebie dumna i nabrać więcej pewności siebie przed starciem przeciwko Chelsea na Anfield w ten weekend.

- Pokazaliśmy kilka rzeczy, które chcielibyśmy przełożyć na kolejny mecz. Teraz skupiamy się wyłącznie na nim..

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (8)

Piwus 05.11.2014 20:59 #
"Wiara w nas silna jest wciąż"
Allen zamienił się w mistrza Yode? :D
Kurtz 05.11.2014 21:09 #
"Wiara w nas silna jest wciąż"
Jeśli oni w realizują założenia taktyczne trenera w sposób w jaki mówią, to ja się nie dziwię, że gra ich gra tak wygląda.
boczeklfc 05.11.2014 21:24 #
Widać to w każdym podaniu do najbliższego kolegi, bez żadnego szaleństwa, Wczoraj taka sytuacja Markovic podnosi rękę chce dłuzsze podanie za obrońce ma miejsce dobrą pozycję, rozwiązanie Allena krótkie podanie, które tylko zwolniło akcje. Jesteśmy najbardziej stateczną ekipą w lidze, grającą prostą schematyczną piłkę bez gry na jeden kontakt. jak mamy grać atak pozycyjny??? na stojąco???
RasBantonz 05.11.2014 21:27 #
Składnia w tytule jak gra Allena w ostatnich meczach
Lfc-FreaK 05.11.2014 21:47 #
Joe Joda!
hahahah

http://postimg.org/image/lbm4320an/

:D
silver7 05.11.2014 22:02 #
A moja wiara w Allena jest wciąż żadna.
Lyzwa7 06.11.2014 07:12 #
Boczek- wtedy piłkę miał Borini.

Gerrard1969 06.11.2014 12:17 #
"Joe Allen przyznał, że Liverpool wciąż wierzy w zakończenie fazy grupowej Champions League na drugim miejscu, co da im awans do fazy pucharowej tych rozgrywek"

BR odleciał ostatno w komentarzach to i poodopieczni nie chcą wyjść z kręgu zaklinania rzeczywistości. NIESTETY prawda nie ma kololu czerwonego i nie mieszka na Anfield. Z taką grą nie wyjdziemy z grupy-a pociesząjace jest jedynie to, że w niedalekiej przyszłości możemy trafić na Legię i ....będzie relatywnie blisko na mecz....

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (1)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic