Sturridge: Jestem zdrowy!

Daniel Sturridge powrócił do pełnych treningów. Anglik powiedział, że jest gotowy na powrót do składu Liverpoolu. Reprezentant Anglii pauzował z powodu kontuzji od października. Sturridge ma zagrać w meczu z Manchesterem City na Etihad Stadium w sobotę.

Napastnik Liverpoolu wrócił do treningów we wtorek, niemal równo miesiąc po tym jak odniósł kontuzję kolana. Przez uraz opuścił siedem spotkań.

Jurgen Klopp nie chce pospieszać Sturridge'a, aby ten wyleczył uraz w stu procentach, ale napastnik jest zdeterminowany, aby pomóc swoim kolegom w pogoni za sukcesem pod wodzą nowego menadżera.

- To będzie dla mnie znakomity czas - powiedział Sturridge. - Świetnie się czuję mając Jurgena Kloppa w roli szkoleniowca. Wróciłem do treningów kilka dni temu i trenowałem zaraz po tym jak dołączył do drużyny.

- Przed nami ekscytujące momenty. Cieszę się z każdego dnia pracy z Jurgenem i stylem jaki preferuje. Ważne jest, abyśmy zrozumieli to czego od nas oczekuje.

Przed meczem na Etihad Stadium Liverpool zajmuje 10. miejsce w tabeli, siedem punktów za czołową czwórką ligi. Sturridge nadal jest optymistą.

- Moi klubowi koledzy zgotowali kibicom wspaniałe widowisko wygrywając z Chelsea. Po meczu z Crystal Palace byliśmy zawiedzeni, ale ważne, abyśmy ruszyli do przodu.

- Premier League jest najlepszą ligą na świecie patrząc na liczbę potencjalnych mocnych rywali. Na czele tabeli są zespoły, których z pewnością nikt się nie spowiedział. Wszystko przed nami, liga nie ma faworyta i wszystko może się zdarzyć - dodał napastnik Liverpoolu.

Pod nieobecność Sturridge'a, kibicom Liverpoolu zdążył się zaprezentować pozyskany z Lille - Divock Origi.

- Byłem pod wrażeniem Divocka w barwach Liverpoolu. Niezwykle ważny jest proces aklimatyzacji, ustabilizowanie formy i dalszy rozwój na początku przygody w nowym klubie - zakończył Sturridge.