LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1014

Mellor po meczu z United


Odkąd Jürgen Klopp przybył do Liverpoolu, jedna rzecz wychodzi mu znakomicie. Drużyna przestaje się bać gry. Oznaki tego są widoczne często i gęsto. Późne bramki, gole strzelane przez rezerwowych i niezwalnianie do końca.

Ten zespół przegrał finał pucharu nie tak dawno temu. Zupełnie tego nie widać, patrząc na ich grę. Jest bardzo dobrze.

Czasem po takim rozczarowaniu, z zespołu schodzi cała energia. Liverpool jest silniejszy po tym doświadczeniu, a według mnie to zasługa Kloppa. Jego mentalność przechodzi na zawodników.

Przeciwko United, nie było widać żadnego strachu. Goście wyglądali na przygaszonych, ale my nie. Graliśmy intensywnie, z energią i żądzą. Piłkarze dobrze się spisali, ale to menadżer ich ustawił.

Klopp po prostu nie przyjmie do wiadomości, że sezon się skończył. Zawodnicy też nie. Teraz widać, że zespół nabrał tempa, a patrząc na ligową tabelę dostrzega się wiele możliwości. Kampanię możemy zakończyć naprawdę silnym akcentem.

Mamy wielką przewagę przed wyjazdem na Old Trafford. Można oczekiwać odpowiedzi ze strony United, bo tak źle po raz kolejny nie zagrają, ale to dobra pozycja dla nas. Możemy być pewni siebie i wyglądamy jak solidna drużyna.

Ludzie mogą mówić, że United jest teraz słabe, ale z nimi też trzeba wygrać.

Ich zespół teraz cierpi. Mają dobrych piłkarzy, ale jako drużyna prezentują się przeciętnie. Nękają ich kontuzje, ale to nie jest nasz problem. My ich kłopoty musimy wykorzystać, tak jak zrobiliśmy to na Anfield.

Teraz trzeba dokończyć dzieła w przyszłym tygodniu.

Dlaczego Rafa utrzyma Newcastle

Widzę, że mój były trener, Rafa Benitez, wraca do Premier League. Fani Newcastle powinni się cieszyć.

Dla nich to wielkie wydarzenie. Drużyny, z którymi walczą o utrzymanie muszą być w szoku, że udało im się ściągnąć menadżera z taką prezencją i z takim doświadczeniem.

Ok, można się kłócić, że nigdy nie był w takiej sytuacji, ale na pewno odciśnie tam swoje piętno. Mogę się o to założyć.

Piłkarze będą go szanować z uwagi na kluby, które prowadził. Wiedzą, że ważą się ich przyszłe losy, więc muszą dać z siebie jak najwięcej w ostatnich 10 meczach.

Będę mu kibicował w trakcie jego pobytu na St. James' Park.

Kontrowersyjne karne? Nie dla mnie!

Dwa mecze, dwa karne, dużo debat.

Zupełnie niepotrzebnych według mnie.

Ten z Crystal Palace był bezdyskusyjny. Powinniśmy się raczej skupić na bardzo słabej grze obronnej.

Jeśli wykonuje się wślizg w szesnastce, prosi się o kłopoty. Szczególnie, gdy jest się tak daleko od piłki i zahacza się kostkę napastnika. Oczy atakującego się wtedy widocznie zapalają, gdy obrońca popełnia taki błąd. Karny, zero wątpliwości.

To samo tyczy się wczorajszego. Można mówić, że było to delikatne zagranie i że kontakt rozpoczął się poza polem, ale to znowu błąd w obronie, który został ukarany.

Jestem oczarowany Allenem

Uważam, że Jürgen Klopp przeprowadził idealne zmiany przeciwko Manchesterowi United.

Divock Origi wszedł i zajmował defensywę United swoją siłą i szybkością, a Joe Allen też wywarł dobre wrażenie.

Jestem zachwycony grą Joe. Pod wodzą Kloppa gra świetnie. Nie wiem czy odejście Brendana Rodgersa zdjęło z niego presję, ale radzi sobie naprawdę dobrze.

Szkoda tylko, że ta kontuzja trafiła się w takim momencie. Pozostaje mieć nadzieję, że wykorzysta nadchodzące tygodnie.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

macios89 12.03.2016 12:07 #
Błąd w tekście: zespół nabrał tempa a nie "tępa" powinno być.

Pozostałe aktualności

Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (5)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Van Dijk może nie zagrać z Tottenhamem  (23)
03.05.2024 11:35, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Zdjęcia z czwartkowego treningu The Reds  (0)
03.05.2024 10:27, Bartolino, liverpoolfc.com
Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (8)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com