LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1004

Trzy kropki: Mecz z West Hamem


Z WHU po raz kolejny stosunkowo mało doświadczony zespół the Reds pokazał się z dobrej strony, jednak po raz kolejny zafundował sobie nie do końca potrzebny rewanż. Między innymi o tym przeczytacie dziś w „Trzech kropkach” akapity Asfodela, ATB i Licznerka. Zapraszamy!

– O ogólnym przebiegu meczu… (Licznerek)

Losowanie czwartej rundy FA Cup nie było najszczęśliwsze dla Liverpoolu, który trafił na West Ham, będący w tym sezonie prawdziwą zmorą the Reds. Slaven Bilić wystawił mocną jedenastkę na Anfield, zaś Klopp dał szansę młodzieży i rezerwowym. Ci nie zawiedli na tle silnego rywala. Mecz był wyrównany, nie obfitował w wiele sytuacji bramkowych, ale lepsze okazje na przeważenie szali na swoją korzyść mieli gospodarze. Dwie niezłe okazje miał dobry tego dnia Teixeira, a najlepszej nie wykorzystał Benteke, który tym meczem oddalił się od pierwszej jedenastki – w przeciwieństwie do Brannagana, Stewarta, Teixeiry i Allena, którzy dali Kloppowi sygnał, że są gotowi, by odgrywać ważniejsze role w zespole niż dotąd.

– O konsekwentnym (choć ryzykownym) stawianiu na młodzież… (Asfodel)

Wydaję mi się, że przyspieszone wprowadzanie młodych piłkarzy Liverpoolu, jakkolwiek ryzykowne, jest w tym momencie pewną oczywistością, jedynym rozsądnym wyjściem, kiedy wyniki pierwszego składu nie są takie, jakich oczekiwaliśmy. Okazuje się, że młodzi piłkarze Liverpoolu radzą sobie świetnie, grają bardzo dojrzale. Miałem okazję obserwować ich podczas meczów U-21 i U-18 – nasza młodzież ma naprawdę duży potencjał. Pewne braki – jak w doświadczeniu, czy wyrobieniu fizycznym – nadrabiają niesamowitym poświęceniem, determinacją i wolą walki. Jest dla mnie też czymś oczywistym, że stawianie na młodzież powinno być obowiązkiem, jeśli myśli się poważnie o przyszłości klubu. Doświadczenie ostatnich kilku okienek transferowych nauczyło nas na pewno jednego – że wydanie dziesiątków i więcej milionów funtów nie gwarantuje nam niczego. To wyświechtany frazes, ale wart przypomnienia – nazwiska, jakkolwiek wielkie, nie grają, a pieniądze nie zawsze gwarantują sukces. Jest to też istotne tym bardziej, jeśli wziąć pod uwagę fakt, iż Liverpool nie ma takiej finansowej muskulatury jak Manchester City czy Chelsea. Wprowadzanie młodzieży da jej szanse na stopniowe wchodzenie w system tworzony przez Jürgena Kloppa.

– O tym, że Danny Ward jest wyjątkiem od powyższej reguły… (Licznerek)

W sobotę szanse dostało kilku młodych piłkarzy, którzy pokazali się z dobrej strony. Zaufania Kloppa nie zdobył jednak ściągnięty z udanego wypożyczenia do Aberdeen Ward, który popisy kolegów oglądał z ławki rezerwowych. Niemiecki szkoleniowiec uznał, że bezpieczniejszą opcją będzie Mignolet, który miał łatwy mecz, a i tak dwukrotnie po swoich błędach mógł sprokurować gola gościom. Z tego też powodu szkoda, że nie mogliśmy przekonać się, na co stać młodego Walijczyka. Wygląda na to, że Ward wejdzie między słupki dopiero wtedy, gdy Belg z różnych przyczyn nie będzie zdolny do gry.

– O występie Camerona Branagana… (ATB)

Widząc skład na mecz z West Hamem, nie oczekiwałem wielkich emocji i ekscytującej gry the Reds. I niestety to się sprawdziło… Za wyjątkiem trzech młodych zawodników – João Carlosa Teixeiry, Kevina Stewarta oraz Camerona Branagana. Ten ostatni sprawiał wrażenie, jakby miał za sobą już kilkadziesiąt meczów w pierwszym zespole. Nie zauważyłem u niego żadnych oznak tremy czy zdenerwowania. Był najbardziej wyróżniającym się zawodnikiem na boisku z obu drużyn. Jego podania były dokładne, zagrane w tempo i zazwyczaj do przodu. Nie bał się też walczyć o piłkę z rosłymi przeciwnikami takimi jak Song. Szkoda, że po jego mocnym, plasowanym strzale z lewej nogi mogliśmy usłyszeć jęk zawodu zamiast eksplozji radości. Na szczególną uwagę zasługują jego dośrodkowania, których reszta zespołu na czele z José Enrique mogłaby się od niego uczyć. Będą z niego ludzie.

– O rewanżu potrzebnym jak dziura w moście… (Asfodel)

Szczerze mówiąc, bardzo współczuję Kloppowi. Bowiem stoi on teraz przed niesamowitym problemem: jak ustawić taktykę i składy na ten piłkarski maraton, jakim niewątpliwie będzie rozegranie tylu meczów w najbliższych tygodniach. No i jak ma wyglądać hierarchia ważności tych spotkań – bo wydaje mi się, że będzie trzeba jakąś ustalić. Oczywiście najważniejszy jest tutaj finał na Wembley, co do tego nie ma wątpliwości, chodzi właściwie o pozostałe mecze. Wydaje się czymś oczywistym, że Klopp będzie musiał kiedyś powtórzyć to, czego byliśmy świadkami w sobotę, czyli wystawić zespół, którego trzon stanowią młodsi zawodnicy. Jest to ryzykowne, jednak może zaowocować w nieodległej przyszłości, jako że będą oni mogli dzięki temu nabrać potrzebnego doświadczenia. Owszem, ten dodatkowy mecz jest nam potrzebny jak przysłowiowa dziura w moście – takie sytuacje są jednak częścią futbolu.

– O wyprawie do Leicester… (ATB)

Ostatnim razem kiedy podejmowaliśmy Leicester na Anfield, byli liderem. Liverpool jednak zaskoczył większość sympatyków Premier League i wygrał tamto spotkanie 1:0. Tym razem sytuacja jest podobna. Jednak mam wątpliwości czy uda nam się wywalczyć choćby remis. Biorąc pod uwagę plagę kontuzji w zespole oraz fakt, iż będzie to szósty mecz the Reds w ostatnich 17 dniach, jestem pesymistycznie nastawiony do tej potyczki. Chciałbym, żeby Klopp na to spotkanie wystawił skład taki, jak w meczu z Arsenalem, z Firmino na szpicy. Christian Benteke, delikatnie mówiąc, nie przekonuje mnie swoją grą. Mam wrażenie, że im mniej przed nim przeszkód w drodze do bramki, tym większe ma trudności z umieszczeniem piłki w siatce… Jedyną szansę upatruję w bezbłędnej grze formacji obronnej i przebłysku geniuszu Firmino. Liczę również na debiut Branagana w Premier League w drugiej połowie. Bez cienia wątpliwości zasłużył sobie na to.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (0)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
Elliott podsumowuje sezon  (0)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (7)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com