CHE
Chelsea
Premier League
04.05.2025
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1985

Bony przed meczem z Liverpoolem


Wilfried Bony w dzisiejszym meczu na Anfield będzie starał się pokazać włodarzom Liverpoolu co stracili, rezygnując z jego kupna. Klub interesował się napastnikiem Swansea w letnim oknie transferowym.

Liverpool był skłonny zaoferować walijskiemu klubowi 20 milionów funtów, jednak transfer nie doszedł do skutku z powodu dość wygórowanych oczekiwań samego Iworyjczyka.

Nie był to pierwszy kontakt Bony'ego z klubem z Anfield, gdyż w 2007 roku Wilfried przechodził tam dwutygodniowe testy, tuż po przybyciu z Afryki.

Ówcześni trenerzy Liverpoolu nie byli jednak zachwyceni jego umiejętnościami, a sam Bony podpisał kontrakt ze Spartą Praga. Kolejnym jego przystankiem był holenderski zespół Vitesse Arnhem. Następnie wylądował w Swansea.

26-latek okazał się znacznym wzmocnieniem Łabędzi. W bieżącym roku kalendarzowym ustrzelił już 20 bramek i nie ma zamiaru na tym poprzestać.

- Każdy mecz z Liverpoolem jest ciężki. To w końcu Liverpool FC – powiedział Bony.

- Zdobyłem tam dwie bramki w zeszłym sezonie. Było to szczególne uczucie, ponieważ jako młody zawodnik przechodziłem testy w Liverpoolu. To był 2007 rok, kadencja Rafy Beniteza.

- Chcieli sprawdzić jakiego rodzaju zawodnikiem jestem. To było dla mnie bardzo ważne wydarzenie, gdyż po raz pierwszy miałem szansę korzystać z profesjonalnych placówek treningowych.

- Pamiętam jak bardzo byłem podekscytowany możliwością obserwowania gry tego zespołu i szansą, aby osobiście wyjść na murawę. To był mój pierwszy kontakt z angielskim futbolem.

- Strzelenie tych dwóch bramek w tamtym sezonie wspominam bardzo dobrze. To miłe uczucie zdobyć gola w miejscu, gdzie już się było i gdzie nie udało się utrzymać. Nie chodzi mi o to, że mam coś do udowodnienia, po prostu był to miły moment.

- Od tego meczu minęło jednak trochę czasu i obecnie muszę skupić się na teraźniejszości. Mam nadzieję, że uda mi się zdobyć bramkę i przyczynić się do sukcesu Swansea.

Bony chce powiększyć swój dorobek bramkowy przed wyjazdem na Puchar Narodów Afryki. W podróży na swój ojczysty kontynent towarzyszył mu będzie także jego kolega z reprezentacji, a zarazem obrońca Liverpoolu – Kolo Toure.

- Kiedy wyjadę, będę dzwonił do kolegów z drużyny i pytał, czy oglądają moje mecze przez internet. Nie mogę się doczekać tego turnieju, mam nadzieję, że pomogę swojej drużynie odnieść sukces. Do tego czasu koncentruję się jednak wyłącznie na grze dla Swansea. Przed moim wyjazdem czeka nas jeszcze kilka spotkań.

- Będziemy walczyć o zwycięstwa z Aston Villą i Liverpoolem. Start sezonu w naszym wykonaniu był świetny, jednak nie możemy spocząć na laurach - zakończył Wilfried.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

RK23 29.12.2014 18:21 #
Balotelli > Bony, hah! :d
Deymon 30.12.2014 00:33 #
Se pogadał.

Pozostałe aktualności

Elliott: Mógłbym tu grać do końca kariery  (0)
30.04.2025 08:43, AirCanada, Liverpool Echo
Salah, umowa LFC z Google Pixel i selfie  (0)
29.04.2025 23:18, Kubahos, The Athletic
Alisson o zdobyciu mistrzostwa w barwach LFC  (0)
29.04.2025 19:30, Mdk66, thisisanfield.com
Gakpo może zostać ukarany przez FA  (20)
29.04.2025 18:16, Wiktoria18, The Athletic
Salah o swojej rozmowie ze Slotem  (1)
29.04.2025 14:41, MaksKon, thisisanfield.com
Andy: To mistrzostwo to dla nas wszystko  (0)
29.04.2025 14:34, Maja, Liverpool Echo
Kulisy świętowania mistrzostwa  (3)
29.04.2025 13:04, ManiacomLFC, The Athletic