Martínez bez obaw przed meczem

Roberto Martínez twierdzi, że pozostaje niewzruszony przed derbami Merseyside pomimo świetnego powrotu do gry napastnika the Reds – Daniela Sturridge’a.

Angielski napastnik był wyłączony z gry przez pięć miesięcy z powodu kontuzji łydki i uda, lecz, mimo to zdołał strzelić bramkę niedługo po wejściu na boisko w meczu z West Hamem w minioną sobotę.

Martínez wierzy, że Liverpool wygrywając pięć z ostatnich sześciu spotkań ligowych, w końcu odnalazł swój rytm. Jednakże, menedżer Evertonu podtrzymuje, że jego drużyna nie obawia się rywalizacji w 224 derbach Merseyside.

W miniony weekend, Everton zakończył niechlubną serię ośmiu meczów bez zwycięstwa, pokonując 1:0 drużynę Crystal Palace. Martínez wyczekuje spotkania z the Reds, twierdząc, że jest to mecz, w którym „jest o co grać”.

Podkreśla również, że nie zamierza tworzyć żadnych specjalnych planów, aby spróbować zgasić zagrożenie jakie powoduje powrót do gry Daniela Sturridge’a.

– Można wystawić tylko 11 zawodników. Ludzie czasami za mocno skupiają się na jednej osobie – powiedział Roberto Martínez o powrocie napastnika the Reds.

– Jeśli Liverpool mógłby grać jedenastoma zawodnikami i dodatkowo Danielem, wtedy zacząłbym się martwić.

– Mają naprawdę silną kadrę i w momencie, kiedy spojrzymy na to tak, że wydali latem ponad 100 milionów funtów, to nie mogą mieć w swojej drużynie słabych zawodników.

– Jednak zawsze cieszymy się z meczu derbowego, w którym zawsze gra się o wszystko – dodał.

– To bardzo zacięta, ale mimo wszystko zdrowa rywalizacja.

– Mamy paru młodych zawodników, którzy w takich meczach mogą się wiele nauczyć i zdobyć cenne doświadczenie.

– Liverpool złapał swój odpowiedni rytm w systemie jakim obecnie grają. To będzie bardzo trudny mecz, ale zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by wygrać.

Martínez ma nadzieję, że James McCarthy będzie w pełni zdrowy, by wystąpić oraz cieszy się, że będzie mógł skorzystać z usług Rossa Barkleya, który odpoczywał w wygranym meczu z Crystal Palace.

– W obecnym sezonie potrafimy dostosować się do wielu sytuacji jako drużyna i ciągle mamy zawodników, którzy są coraz bliżej powrotu do pełnej sprawności.

– Ross Barkley potrzebował odpoczynku podczas sobotniego meczu, lecz nie zmienia to faktu, że wciąż jest dla nas bardzo ważnym zawodnikiem, natomiast James McCarthy jest coraz bliższy powrotu do składu. Mamy bardzo silną kadrę, którą uzupełniać będą zawodnicy wracający po kontuzji.

– Derby są niezwykle ważnym meczem, ale poprzednie zwycięstwo było dla nas momentem przełomowym.

– Kiedy musisz grać na wyjeździe przeciwko drużynie, która w ostatnich trzech meczach zdobyła osiem bramek, to zawsze będzie to duże wyzwanie i z pewnością takie spotkania nie są łatwe.

– Zagraliśmy świetny mecz w Londynie, ale teraz musimy się skupić na sobotnich derbach – podsumował Roberto Martínez.