LIV
Liverpool
Premier League
14.12.2024
16:00
FUL
Fulham
 
Osób online 1579

Randall po swoim debiucie


Connor Randall przysiągł, że nie spocznie na laurach po spełnieniu swojego marzenia, jakim był debiut w barwach Liverpoolu. Zawodnik z Akademii wykorzystał szansę i dobrze zaprezentował się w środowym meczu z Bournemouth w Capital One Cup, który the Reds wygrali 1:0.

20-letni prawy obrońca z Melling odpłacił się menadżerowi za zaufanie i teraz chce zadomowić się w pierwszym składzie.

- Podobało mi się - powiedział sam zainteresowany.

- To było spełnienie moich marzeń. Dostać szansę gry na Anfield przed takim tłumem. Chciałem tego odkąd byłem dzieckiem.

- Do tego dążyłem od początku treningów w Akademii. Zacząłem je, gdy miałem sześć lat.

- Zawsze moim celem była pierwsza drużyna. Cieszę się, że w końcu dostałem tę szansę.

- Dorastałem w Melling, to dzielnica znajdująca się rzut beretem od Akademii. Moja cała rodzina to Czerwoni. Moja mama chyba była za the Toffees, gdy była dzieckiem, ale to musiało się zmienić, ponieważ ja dołączyłem do Liverpoolu.

- Zaliczyłem pierwszy występ. Teraz muszę ciężko pracować, napierać i starać się móc zagrać jeszcze raz.

Młodzieżowy reprezentant Anglii nie pokazywał zdenerwowania. Przez cały swój debiut był spokojny i opanowany.

- Dowiedziałem się, że zagram we wtorek po południu. Akurat mieliśmy trening kondycyjny - wyjawił.

- Potem czekałem tylko na mecz. Dłużyło się niemiłosiernie. Nie mogłem się doczekać wyjścia na murawę.

- Może mnie trochę nosiło na początku, ale to z podekscytowania. Gdy już się oswoiłem, był to dla mnie kolejny mecz, ale wspaniale było zagrać mając taki tłum za sobą.

- Cała moja rodzina i moi przyjaciele byli tutaj, więc musiałem załatwić sporo biletów. Cudownie było ich tutaj zgromadzić. Wszyscy mnie wspierali na mojej drodze.

- To była dla mnie wyjątkowa chwila i cieszę się, że mogłem się nią z nimi dzielić.

- Najważniejsze jednak jest to, że wygraliśmy i zameldowaliśmy się w następnej rundzie.

Randall był niewykorzystanym rezerwowym w trakcie pierwszych trzech meczów Liverpoolu Kloppa. Nowemu bossowi zaimponował nastawieniem na treningach.

Klopp pokazał aprobatę wobec występu młodziana z Wisienkami solidnym uściskiem po finałowym gwizdku.

- Dzięki menadżerowi dostałem zastrzyk pewności siebie - powiedział Randall.

- Przed meczem powiedział, że zasłużyłem na szansę i mam wyjść na boisko i się z niej cieszyć. Nie mam o niej za dużo myśleć, a jedynie robić to, co trenowałem.

- Potem powiedział, że był ze mnie zadowolony. Odkąd się tutaj pojawił, jestem w Melwood codziennie. Po prostu ciężko pracuję i słucham się, gdy mówi, że jest coś do zrobienia.

- Jestem wdzięczny za danie mi możliwości trenowania i za debiut. Teraz chcę wrócić do Melwood i dalej starać się wywierać dobre wrażenie.

Randall przyznał, że wyjątkową okolicznością było zaliczenie debiutu w pierwszej drużynie wraz ze swoim kolegą z drużyn młodzieżowych, Cameronem Brannaganem.

Grający w pomocy Brannagan zaliczył solidny występ, a w drugiej połowie zastąpił go Lucas Leiva.

- Ze wszystkich zawodników U-21, Cameron i ja mamy najdłuższy staż w Akademii.

- Razem zaczynaliśmy, teraz razem wybiegliśmy na Anfield. To wspaniałe doświadczenie i świetnie, że możemy je dzielić ze sobą. Jesteśmy dobrymi kolegami i to była dla nas cudowna noc.

- Wielu młodych piłkarzy było na boisku, ale byli też tacy, którzy za dużo nie grają. Każdemu zależało, żeby zaimponować menadżerowi.

- Dobrze zagraliśmy i odnieśliśmy przyzwoity rezultat. To doda nam pewności siebie przed meczem z Chelsea w weekend.

- Menadżer pokazał, że wierzy w młodych piłkarzy i to dodaje nam pewności siebie. Każdy jest za to wdzięczny i mam nadzieję, że uda nam się dalej wywierać na nim dobre wrażenie.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

bobras 29.10.2015 22:09 #
Moim zdaniem wypadł najgorzej z trójki młodzików.

Pozostałe aktualności

Alisson graczem meczu z Gironą  (0)
11.12.2024 22:03, AirCanada, własne
McManaman o niedoszłym transferze Zubimendiego  (1)
11.12.2024 18:50, FroncQ, Liverpool Echo
Opinie prasy po wygranej z Gironą  (0)
11.12.2024 18:04, Wiktoria18, Liverpool Echo
Alisson szczęśliwy z powrotu do gry  (0)
11.12.2024 12:32, Redbeatle, liverpoolfc.com